Wątpliwości w tej sprawie miał pełnomocnik jednego z wierzycieli. Spytał prezydenta miasta (organ właściwy do poboru opłaty skarbowej), czy z tytułu pełnomocnictwa składanego syndykowi w postępowaniu upadłościowym, na etapie zgłoszenia wierzytelności, musi uiścić taką opłatę.

Sądził, że nie ma takiego obowiązku, bo – jak przekonywał – nie jest to czynność dokonywana przed sądem, a syndyk nie jest organem administracji sądowej ani sądem.

Postępowanie upadłościowe

Prezydent miasta stwierdził jednak, że opłata jest należna. W interpretacji z 14 marca 2025 r. (sygn. WBMiP-III.310.1.2025.AK) podkreślił, że postępowanie upadłościowe jest prowadzone przed sądem. W postępowaniu tym wiodące są działania sędziego, sędziego komisarza, ale działania syndyka są im podporządkowane. Wszystkie bowiem zmierzają do dochodzenia roszczeń – wyjaśnił organ.

Pełnomocnictwo dla syndyka jest bez opłaty

Nie zgodził się z tym WSA w Gdańsku. Zwrócił uwagę na to, że działania syndyka nie są działaniami sądu i nie mieszczą się w przepisach, które mogłyby mieć tu zastosowanie, tj. art. 1 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o opłacie skarbowej.

Zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt 2 tej ustawy, opłacie skarbowej podlega złożenie dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa lub prokury albo jego odpisu, wypisu lub kopii – w sprawie z zakresu administracji publicznej lub w postępowaniu sądowym.

W świetle art. 6 ust. 1 pkt 4 obowiązek zapłaty opłaty skarbowej powstaje od złożenia dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa lub prokury oraz od jego odpisu, wypisu lub kopii – z chwilą złożenia dokumentu w organie administracji publicznej, sądzie lub podmiocie, o którym mowa w art. 1 ust. 2 (chodzi o podmiot inny niż organ administracji rządowej i samorządowej, ale wykonujący zadania z zakresu administracji publicznej).

Syndyk to nie urząd ani sąd

W tej sprawie – jak wyjaśniła sędzia Alicja Stępień – nie ma miejsca złożenia dokumentu w organie administracji publicznej ani w sądzie w związku z postępowaniem sądowym. Nie ulega wątpliwości – jak tłumaczyła sędzia – że samo postępowanie upadłościowe toczy się przed sądem, jednak syndyk w ramach sprawowanego urzędu nie jest pracownikiem sądu.

– Dlatego złożenie mu w takiej sytuacji pełnomocnictwa nie rodzi obowiązku uiszczenia opłaty skarbowej – uzasadniła sędzia Stępień.

Dodała, że za takim rozstrzygnięciem przemawia dodatkowo treść art. 11 ust. 1 i 2 ustawy o opłacie skarbowej. Przepisy te wskazują, kiedy organy i sądy mają obowiązek złożenia informacji zbiorczej o przypadkach nieuiszczenia opłaty skarbowej. Taki obowiązek nie został natomiast nałożony na syndyka – zauważyła sędzia Stępień.

Wyrok jest nieprawomocny.

Wyrok WSA w Gdańsku z 15 lipca 2025 r., sygn. akt I SA/Gd 381/25

Autor jest doradcą podatkowym