Firmy stosują różne metody, aby motywować pracowników - w tym celu przyznają im świadczenia pozapłacowe, takie jak opieka medyczna na koszt pracodawcy, dopłata do wczasów czy różnego rodzaju karnety na imprezy sportowe czy kulturalne, a nawet pożyczka na mieszkanie. Więcej o tym, czego możesz oczekiwać od pracodawcy oprócz wyższego wynagrodzenia, dowiesz się z naszej galerii:
Większość z tych forma wsparcia jest finansowana ze środków pochodzących z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, podobnie jak paczki czy inne prezenty świąteczne.
Dla kogo pieniądze z ZFŚS?
Obowiązek utworzenia ZFŚS mają pracodawcy zatrudniający co najmniej 20 pracowników oraz prowadzący działalność w formie jednostek budżetowych i samorządowych - ci bez względu na liczbę zatrudnianych pracowników.
Na pomoc z ZFŚS mogą liczyć nie tylko pracownicy, ale także inne osoby, w tym członkowie rodziny zmarłego pracownika, emeryci i renciści czy osoby świadczący pracę na innej podstawie niż stosunek pracy (na przykład osoby zatrudnione na podstawie umów zlecenia).
Sposób przyznania świadczeń z Fundusz powinien zostać zresztą dokładnie określony w regulaminie firmy, tym bardziej, że pomoc ta ma charakter uznaniowy. Wsparcie zależy więc od spełnienia określonych warunków, z których najważniejszym jest sytuacja materialna osoby uprawnionej. Pracodawca powinien przy tym brać pod uwagę także dochody uzyskiwane przez zatrudnionego poza zakładem pracy oraz dochody uzyskiwane przez członków rodziny pracownika.
Same zróżnicowanie wysokości świadczeń tylko na podstawie zarobków samego pracownika nie wystarczy. Potwierdził to wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2014 r. (sygn. akt I UK 202/13) stwierdzający, że podział pracowników uprawnionych do świadczeń z ZFŚS wyłącznie według wysokości wynagrodzeń uzyskiwanych u płatnika pomocy nie uwzględnia socjalnego charakteru przyznawanych im świadczeń, który z kolei powoduje, że środki wypłacane z ZFŚS są zwolnione ze składek ZUS. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj>>
O innych ważnych wyrokach SN, przeczytasz tutaj>>
Kiedy nie trzeba płacić podatku
Zwolnieniu z podatku podlegają więc świadczenia rzeczowe i pieniężne, w tym wpłaty gotówkowe, paczki, bilety do kina, teatru, na imprezy sportowe i kulturalne, karnety na basen lub siłownię, a także przedpłacone karty podarunkowe.
Fiskus traktuje karty przedpłacone jak karty bankomatowe, z których pracownicy uzyskują świadczenie pieniężne. Pracownik otrzymuje więc takie świadczenie, jak gdyby dostał zwykły przelew na konto albo gotówkę.Firma może więc uwzględnić wartość karty w kosztach uzyskania przychodów (zarówno w przypadku zatrudnionych na umowę o pracę, jak i na umowach cywilnoprawnych). Kosztem podatkowym będzie tutaj odpis dokonany na rzecz funduszu, a wydatek na karty sfinansowany z ZFŚS dzięki temu odpisowi kosztem już nie będzie.
Bony nie są zwolnione z podatku
Natomiast ulga podatkowa nie obejmuje bonów, talonów czy też innych znaków uprawniających do ich wymiany na towary lub usługi, nawet jeśli pracodawca funduje je ze środków ZFŚS. Fiskus nie uznaje bowiem bonów ani za powszechnie akceptowane środki płatnicze, ani za świadczenia o charakterze rzeczowym.
W związku z tym bony muszą być przez firmę rozliczane tak samo, jak każda inna wypłata (niepochodząca z funduszu socjalnego), czyli pracodawca ma obowiązek odprowadzić zaliczkę na podatek dochodowy pracownika. Zatrudniony będzie więc musiał od bonu zapłacić podatek w wysokości 18 proc. lub 32 proc. w zależności od wysokości uzyskiwanych dochodów.
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (Dz.U. 1994 nr 43 poz. 163)
Ustawa z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. 1991 nr 80 poz. 350)