Problem nieujawnionych przychodów sprowadza się do tego, że... nie zostały one ujawnione przez podatnika. Kluczowe znaczenie ma to, jak w uniwersalny sposób ująć w przepisach, co zawiera się w takiej kategorii.





Obowiązujące do końca 2015 roku, a uznane za niezgodne z Konstytucją RP regulacje wskazują jedynie, że przychody nieznajdujące pokrycia w ujawnionych źródłach alokowane są w źródle inne przychody. Ponadto w niezwykle lakoniczny sposób ustawodawca precyzuje, jak ustala się wysokość takich przychodów – to faktycznie jest zbyt mało unormowań.
Od 2016 roku fiskus zainteresuje się w szczególny, sankcyjny sposób już nie tylko nieujawnionymi przychodami. Do źródła „inne przychody” zaliczane będą bowiem przychody:
● nieznajdujące pokrycia w ujawnionych źródłach obejmujące przychody ze źródeł wskazanych przez podatnika, ujawnione w nieprawidłowej wysokości,
● ze źródeł nieujawnionych, obejmujące przychody ze źródeł niewskazanych przez podatnika i nieustalonych przez organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej.
Przy czym przychodem podlegającym opodatkowaniu będzie kwota odpowiadająca nadwyżce wydatku nad przychodami (dochodami) opodatkowanymi lub przychodami (dochodami) nieopodatkowanymi, uzyskanymi przed poniesieniem tego wydatku. Czyli do takiej kategorii zaliczane będą również przychody osiągane w ramach działalności prowadzonej przez podatnika legalnie, ale które zostały pominięte w rozliczeniach podatkowych. PRZYKŁAD 3
Dla części podatników zapewne niekorzystna okaże się informacja, że poszukując nadwyżki, która identyfikować będzie nieujawnione lub niemające pokrycia przychody, organ przyjrzy się wydatkom podatników. Wprawdzie nie jest to całkiem nowa metoda, ale znacznie bardziej rozbudowana niż do tej pory.
Organ powie: pokaż mi, co masz, podatniku
Począwszy od 2016 r., prawodawca wyraźnie wskaże, że za wydatek, który porównywany będzie z legalnymi przychodami (zarobkami), uznamy wartość zgromadzonego w roku podatkowym mienia lub wysokość wydatkowanych w roku podatkowym środków, jeżeli nie jest możliwe ustalenie tego roku podatkowego, w którym (rzeczywiście czy rzekomo) zgromadzono wydatkowane środki.
Należałoby się zastanowić, czy wobec tego przy wyznaczaniu przychodów z nieujawnionych źródeł należy brać pod uwagę nieodpłatnie otrzymane usługi, które z jednej strony nie są mieniem, a z drugiej nie są związane z wydatkowaniem środków.
Jednym słowem, życie ponad stan (fiskalny) może zainteresować organy podatkowe.
Poważne zajęcie się przez ustawodawcę nieujawnionymi i zaniżanymi przychodami spowoduje, że urzędnicy zajrzą nie tylko w roczne PIT-y podatników, lecz także do ich domów, garaży, szaf, sprawdzą, gdzie i za ile wypoczywali, do jakich (drogich) szkół chodzą ich dzieci... Niewykluczone, że sami podatnicy będą dostarczać powodów do kontroli: „Szanowny organie podatkowy, uprzejmie donoszę, że mój sąsiad, który nie pracuje od kilku miesięcy, wyprawił córce huczne wesele i jeszcze w tym roku rozbudował dom...”.
Skoro organy podatkowe będą miały normatywną podstawę do tego, by sprawdzać, kto, co, za ile i z czego kupił, to niewątpliwie uderzy to w szarą strefę. PRZYKŁADY 4 I 5
Ustawodawca podatkowy uwzględnia w nowych przepisach to, że podatnik może cały czas zarabiać, zatem wydatki mogą pochodzić z oszczędności, a te z kolei z dochodów wcześniej już opodatkowanych lub wprawdzie niepodlegających PIT, ale w majestacie prawa.
W konsekwencji przy wyznaczaniu kwoty przychodów nieujawnionych albo nieznajdujących pokrycia w ujawnionych przychodach należy uwzględnić zarówno przychody podlegające PIT, jak i te z innych źródeł.
Za przychody (dochody) opodatkowane uznaje się wartości pozostające w dyspozycji podatnika przed poniesieniem wydatku, spełniające łącznie następujące warunki:
1) ich pochodzenie zostało ustalone co do tytułu, kwoty i okresu uzyskania;
2) jest możliwe określenie lub ustalenie zobowiązania podatkowego w odniesieniu do wartości, które mają wpływ na ustalenie takiego zobowiązania, albo zobowiązanie takie zostało określone lub ustalone, albo zostały zgłoszone do opodatkowania.
Uwaga! Do przychodów opodatkowanych nie zalicza się przychodów należnych (nawet opodatkowanych), ale jeszcze nieotrzymanych. Nie można fizycznie wydatkować pieniędzy, których jeszcze nie mamy! PRZYKŁAD 6 Z kolei przychodami (dochodami) nieopodatkowanymi, ale uzasadniającymi wydatki, a zatem chroniącymi przed wykazaniem dodatkowego przychodu, będą wartości pozostające w dyspozycji podatnika przed poniesieniem wydatku, których pochodzenie zostało ustalone co do tytułu, kwoty i okresu uzyskania, oraz które:
1) były wolne od podatku lub zwolnione od opodatkowania na podstawie przepisów ustawy o PIT innych niż dotyczących nieujawnionych lub nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów lub przepisów odrębnych ustaw albo
2) nie podlegały opodatkowaniu na podstawie przepisów ustawy o PIT innych niż dotyczących nieujawnionych lub nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów lub przepisów odrębnych ustaw, albo
3) były objęte obowiązkiem podatkowym w zakresie właściwego podatku, jednak zobowiązanie podatkowe nie powstało albo wygasło wskutek:
a) zaniechania poboru podatku,
b) umorzenia zaległości podatkowej,
c) zwolnienia z obowiązku zapłaty podatku,
d) przedawnienia.
Należy pamiętać, że duży majątek nie zawsze będzie uzasadniał wydatek w znaczeniu PIT. PRZYKŁAD 7
Niestety w praktyce problematyczne może się okazać określenie momentu poniesienia wydatku. Prawodawca nie precyzuje bowiem, co to znaczy „poniesienie” (w znaczeniu daty). Moim zdaniem należy uwzględnić faktyczne nabycie mienia (skoro prawodawca mówi o zarobkach sprzed poniesienia), a dopiero gdyby data taka nie była znana, to w ostateczności dzień powstania obowiązku, czyli ostatni dzień roku, w którym podatnik wykazał przychód nieujawniony lub nieznajdujący pokrycia w ujawnionych przychodach.
Zaznaczyć przy tym trzeba, że ustawodawca wyłącza szacowanie jedynie wówczas, gdy podatnik „dysponuje dowodami potwierdzającymi wartość”.
Jak na kredyt to...
No właśnie, prawodawca nie wskazuje, jak się ma do problematyki nieujawnionych przychodów i przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach kwestia finansowania dłużnego zakupu.
Chociaż prawodawca o tym wprost nie stanowi, to jednak ponad wszelką wątpliwość należy stwierdzić, że jeżeli zakup jest finansowany środkami z kredytu czy pożyczki, to nie może być mowy o wykazaniu przychodów z nieujawnionych przychodów lub przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach.
WAŻNE Warto chwalić się oszczędnościami, wygranymi w konkursach, otrzymanymi darowiznami - jeżeli zostały opodatkowane - oraz prezentami.
! Na szczególną uwagę fiskusa mogą liczyć ci, którzy według składanych PIT-ów żyją na granicy ubóstwa, bo od wielu lat uzyskują niewielki dochód lub wręcz wykazują straty, a ich faktyczny stan posiadania na to nie wskazuje.
! Jeżeli podatnik nie będzie dysponował dowodami potwierdzającymi wartość zgromadzonego w roku podatkowym mienia, organ określi taką wartość na dzień poniesienia wydatku, odwołując się do jego wartości rynkowej.
PRZYKŁAD 3
Jeżeli nie zarabiasz, to z czego wydajesz
Osoba fizyczna wykonująca działalność gospodarczą zgłosiła ten fakt w urzędzie skarbowym i dokonuje rozliczeń z fiskusem. Przez kilka lat z rzędu osoba taka wykazuje stratę podatkową, a jednocześnie nie zarobkując w inny sposób, nabyła na potrzeby prywatne (w ramach prywatnego zakupu), za gotówkę, samochód. Organ podatkowy zainteresował się takim zakupem i zażądał wyjaśnienia, skąd pochodziły środki na taki nabytek. W czasie rozmowy z podatnikiem urzędnik stwierdził, że skoro podatnik od kilku lat wykazuje straty, to zapewne nie ujawnia wszystkich przychodów osiąganych w ramach działalności gospodarczej.
PRZYKŁAD 4
Praca na czarno
Pan Jacek od dłuższego czasu pozostaje bez pracy. Jako bezrobotny bez prawa do zasiłku nie powinien mieć środków na zaspokajanie podstawowych potrzeb życiowych. Tymczasem pan Jacek nie tylko nie głoduje, ale wręcz dobrze mu się powodzi, z tym że nie bardzo ma czas na wydawanie pieniędzy, gdyż cały czas wykonuje usługi budowlane. Problem w tym, że pan Jacek nie zamierzał dzielić się swoimi zarobkami z fiskusem i nigdzie nie zgłosił wykonywanej działalności. Bez wątpienia wydatkami pana Jacka może zainteresować się organ podatkowy, szukając nieujawnionych przychodów.
PRZYKŁAD 5
Niska pensja, a drogie wycieczki
Pani Bożena jest lekarką, która ma zarejestrowaną działalność gospodarczą, a prowadzi ją w taki sposób, że odwiedza pacjentów w ramach wizyt domowych. Pani Bożena rejestruje w kasie fiskalnej co dziesiątą wizytę. W efekcie również w przychodach wykazuje, konsekwentnie, 1/10 część uzyskanego przychodu. To powoduje, że według deklaracji podatkowych składanych do urzędu skarbowego zarabia miesięcznie ok. 2000 zł. Mimo że pani Bożena nie pracuje dodatkowo na etacie ani na zlecenie, to jednak dwa razy w roku leci z biurem podróży na wakacje do egzotycznego kraju, a każda taka wycieczka to wydatek rzędu 25 000 zł. Niewątpliwie organ podatkowy może zainteresować się wycieczkami pani Bożeny i zestawić ich ceny z rocznymi zarobkami.
PRZYKŁAD 6
Środki trzeba otrzymać
Pani Grażyna wykonuje działalność gospodarczą, rozpoznając z tego tytułu przychody, a nawet płacąc dość wysokie podatki. W 2015 roku dokonała dużej sprzedaży, która w znaczny sposób podwyższyła jej dochody z działalności. W 2016 roku pani Grażyna zamierza kupić za gotówkę budynek. Znajomy doradca podatkowy przestrzegł ją przed takim wydatkiem, wskazując, że organ może się nim zainteresować.
Pani Grażyna nie posłuchała doradcy i podpisała umowę przedwstępną. Do transakcji ma dojść na początku 2016 roku. Zapytana przez doradcę, co odpowie organowi, gdy ten zapyta, skąd miała środki na zakup, pani Grażyna stwierdziła, że wskaże na ową dużą transakcję z 2015 roku, która wygenerowała naprawdę duży dochód. Jednak nie przekonała doradcy, który wiedział, że wprawdzie dochód powstał, ale zgodnie z umową 80 proc. ceny netto za świadczenie, które wygenerowało taki dochód, kontrahent ma zapłacić dopiero w drugiej połowie 2016 roku. Jednym słowem, wyjaśnienie pani Grażyny ma zasadniczą wadę: stwierdzi, że faktycznie wydała środki, których jeszcze nie otrzymała, co organ przecież może z łatwością ustalić.
PRZYKŁAD 7
Spadek nie zawsze ochroni przed PIT
Organ podatkowy zainteresował się wydatkami pana Roberta, który mimo iż nie zarabia zbyt wiele (a tak przynajmniej wynika z jego zeznań podatkowych), kupił w ostatnim czasie kilka działek budowlanych, nie zaciągając na te wydatki kredytu.
Zapytany przez urzędników, skąd miał na to środki, pan Robert, przygotowany na takie zainteresowanie fiskusa, bez wahania odpowiedział, że trzy lat temu otrzymał w spadku dom i grunt o wartości znacznie wyższej niż cena, jaką zapłacił za nowo zakupione działki. Co więcej, spadek był rozliczony w podatku od spadków i darowizn. Niestety, urzędnik nie dał się przekonać i postanowił opodatkować panu Robertowi nieujawniony przychód, a jako argument wskazał to, że owszem pan Robert jako właściciel odziedziczonego domu i gruntu jest zasobnym człowiekiem, którego stać byłoby za taką darowiznę kupić wspomniane działki. Problem jednak w tym, że według wiedzy organu pan Robert nigdy nie spieniężył spadku, a przynajmniej nie podzielił się z fiskusem dochodem z takiej transakcji, więc albo ma środki z innego źródła, albo zapomniał opodatkować lub rozliczyć (np. przychód z tytułu zbycia domu w ramach zwolnienia od PIT) przychody z tytułu zbycia nieruchomości.