Spółka, która spełnia wszystkie ustawowe wymogi, ma prawo do potrącenia 100 proc. podatku od wydatków eksploatacyjnych. Nie traci tego prawa, jeśli odpłatnie, na rynkowych warunkach, udostępnia samochody zatrudnionym – uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu.
Chodziło o firmę, która sprzedaje sadzeniaki ziemniaka. W związku z tym jej pracownicy muszą codziennie spotykać się z hodowcami, kontrolować stan upraw itd. Jeżdżą po całym kraju autami służbowymi. W związku ze zmianami w ustawie o VAT, które weszły w życie 1 kwietnia 2014 r., spółka złożyła w urzędzie skarbowym formularze VAT-26, oświadczając, że wykorzystuje pojazdy wyłącznie do działalności gospodarczej (z czym łączy się prawo do pełnego odliczenia podatku zarówno zawartego w cenie kupowanego samochodu, jak i od wydatków eksploatacyjnych).
Ponadto podpisała z pracownikami umowy o sposobie używania i przechowywaniu samochodów służbowych. Wynika z nich obowiązek prowadzenia szczegółowej ewidencji przebiegu pojazdu (każda jest co miesiąc sprawdzana przez pracodawcę) oraz zakaz wykorzystywania aut do celów prywatnych.
Pracownicy przeszli też szkolenie dotyczące zasad prowadzenia ewidencji. Zgodnie z umowami, w przypadku naruszenia zasad pracownicy muszą zwrócić pracodawcy wszelkie koszty związane z korektą odliczonego VAT, kosztami doradztwa prawnego i ewentualną sankcją karną skarbową. Jednocześnie przedsiębiorstwo wprowadziło regulamin wypożyczania samochodów, który przewiduje, że pracownicy lub osoby niezwiązane z firmą mogą je wynająć. Muszą za to zapłacić cenę określoną w cenniku, który spełnia wymogi określone w art. 32 ustawy o VAT, czyli zawiera ceny rynkowe. Usługa najmu jest opodatkowana 23-proc. VAT.
Spółka uznaje, że wypożyczanie aut na takich zasadach nie zmienia tego, że są one przez nią wykorzystywane wyłącznie do działalności gospodarczej. Zwróciła się jednak do dyrektora izby skarbowej o potwierdzenie tego w interpretacji indywidualnej. Dyrektor nie zgodził się z nią. Przyznał, że skoro wynajem samochodów pracownikom odbywa się na warunkach rynkowych, to są to usługi świadczone przez firmę w ramach jej działalności gospodarczej. Jego zdaniem nie oznacza to jednak, że status pojazdów się nie zmienia i nadal można uważać je za wykorzystywane wyłącznie w biznesie. Rzecz bowiem w tym, że głównym i niemal wyłącznym przedmiotem działalności spółki jest sprzedaż sadzeniaków ziemniaka. Do tego celu używane są też pojazdy służbowe. Ich wynajem oznacza jednak, że przestały być wykorzystywane wyłącznie do tego celu.
Sprawa trafiła do sądu. WSA przypomniał, że ustawa o VAT nie określa sposobu, w jaki przedsiębiorca ma wyeliminować możliwość używania firmowych samochodów na prywatne potrzeby. Wystarczy więc, że wprowadzi odpowiedni regulamin, podpisze stosowne umowy czy wyda zarządzenie oraz podejmie działania, które oznaczają, że sprawdza, czy postanowienia zawarte w tych dokumentach są realizowane. Określone w nich zasady używania pojazdów muszą też potwierdzać, że – obiektywnie rzecz biorąc – nie ma możliwości prywatnego używania pojazdów. Zdaniem sądu – działania spółki spełniają te wymogi. Oznacza to, że wynajem przez nią służbowego auta pracownikowi na zasadach komercyjnych, rynkowych nie przekreśla jej prawa do odliczenia 100 proc. VAT od wydatków eksploatacyjnych. Wyrok jest nieprawomocny.
Wynajem służbowego auta na zasadach komercyjnych nie przekreśla prawa do odliczenia 100 proc. VAT
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Poznaniu z 16 lipca 2015 r., sygn. akt I SA/Po 1203/14.