Rozstrzygnięcia wojewódzkich sądów administracyjnych
/
Dziennik Gazeta Prawna
Najwięcej skarg dotyczyło jak zawsze spraw podatkowych, w tym interpretacji wydawanych przez ministra finansów i podległych mu dyrektorów izb skarbowych – wynika z informacji o działalności sądów administracyjnych w 2014 r., zaprezentowanej wczoraj podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów
NSA.
Wojewódzkie sądy administracyjne rozstrzygnęły prawie 25 tys. sporów podatników z fiskusem, co stanowiło niemal jedną trzecią wszystkich załatwionych przez nie spraw. W ponad jednej piątej wygrali
podatnicy (5278 skarg). To niewielki spadek w stosunku do 2013 r.
Najbardziej obciążony spośród wszystkich
sądów wojewódzkich, nie tylko w sprawach podatkowych, był ten w Warszawie. Trafiła do niego jedna trzecia wszystkich skarg (27 538) skierowanych do WSA.
W Naczelnym Sądzie Administracyjnym, podobnie jak w poprzednich latach, skargi dotyczące podatków i innych świadczeń pieniężnych, do których mają zastosowanie
przepisy ordynacji podatkowej, stanowiły ponad 43 proc. załatwionych spraw. Dla porównania, w zakresie budownictwa było to jedynie 7,94 proc. załatwionych spraw.
Mimo utrzymującego się od lat wzrostu liczby skarg sądy starają się rozpatrywać je jak najszybciej. Ze sprawozdania wynika, że sądy wojewódzkie rozpatrzyły trzy czwarte spraw (76,69 proc.) już w pół roku.
Gorzej sytuacja wygląda w NSA. Tutaj w ciągu 12 miesięcy sąd rozpatrzył jedynie 30,34 proc. skarg kasacyjnych, a okres oczekiwania na wyrok z roku na rok się wydłuża. W porównaniu z 2013 r. NSA rozpatrzył w trakcie roku o 7 proc. spraw mniej.
Dane te dotyczą wszystkich skarg, nie tylko podatkowych. Z wypowiedzi ekspertów wynika jednak, że okres oczekiwania na rozpatrzenie skargi w sprawach VAT, PIT, CIT itp. to obecnie około dwóch lat.
Ze sprawozdania wynika również, że w 2014 r. wpłynęło 38 skarg na przewlekłość postępowania przed NSA oraz 193 skargi na przewlekłość postępowania przed WSA. Podatnik może ją wnieść jeśli uzna m.in., że w postępowaniu, którego ona dotyczy, nastąpiło naruszenie prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.
NSA wydał w zeszłym roku 19 uchwał. Sześć z nich dotyczyło prawa podatkowego: dwie – ordynacji podatkowej, trzy – ustawy o PIT, a jedna – podatków i opłat lokalnych.
W uchwale z 17 listopada 2014 r. (sygn. akt II FPS 3/14) NSA wskazał, że spadkobierca może zaliczyć do kosztów podatkowych wydatki na nabycie jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych poniesione przez spadkodawcę.
Kolejna uchwała – z 17 listopada 2014 r. (sygn. akt II FPS 4/14) – dotyczyła umów o dożywocie. Sąd rozstrzygnął w niej, że jeśli dożywotnik (zwykle starsza osoba) zbywa nieruchomość na podstawie takiej umowy, czyli przekazuje ją w zamian za dożywotnią opiekę, to nie powstaje u niego przychód.
W uchwale z 17 lutego 2014 r. (sygn. akt II FPS 8/13) NSA przesądził, że odpłatne zbycie nieruchomości lub ich części oraz udziału w niej nie jest przychodem z działalności gospodarczej, jeśli była ona wykorzystywana na potrzeby firmy, ale nie była ujęta w ewidencji środków trwałych.
W jedynej uchwale dotyczącej podatków lokalnych – z 3 lutego 2014 r. (sygn. akt II FPS 11/13) – NSA stwierdził, że tymczasowy obiekt budowlany może być budowlą, a więc być opodatkowany podatkiem od nieruchomości, pod warunkiem że został wprost wymieniony w katalogu budowli określonym w art. 3 pkt 3 prawa budowlanego lub w innych przepisach tej ustawy, lub załączniku do niej, oraz stanowi całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami.
Zapadły też dwie uchwały dotyczące ordynacji. W stanowisku całej Izby Finansowej z 29 września 2014 r. (sygn. akt II FPS 4/13) sąd rozstrzygnął, że po upływie terminu przedawnienia organ podatkowy nie może prowadzić postępowania i orzekać o wysokości zobowiązania, jeśli wygasło ono wcześniej przez zapłatę.
W drugiej – z 27 stycznia 2014 r. (sygn. akt II FPS 5/13) – NSA uznał, że organ podatkowy nie musi przed rozpatrzeniem wniosku o stwierdzenie nadpłaty wszczynać w każdej sprawie postępowania, aby określić wysokość zobowiązania podatkowego.
Ze sprawozdania wynika, że w sprawach dotyczących VAT skala rozbieżności orzeczeń jest niewielka. Przyczynia się do tego orzecznictwo nie tylko NSA, ale również Trybunału Sprawiedliwości UE. Dużą część spraw z zakresu VAT stanowiły w ub.r. problemy dotyczące dobrej wiary i należytej staranności. W wyroku z 19 października 2014 r. (sygn. akt I FSK 664/14) sąd przyznał, że źródłem przepisów o dobrej wierze jest dyrektywa VAT, a nie polskie prawo cywilne. W wyroku z 29 grudnia 2014 r. (sygn. akt I SA/Op 666/14, nieprawomocny) WSA w Opolu zwrócił z kolei uwagę na to, że badając prawo do odliczenia, nie można pomijać ustaleń dotyczących starannego działania nabywcy. Z kolei w wyroku z 13 sierpnia 2014 r. WSA w Poznaniu (sygn. akt I SA/Po 532/14) orzekł, że zbiór zdarzeń, faktów i okoliczności, które należy wziąć pod uwagę przy badaniu dobrej wiary podatnika, jest otwarty.
Wykładnia NSA o 8-proc. stawce VAT przy sprzedaży kart wstępu na siłownię sprawiła, że minister finansów wydał w tej sprawie interpretację ogólną. Ważne rozstrzygnięcia dotyczyły także bezumownego korzystania z nieruchomości w związku z ustanowieniem służebności przesyłu (np. wyrok o sygn. akt I FSK 689/13) oraz szczególnej procedury opodatkowania dla biur podróży (sygn. akt I FSK 751/13).
W sprawach z zakresu PIT gros wyroków zapadło po rozstrzygnięciach Trybunału Konstytucyjnego – w sprawie nieujawnionych źródeł przychodów (wyrok TK z 29 lipca 2014 r., sygn. akt P 49/13) oraz nieodpłatnych świadczeń (wyrok z 8 lipca 2014 r., sygn. akt K 7/13).
Sądy administracyjne zadały w 2014 r. pięć pytań prejudycjalnych Trybunałowi Sprawiedliwości UE, w tym cztery dotyczyły podatków. NSA skierował dwa pytania dotyczące VAT, a pytania WSA w Szczecinie oraz WSA we Wrocławiu dotyczyły akcyzy. Piąte pytanie, skierowane przez WSA w Warszawie, dotyczyło prawa zamówień publicznych.
Sądy administracyjne zadały w 2014 r. TSUE pięć pytań prejudacyjnych