Kamil Zubelewicz z Collegium Civitas wyjaśnia, że od dziś Polacy zaczynają pracować na własny rachunek, bo Dzień Wolności Podatkowej to symboliczny dzień, przed którym pracowaliśmy na potrzeby rządu. Ekspert podkreśla, że jednym z najpoważniejszych problemów polskiego systemu podatkowego są duże koszty pracy. Wyjaśnia, że jeśli ktoś pracuje i zarabia na rękę 1000 złotych, to on i jego pracodawca musi zapłacić ponad 650 złotych podatków. Z kolei robiąc zakupy odprowadzamy dodatkowo podatek VAT i akcyzę. Kamil Zubelewicz podkreśla, że gdyby stopniowo zmniejszać koszty pracy, malałoby bezrobocie i mniej osób udawałoby się na emigrację zarobkową.
Centrum im. Adama Smitha oblicza Dzień Wolności Podatkowej od 1994 roku.