Udzielanie pożyczek na zakup samochodów przez sprzedawcę i serwisanta aut to odrębny rodzaj usług – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. To oznacza, że podatnik musi je uwzględniać przy wyliczaniu proporcji, od której zależy wielkość VAT do odliczenia. Odejmie więc mniej.
Udzielanie pożyczek na zakup samochodów przez sprzedawcę i serwisanta aut to odrębny rodzaj usług – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. To oznacza, że podatnik musi je uwzględniać przy wyliczaniu proporcji, od której zależy wielkość VAT do odliczenia. Odejmie więc mniej.
Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy, który sprzedawał i serwisował samochody ciężarowe. Postanowił dodatkowo udzielać klientom pożyczek na zakup aut. Kredyty miały być u niego tańsze niż u konkurentów. Zamierzał udzielać ich sporadycznie – maksymalnie 10 razy do roku i wyłącznie wybranym klientom. Nie był w stanie określić skali obrotów, jaki może z tego tytułu uzyskać. Szacował, że będzie to maksymalnie 5 proc., ale równie dobrze mogło ich nie być wcale. Powoływał się na przepisy ustawy o VAT, zgodnie z którymi udzielanie pożyczek i kredytów jest działalnością zwolnioną z VAT (art. 43 ust. 38), co zasadniczo wpływa na proporcję odliczenia VAT. Zgodnie z ówczesnym art. 90 ust. 6 w proporcji nie trzeba było uwzględniać czynnościami sporadycznych (obecnie nie trzeba uwzględniać niektórych transakcji pomocniczych).
Nie zgodził się z nim dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach. Po pierwsze – zauważył – udzielanie pożyczek zostało wpisane jako przedmiot działalności spółki, także w Krajowym Rejestrze Sądowym. Po drugie, udzielanie ich 10 razy do roku i osiąganie z tego tytułu 5 proc. obrotu nie przesądza o tym, że czynności są sporadyczne. Stwierdził, że udzielanie pożyczek przez podatnika nie jest działalnością sporadyczną ani pomocniczą, tylko odrębnym rodzajem prowadzonej działalności. A skoro są to czynności zwolnione, to podatnik musi je uwzględniać, wyliczając proporcję – stwierdził dyrektor. Powołał się na wyrok w sprawie C 306/94, w którym Trybunał Sprawiedliwości UE wyjaśnił, jak rozumieć incydentalność w kontekście transakcji finansowych. TSUE orzekł, że o incydentalności nie przesądza niewielki udział w przychodzie podatnika. W związku z tym – jak stwierdził dyrektor katowickiej izby – usługi sporadyczne (wspomniane w ustawie o VAT przed nowelizacją) oraz pomocnicze (o których mówią unijna dyrektywa i obecne przepisy VAT) to takie, które nie stanowią stałego elementu wbudowanego w funkcjonowanie działalności podatnika.
Do takich samych wniosków doszedł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Wyjaśnił, że gdyby przyjąć rozumowanie podatnika, to wówczas ten, kto świadczy usługi budowlane, mógłby jako działalność sporadyczną czy pomocniczą traktować usługi fryzjerskie. Tymczasem prowadzenie salonu fryzjerskiego to odrębna od podstawowej działalność gospodarcza – stwierdził WSA.
Tak samo orzekł NSA. Wyjaśnił, że działalność sklasyfikowana pod różnymi kodami PKD nie może być uznawane za działalność pomocniczą. Sąd nie miał wątpliwości, że w przypadku podatnika udzielanie pożyczek jest odrębnym rodzajem działalności prowadzonej niezależnie od sprzedaży i serwisu aut. Dlatego obrót z tego tytułu powinien być uwzględniony w proporcji.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 21 kwietnia 2015 r., sygn. akt I FSK 473/14.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama