Któż lubi kontakty z fiskusem? Czyż nie lepiej, zamiast samemu pisać pisma i odpowiadać na te przychodzące z urzędu, przeglądać dokumenty i podpisywać deklaracje, zlecić to drugiej osobie. Tym bardziej że nie musi to być profesjonalista, w wielu przypadkach wystarczy pomoc członka rodziny lub znajomego.
Taki pełnomocnik może się okazać szczególnie przydatny w razie dłuższej nieobecności lub nieoczekiwanej sytuacji życiowej (np. choroby), jeśli nie chcemy, aby o ważnych dla nas sprawach, bez naszej wiedzy, miały przesądzać wyłącznie działania samego fiskusa. Co więcej, w wielu sytuacjach przepisy ordynacji podatkowej wymuszają wręcz ustanowienie zastępcy.
Taka możliwość, a w niektórych przypadkach nawet konieczność, istniała również przed 2016 r. Nie sprawdziło się jednak wcześniejsze rozwiązanie polegające na składaniu dokumentu pełnomocnictwa do akt każdej sprawy. Było to przede wszystkim uciążliwe dla samych podatników, którzy - chcąc korzystać z zastępstwa - musieli udzielać pełnomocnictwa każdorazowo po wszczęciu postępowania i za każdym razem ponosić opłatę skarbową.
W tym celu od lipca 2016 r. pojawi się możliwość ustanawiania pełnomocnictwa ogólnego. Będzie ono mogło być zgłaszane wyłącznie elektronicznie do utworzonego specjalnie w tym celu Centralnego Rejestru Pełnomocnictw Ogólnych w Sprawach Podatkowych.
Na razie, z początkiem 2016 r., weszło w życie wiele zmian dotyczących innych rodzajów pełnomocnictw: szczególnych, do doręczeń, do podpisywania deklaracji, na czas nieobecności. Podstawowym celem było ułatwienie kontaktów z organami podatkowymi i uproszczenie procedur, a także przyspieszenie samych postępowań.
Postawiono również na elektroniczne kanały komunikacji z fiskusem, szczególnie gdy podatnika reprezentuje profesjonalny pełnomocnik. Ministerstwo Finansów nie ukrywało, że wprowadzając obowiązek doręczania pism pełnomocnikom zawodowym w formie elektronicznej, chciało nie tylko przyspieszyć postępowania podatkowe, lecz także zapobiec unikaniu odbioru pism lub mataczeniu w tym zakresie. Zamiar ten nie do końca się powiódł. Szybko się okazało, że to, co miało być ułatwieniem, sprawiło, przynajmniej na początku, sporo zamieszania. Stąd pojawiła się konieczność przywrócenia dotychczasowej formy korespondencji – za pomocą tradycyjnej poczty.
Od 2016 r. przepisy zapobiegają natomiast odwoływaniu pełnomocnictw w ostatniej chwili, co często było dotychczas wykorzystywane przez podatników w celu podważenia skuteczności doręczenia pisma i zyskania na czasie.
Fiskus otrzymał także możliwość wyznaczania tymczasowego pełnomocnika szczególnego do czasu, aż sąd nie wyznaczy dla podatnika kuratora.
Nowością jest również obowiązek składania pełnomocnictw na urzędowo określonych formularzach, a nie, jak do tej pory, w formie zwykłego dokumentu określającego zakres umocowania.
Zdecydowana większość zmian wynika z nowego rozdziału 3a ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz.U. z 2015 r. poz. 613 ze zm.; dalej: o.p.). Zmiany te zostały wprowadzone nowelizacją z 10 września 2015 r. (Dz.U. poz. 1649 ze zm.). Natomiast w zakresie nieuregulowanym w tym rozdziale stosuje się przepisy kodeksu cywilnego oraz kodeksu postępowania cywilnego (art. 138o o.p.).