Klub siatkarski, który po zwycięstwie w pucharze świata nagradza swoich zawodników, musi potrącić podatek, jeśli nie ma wśród nich rywalizacji – wynika z wyroku NSA.
Sprawa dotyczyła pierwszoligowego klubu siatkarskiego, który chciał nagradzać zawodników i trenerów za zwycięstwa drużyny. Planował, że po zakończonym sezonie albo po rozgrywkach (np. w pucharze świata, w lidze mistrzów) będzie im przyznawał nagrody pieniężne. Ich wysokość miała zależeć od rangi wydarzenia, miejsca zajętego przez drużynę na zawodach oraz indywidualnego wkładu zawodnika w zwycięstwo. Zasady przyznawania nagród znalazły się w regulaminie zatwierdzonym przez zarząd klubu. Klub uważał, że nagrody przekazywane zawodnikom są wygranymi w konkursach z dziedziny sportu i z tego powodu są zwolnione z podatku do wysokości 760 zł, a po przekroczeniu tej kwoty są objęte w całości 10-proc. zryczałtowaną daniną (zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 68 w zw. z art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT).
Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi się z tym nie zgodził. Przypomniał, że konkurs zakłada rywalizację, której w tym wypadku nie ma pomiędzy zawodnikami. Udział w konkursie bierze cała drużyna, a indywidualne nagrody są przyznawane później. Nakazał więc klubowi – jako płatnikowi – potrącić zaliczki na PIT według skali podatkowej.
Tak samo orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, który nie znalazł elementu współzawodnictwa przy przyznawaniu nagród. Dodał, że zawodnicy mogliby skorzystać ze zwolnienia albo preferencyjnego opodatkowania, jeśli klub przyznawałby im po zakończonych rozgrywkach meczu punkty i wypłacał nagrody tylko tym, którzy zbiorą ich najwięcej.
NSA całkowicie podzielił argumentację fiskusa i sądu pierwszej instancji. ©?
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 15 grudnia 2015 r., sygn. akt II FSK 2615/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia