Orzecznictwo NSA rozwiało wątpliwości: kupujący nieruchomości od Lasów Państwowych nie powinni byli płacić podatku od czynności cywilnoprawnych. Wielu z nich może więc skutecznie upomnieć się o zwrot pieniędzy.
ikona lupy />
Liczba lokali sprzedanych przez Lasy Państwowe / Dziennik Gazeta Prawna
Zgodnie z danymi Dyrekcji Generalnej LP w latach 2010–2015 (do września) przedsiębiorstwo sprzedało 5581 nieruchomości. Co do zasady notariusze w każdym przypadku pobierają 2-proc. podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC) liczony od ustalonej w umowie ceny. Dyrekcja nie ma ani danych na temat wartości poszczególnych transakcji (zawieranych przez 430 nadleśnictw), ani danych zbiorczych. Nie gromadzi ich. Nie wiadomo więc, ile w sumie z tytułu nienależnie pobranego PCC zyskały gminy i ile będą musiały zwrócić urzędy skarbowe. Z pewnością jednak chodzi o miliony złotych.
Korzystna linia NSA
Zgodnie z art. 2 pkt 1 lit. g ustawy o PCC (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 101, poz. 649 ze zm.) wolne od podatku są czynności cywilnoprawne realizowane na podstawie przepisów o gospodarce nieruchomościami. Regulacja w tym brzmieniu obowiązuje od 2000 r., jednak przez lata organy podatkowe i część wojewódzkich sądów administracyjnych stały na stanowisku, że chodzi w niej wyłącznie o transakcje dokonywane na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 782). Przykładowo, tak orzekały WSA w wyrokach o sygn. akt: I SA/Sz 597/12, I SA/Sz 359/14, I SA/Sz 362/14, I SA/Sz 447/14, I SA/Wr 1192/14, I SA/Gd 1089/14, I SA/Go 539/14 i I SA/Go 540/14.
Inaczej podszedł do tego Naczelny Sąd Administracyjny. W dwóch pierwszych wyrokach na ten temat z 11 lutego 2015 r. (sygn. akt II FSK 2742/14 i II FSK 3580/14) stwierdził, że pojęcie przepisów o gospodarce nieruchomościami należy rozumieć znacznie szerzej; obejmuje ono również ustawę o lasach (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1153 ze zm.), a także 12 innych ustaw. To stanowisko potwierdzają kolejne wyroki NSA, w tym najnowsze (sygn. akt II FSK 430/15, II FSK 4079/14, II FSK 3446/14, II FSK 4055/14).
Nie ma więc wątpliwości, że linia orzecznicza NSA jest jednolita i korzystna dla podatników. Ma to konsekwencje nie tylko dla tych, w których sprawach zapadały wyroki, ale i dla innych kontrahentów LP.
Kto odzyska pieniądze
Na odzyskanie pieniędzy nie mogą liczyć ci, od których pobrano daninę i którzy nie mają już prawa tego kwestionować ze względu na upływ terminu przedawnienia (pięć lat od końca roku, w którym podatek został zapłacony). Podobnie ci, którzy wprawdzie starali się o zwrot PCC, ale uzyskali negatywną decyzję administracyjną lub wyrok, a rozstrzygnięcia te są prawomocne.
– Zmiana orzecznictwa sądów administracyjnych nie stanowi przesłanki do wznowienia zakończonych już postępowań – przypomina Dariusz Malinowski z KPMG. Ile jest takich decyzji, nie wiadomo. Jeśli chodzi o wyroki WSA, większość została zaskarżona (por. też jednak prawomocne orzeczenie, sygn. akt I SA/Sz 362/14). Ci, którzy wciąż prowadzą sądowe spory z fiskusem, mogą być dobrej myśli – ze względu na jednolite stanowisko NSA, które wpływa także na rozstrzygnięcia WSA (por. ostatnie wyroki WSA o sygn. akt: I SA/Ke 306/15 i I SA/Rz 385/15). Ci, którzy do tej pory w ogóle nie walczyli o zwrot pieniędzy, mogą składać wnioski o stwierdzenie nadpłaty podatku. Sporą rolę odgrywa czas. – Zwłoka może oznaczać, że upłynie pięcioletni termin przedawnienia, a wówczas już nic nie da się zrobić – przypomina Szymon Sperling ze Sperling Business Group.
Jeśli spotka ich odmowa – co jest bardzo prawdopodobne, bo fiskus mimo wyroków NSA nie zmienił zdania i nadal najwyraźniej uważa, że podatek był pobierany zasadnie (nie wycofał skarg kasacyjnych od niekorzystnych dla niego rozstrzygnięć wojewódzkich sądów administracyjnych) – będą musieli stoczyć sądową batalię. Tyle że teraz mają ogromne szanse na powodzenie.
– Jednak wszyscy – i ci, którzy mają korzystny wyrok NSA w kieszeni, i ci, którzy dopiero zdecydują się zażądać zwrotu PCC, mogą liczyć na odzyskanie jedynie podatku – bez odsetek – mówi Szymon Sperling.
Ordynacja podatkowa przewiduje bowiem, że nadpłata powstaje dopiero z chwilą jej stwierdzenia przez organ. Jest oprocentowana (od dnia złożenia wniosku o jej zwrot) tylko wówczas, gdy organ spóźni się z jej wypłatą, na którą ma 30 dni. Wynika to z art. 78 par. 3 pkt 3 w zw. z art. 77 par. 1 pkt. 2 i art. 74a ordynacji.

Nie wiadomo, ile z tytułu nienależnie pobranego PCC zyskały gminy