Potwierdził to w rozmowie z DGP poseł Adam Abramowicz z Parlamentarnego Zespołu na Rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego.
- Na tym etapie bierzemy pod uwagę różne pomysły – powiedział poseł, dodając, że za wcześnie na szczegóły.
Tego samego chce Ministerstwo Finansów. Wiceminister finansów Wiesław Janczyk przestrzegł niedawno, że urzędnicy będą sięgać wobec handlowców po klauzulę przeciw unikaniu opodatkowania. To pozwoli na kwestionowanie operacji handlowych, których celem jest niedozwolona oszczędność podatkowa. Podatek zapłacą nawet sieci, które zdecydowały się na optymalizację przed 15 lipca, kiedy to weszła w życie klauzula. Klauzula ma bowiem zastosowanie także wobec starych operacji handlowych z których podatnicy czerpią korzyści obecnie. Wiceminister Janczyk zapewnił także, że resort weźmie pod uwagę i ewentualnie wprowadzi do projektu ustawy zmiany nad którymi pracują posłowie.
Zgodnie z planami rządu, podatek od handlu detalicznego ma wejść w życie od 1 sierpnia br. Projekt ustawy (druk nr 615) jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie. Ministerstwo Finansów zrezygnowało w nim m.in. z wcześniej lansowanej i budzącej silny sprzeciw polskich kupców definicji franczyzy. Teraz chce, aby podatek płacił sprzedawca detaliczny, który przekroczy poziom 17 mln zł rocznej sprzedaży.
O zamiar uniknięcia nowego podatku podejrzewana była m.in. sieć Żabka, która zdecydowała się zmienić swój model biznesowy z ajencji na franczyzę. Przedstawiciele sieci zaprzeczają jednak, jakoby powodem był nowy podatek. Wyjaśniają, że nie chodzi o optymalizację podatkową, lecz o zwiększenie konkurencyjności.
Podobne zarzuty padały pod adresem Media Saturn (właściciela marek handlowych Saturn i Media Markt). Zagraniczna sieć od wielu lat działa pod wieloma numerami NIP, dzięki czemu w praktyce uniknie nowego podatku.