Jeśli w danym roku żona miała dochód niższy niż 56 tys. zł, ale razem z mężem zarobili więcej niż 112 tys., to żadnemu z nich nie przysługuje ulga prorodzinna – orzekł NSA w precedensowym wyroku.
Od 2013 r. zmieniły się przepisy ustawy o PIT o uldze prorodzinnej. Zaczął bowiem obowiązywać limit dochodów w wysokości 112 tys. zł, odnoszący się do małżeństw z jednym dzieckiem. Natomiast osoby samotnie wychowujące jedynaka korzystają z ulgi pod warunkiem, że ich dochody nie przekraczają 56 tys. zł rocznie.
Podatniczka była w tej sytuacji, że jej roczne dochody były niższe niż 56 tys. zł, ale po zsumowaniem z zarobkami męża przekraczały 112 tys. zł. Mimo tego uważała, że będzie mogła odliczyć ulgę na dzieci, bo konieczna jest prokonstytucyjna wykładnia art. 27f ustawy o PIT, skoro z literalnej jego wykładni wynika skutek dyskryminujący. Podatniczka przekonywała, że ustawodawca nie mógł stworzyć przepisów, które dyskryminowałyby podatników pozostających przez cały rok podatkowy w związku małżeńskim, z których żaden nie jest pozbawiony praw rodzicielskich do wspólnego dziecka ani nie odbywał w roku podatkowym kary pozbawienia wolności.
Wskazywała, że konstytucja w art. 71 nakazuje traktować małżonków w sposób uprzywilejowany w stosunku do podatników niepozostąjących w związku małżeńskim przez cały rok podatkowy, innych niż osoby samotnie wychowujące małoletnie dzieci, a więc takich jak konkubenci czy rozwodnicy. Twierdziła także, że w przeciwnym razie, chcąc skorzystać z ulgi, musiałaby pozostawać z mężem w separacji.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie potwierdził jednak to, co wynika z brzmienia przepisu – że podatniczka nie będzie mogła skorzystać z ulgi, jeżeli przez cały rok będzie w związku małżeńskim, a łączne dochody jej i męża przekroczą 112 tys. zł. Przyznał także, że będzie mogła skorzystać z ulgi, jeśli w trakcie roku zostanie orzeczona separacja małżonków, a dochody podatniczki nie przekroczą 56 tys. zł.
Ze stanowiskiem organu zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, a w piątek – Naczelny Sąd Administracyjny. Oba sądy orzekły, że stanowisko dyrektora izby skarbowej jest zgodne z literalną wykładnią art. 27f ust. 2 pkt 1 lit. a ustawy o PIT.
– Przepis nie budzi wątpliwości. Skoro w przedstawionym stanie faktycznym dochody małżonków przekroczyły limit 112 tys., to ulga na dzieci nie mogła być zastosowana – powiedział sędzia Stefan Babiarz, uzasadniając wyrok NSA.
Sąd kasacyjny uznał także, że interpretacja organu nie narusza konstytucji. Zwrócił uwagę na to, że zgodnie z art. 71 państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny. Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych. – Szczególna pomoc dotyczy więc rodzin wielodzietnych i niepełnych. Skoro nowelizacja ustawy o PIT wprowadziła kryterium dochodowe tylko dla małżeństw z jednym dzieckiem i osób z jednym dzieckiem, a dla pozostałych nie, to spełnione zostały wymogi konstytucyjne – stwierdził sędzia Babiarz.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 10 czerwca 2016 r., sygn. akt II FSK 1509/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia