Rezydent Iraku rejestrujący polskie leki za granicą zapłaci PIT w naszym kraju – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Sprawa dotyczyła polskiej firmy farmaceutycznej, która zawarła umowę-zlecenie z Irakijczykiem. Miał on rejestrować produkowane przez nią leki w swoim kraju. Wątpliwości dotyczyły obowiązku potrącania w Polsce podatku u źródła od dochodów Irakijczyka. Polska firma uważała, że nie ma obowiązku pobierania 20-proc. PIT z wypłacanego mu wynagrodzenia. Zasadniczo taki wymóg wynika z art. 41 ust. 4 w związku z art. 29 ust. 1 pkt 1 ustawy o PIT. Spółka zwracała uwagę na to, że nasz kraj nie zawarł z Irakiem umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania i kluczowe są przepisy ustawy o PIT. A te mówią, że nierezydenci podlegają obowiązkowi podatkowemu tylko od dochodów osiąganych na terytorium RP (art. 3 ust. 2a–2b ustawy o PIT). Tymczasem Irakijczyk wykonuje wszystkie czynności za granicą.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie stwierdził jednak, że przez przychody uzyskiwane na terytorium RP należy rozumieć te, która są wypłacane ze źródła znajdującego się na terytorium Polski. Podkreślił, że choć czynności są wykonywane za granicą, to źródłem dochodu obcokrajowca jest polska firma, która zleca mu ich wykonanie, czerpiąc z tego tytułu zyski i ponosząc koszty, które rozlicza w kraju. Powinna więc pobierać 20-proc. PIT.
Firma wygrała przed WSA w Warszawie. Orzekł on, że dochody uzyskiwane przez obcokrajowca nie są dochodami osiągniętymi na terytorium RP, bo za takie można uznać tylko te, które polegają na świadczeniu usług w Polsce. A Irakijczyk świadczy je na terenie Iraku. Sąd dodał, że gdyby ustawodawcy chodziło o opodatkowanie dochodów wypłacanych z terytorium Polski, to przepis brzmiałby: „opodatkowaniu podlegają dochody, otrzymywane od podmiotów mających siedzibę na terytorium Polski”.
Inaczej orzekł NSA. Stwierdził, że dyrektor warszawskiej izby prawidłowo odczytał ustawę o PIT. Sędzia Antoni Hanusz wyjaśnił, że jeśli umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania nie stanowi inaczej, to w zasadzie przychód nie powinien być oderwany od źródła.
Potrzebna uchwała lub nowelizacja
Problem opodatkowania u źródła usług niematerialnych nie jest nowy. Węzeł gordyjski rozwikłać może tylko uchwała NSA bądź nowelizacja art. 3 ust. 2 ustawy o CIT i art. 3 ust. 2a ustawy o PIT. W niektórych wyrokach NSA uważa, że podatek należy potrącić, nawet jeśli usługa była wykonana za granicą, a jej efekt nie został wykorzystany w naszym kraju. Wystarczy, że z Polski wypłacano wynagrodzenie. Tak NSA orzekł m.in. 21 sierpnia 2014 r. (sygn. akt II FSK 2121/12) i 22 października 2010 r. (sygn. akt II FSK 1108/09). Ale są też wyroki, z których wynika, że podatek u źródła można potrącić tylko od usługi wykonanej bądź wykorzystanej na terytorium naszego kraju (sygn. akt II FSK 2200/11, II FSK 2884/11, II FSK 138/10). Wskazują na to także nieprawomocne nadal jeszcze wyroki sądów wojewódzkich, m.in. WSA w Poznaniu z 23 października 2015 r. (sygn. akt I SA/Po 1349/15), WSA w Krakowie z 17 lipca 2014 r. (sygn. akt I SA/Kr 865/14) i WSA w Warszawie z 16 lipca 2014 r. (sygn. akt III SA/Wa 430/14).
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 1 grudnia 2015 r., sygn. akt II FSK 2243/13.