Natychmiastowa sprzedaż udziałów spółki kapitałowej za pośrednictwem fundacji rodzinnej, a następnie wypłata pieniędzy z tego zbycia jej beneficjentom,podlegają klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania – stwierdził szef KAS.
- Plan działania…
- …raczej optymalizacji
- Celem nie była sukcesja
- Sprzeczność z prawem
- Sztuczne działania
Z tego powodu odmówił wydania opinii zabezpieczającej w tym zakresie.
Plan działania…
Z wniosku o jej wydanie wynikało, że beneficjenci i fundatorzy fundacji rodzinnej najpierw rozważali sprzedaż swoich udziałów w spółce z o.o. W końcu jednak się na to nie zdecydowali, bo policzyli, że od dochodu ze zbycia musieliby zapłacić 19-proc. PIT oraz 4-proc. daninę solidarnościową. Postanowili zadziałać inaczej. Wnieśli te udziały do nowo powstałej fundacji rodzinnej, a po dwóch miesiącach je sprzedali. Liczyli na to, że dochód z tej sprzedaży będzie zwolniony z podatku na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 25 ustawy o CIT (zwolnienie dla fundacji rodzinnych). Fundacja zapłaci podatek dopiero przy wypłacie pieniędzy z tego zbycia beneficjentom i to tylko według stawki 15 proc. (art. 24q ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT). Chcieli tylko dostać od szefa Krajowej Administracji Skarbowej opinię zabezpieczającą, która uchroni ich przed zastosowaniem klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania.
…raczej optymalizacji
Szef KAS jednak odmówił. Stwierdził, że założenie fundacji rodzinnej i wniesienie do niej udziałów spółki kapitałowej, a następnie ich szybka sprzedaż i przekazanie dochodu ze zbycia beneficjentom nie mają na celu sukcesji, tylko wyłącznie korzyść podatkową. Polega ona nie tylko na obniżeniu obciążenia podatkowego – 15 proc. CIT od fundacji zamiast 19 proc. PIT i 4 proc. daniny solidarnościowej od sprzedających udziały bez pośrednictwa fundacji. Korzyścią jest także odroczenie momentu powstania zobowiązania podatkowego – zwrócił uwagę szef KAS.
Stwierdził, że w tej sprawie są spełnione wszystkie przesłanki do zastosowania klauzuli, wymienione w art. 119a ordynacji podatkowej:
- osiągnięcie korzyści podatkowej jest głównym lub jednym z głównych celów dokonania danej czynności,
- osiągnięcie korzyści podatkowej jest sprzeczne z przedmiotem lub celem ustawy podatkowej lub jej przepisu,
- sposób działania podatników jest sztuczny.
Celem nie była sukcesja
Wnioskodawcy przekonywali wprawdzie, że ich celem było zapewnienie sukcesji majątkowej i zabezpieczenie interesu rodzinnego (także po ich śmierci), ale szef KAS nie dał temu wiary. Zwrócił uwagę na to, że nie chodzi o plany długofalowe, tylko niemal natychmiastową sprzedaż udziałów spółki kapitałowej za pośrednictwem fundacji rodzinnej, a następnie wypłatę pieniędzy beneficjentom.
Zresztą – jak zauważył szef KAS – sami wnioskodawcy tłumaczyli, że gdyby sami sprzedali udziały w spółce z o.o., a następnie wnieśli dochód ze zbycia do fundacji rodzinnej, to oddaliby w sumie fiskusowi 23 proc. z tej sprzedaży. Gdyby więc nie zwolnienie z CIT fundacji rodzinnej i przepis odraczający moment zapłaty przez nią 15-proc. podatku (od wypłaty na rzecz beneficjentów), to wnioskodawcy nie zdecydowaliby się na podjęcie opisanych działań – stwierdził szef KAS.
Sprzeczność z prawem
Uznał też, że taki sposób działania beneficjentów fundacji był sprzeczny z celem i przedmiotem art. 30b ust. 1 pkt 2 oraz art. 17 ust. 1 pkt 6 lit. a ustawy o PIT oraz art. 30h ust. 1 i ust. 2 ustawy o PIT. To przepisy, na podstawie których sprzedaż udziałów w spółce kapitałowej jest z 19 proc. PIT oraz 4-proc. daniną solidarnościową od nadwyżki dochodu ponad 1 mln zł.
Zdaniem szefa KAS taki sposób działania był też sprzeczny z przedmiotem i celem art. 6 ust. 1 pkt 25 oraz art. 6 ust. 7 ustawy o CIT, które zwalniają z opodatkowania dozwoloną dla fundacji rodzinnej działalność gospodarczą podejmowaną w celu zabezpieczenia sukcesji. Celem tych przepisów nie było umożliwienie tworzenia podmiotów pośredniczących, które ułatwiałyby korzystną podatkowo sprzedaż udziałów w spółkach kapitałowych – zauważył szef KAS.
Sztuczne działania
Nie miał również wątpliwości, że opisany we wniosku sposób działania był sztuczny. Wskazują na to – jak wyjaśnił – nieuzasadnione dzielenie operacji i angażowanie fundacji jako podmiotu pośredniczącego, mimo braku uzasadnienia ekonomicznego lub gospodarczego dla takich działań (art. 119c par. 2 pkt 1 i pkt 2 ordynacji podatkowej). ©℗
Zmiany w przepisach są niepotrzebne, wystarczy użyć klauzuli
Nie znając dokładnie okoliczności sprawy, trudno jednoznacznie ocenić, czy w tym przypadku szef KAS miał rację, czy nie. Z jednej strony mamy tu oczywistą korzyść podatkową. Z drugiej strony można twierdzić, że całkowicie naturalne jest przeprowadzenie od dawna planowanej transakcji z zaangażowaniem fundacji rodzinnej. Być może fundator czekał właśnie na taką możliwość, a gdy pojawiła się ustawa o fundacjach rodzinnych, wpisał się w cel tej ustawy, jakim jest gromadzenie mienia i zarządzanie nim. Odmowa wydania opinii zabezpieczającej cieszy natomiast z tego względu, że pokazuje, iż szef KAS czuwa i wykorzystuje narzędzia mające zapobiegać nadużyciom podatkowym. Jest to szczególnie istotne w kontekście zapowiadanych przez Ministerstwo Finansów zmian, które miałyby dotknąć wszystkie fundacje rodzinne i wszystkich fundatorów bez względu na podatkowy kontekst danej sprawy. Przy sprawnie działającej administracji podatkowej takie zmiany w przepisach okazują się całkowicie niepotrzebne. ©℗
Podstawa prawna
Odmowa z 19 grudnia 2024 r. wydania opinii zabezpieczającej, sygn. DKP1.8082.7.2023 (opublikowana 4 lutego 2025 r.)