Podatnik, za którego inna osoba spłaci kredyt mieszkaniowy, nie ma przysporzenia, jeżeli wspólnie zaciągnęli to zobowiązanie – wyjaśnił dyrektor katowickiej izby.
Chodziło o młodego mężczyznę, który nie miał zdolności kredytowej, więc kredyt w banku na zakup mieszkania zaciągnęli wraz z nim jego rodzice. W akcie notarialnym został jednak wskazany tylko on jako jedyny właściciel mieszkania. Natomiast kredyt spłacali przede wszystkim rodzice; pieniądze były automatycznie ściągane z ich rachunku bankowego. W końcu postanowili oni spłacić pożyczkę do końca. Wtedy też powstało pytanie, czy fiskus nie uzna tego za darowiznę na rzecz syna.
Mężczyzna sądził, że nie ma o tym mowy. Wskazywał, że rodzice są współkredytobiorcami solidarnie zobowiązanymi do spłaty należności. Podkreślał, że taki obowiązek nakłada na nich art. 366 par. 1 i par. 2 kodeksu cywilnego. Nie można więc traktować spłaty kredytu jako przekazania darowizny na rzecz syna, tylko jako zwykłe zwolnienie z długu. Nie trzeba w związku z tym składać w urzędzie skarbowym formularza SD-Z2 – argumentował.
Potwierdził to także dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach. Wyjaśnił, że darowizną, zgodnie z art. 888 kodeksu cywilnego, jest umowa, w której jedna strona zobowiąże się do bezpłatnego świadczenia na rzecz innej kosztem własnego majątku. Jak sama nazwa wskazuje, darowizna musi być darmowa i nie może wynikać z żadnego stosunku zobowiązaniowego bądź przepisu prawa – przypomniał dyrektor izby. Uznał, że warunek ten nie jest spełniony przy spłacie kredytu, bo rodzice zobowiązali się do tego tak samo, jak ich syn.
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 10 maja 2016 r., nr IBPB-2-1/4515-53/16/BJ.