Stawki mają zostać obniżone do 7 i 22 proc. Chęć takiej zmiany potwierdził Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów w wypowiedzi dla Programu Trzeciego Polskiego Radia. W praktyce taka obniżka wynika z ustawy o VAT, a konkretnie art. 146a. Przewiduje on, że do 31 grudnia 2016 r. stawka podstawowa VAT wyniesie 23 proc., a obniżona – 8 proc. W ustawie zapisano również mechanizm pozwalający na kolejną podwyżkę stawek, ale dotyczył on lat 2011 i 2012. A zatem nie ma zastosowania do lat późniejszych.
Wyjaśnijmy jedynie, że mechanizm ten dawał możliwość podwyższenia stawek VAT w sytuacji, gdyby relacja długu publicznego do PKB przekroczyła 55 proc. Ponieważ w latach 2011 - 2012 tak się nie stało, stawki pozostały na poziomie 8 i 23 proc.
W praktyce, jeśli rząd PiS chciałby w 2017 r. utrzymać stawki VAT na poziomie z roku 2015 i 2016, musiałby zaproponować nowelizację ustawy o VAT. Jeśli tego nie zrobi, stawki automatycznie wrócą do poziomu 5, 7 i 22 proc.
Zwróćmy jednak uwagę, że PiS zapowiedziało wprowadzenie nowej ustawy o VAT, która zastąpi ustawę z 11 marca 2004 r. Uzasadnienie projektu nowej ustawy o VAT nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o poziom stawek VAT. Wynika z niego bowiem, że PiS chciałoby ustabilizować poziom stawek na obecnym poziomie (5 proc., 8 proc., 23 proc.), zachowując jako opcję do rozważenia powrót do stawek 3 proc., 7 proc. i 22 proc. W dalszej części uzasadnienia projektu nowej ustawy o VAT autorstwa PiS znów czytamy o ustabilizowaniu stawek na obecnym poziomie.
Jak wyjaśniono, „stawki te wprowadzane są na stałe. Jednocześnie w projekcie ustawy zrezygnowano z możliwości powrotu do poprzednich stawek podatku”. Dodatkowo autorzy projektu zrezygnowali z możliwości podwyższenia stawek w przypadku, gdy relacja długu publicznego do PKB przekracza 55 proc. - Wprowadzone regulacje mają na celu ustabilizować wysokość stawek podatkowych oraz spowodować stałe dochody dla budżetu – powtarzają autorzy projektu.
O ile powrót do stawki 3 proc. wydaje się niemożliwy do zrealizowania ze względu na wymogi Unii Europejskiej, o tyle powrót do pozostałych stawek zależy w praktyce od decyzji polityków i stanu budżetu państwa w 2016 r. Eksperci podatkowi zwracają jednak uwagę, że wyższe stawki VAT są większą pokusą dla oszustów wyłudzających podatek. Jeśli więc rząd dotrzyma swoich deklaracji, to stawki zostaną obniżone w 2017 r.