Własny strój urzędowy, prawo do obrony klienta w sprawach karnoskarbowych i likwidacja pouczeń o sposobie zaskarżenia wyroku – to dziś główne postulaty Krajowej Izby Doradców Podatkowych
ikona lupy />
Prof. Jadwiga Glumińska-Pawlic – przewodnicząca Krajowej Rady Doradców Podatkowych / Media
Celem doradców jest też wprowadzenie aplikacji przygotowujących do wykonywania zawodu – na wzór aplikacji radcowskiej i adwokackiej. Miałoby to pozwolić im występować przed sądami powszechnymi (np. rejonowymi) w sprawach ubezpieczeń społecznych i karnoskarbowych.
– Chcemy, aby doradca podatkowy był traktowany podobnie jak adwokat i radca prawny. Jeśli zostaniemy zrównani z innymi profesjonalistami, to każdy doradca, który zdecyduje się na reprezentowanie podatnika w sądzie, powinien być do tego bardzo dobrze przygotowany – mówi w wywiadzie dla DGP prof. Jadwiga Glumińska-Pawlic, przewodnicząca Krajowej Rady Doradców Podatkowych.
Do zrealizowania postulatów zobowiązał izbę Krajowy Zjazd Doradców Podatkowych. Ma ona na to czas do końca 2017 r.
Nie będzie nowelizacji
Do postulatów odniósł się niedawno także wiceminister finansów Janusz Cichoń w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 31711). Stwierdził, że w tym roku nie ma szans na ich realizację, bo resort nie planuje nowelizacji ustawy o doradztwie podatkowym. Natomiast za „wart szczególnej uwagi” uznał postulat przyznania doradcom podatkowym prawa występowania przed sądami w strojach urzędowych, czyli w togach.
Zdaniem prof. Glumińskiej-Pawlic tę zmianę można przeprowadzić jeszcze w tym roku, bo nie wymaga ona nowelizacji ustawy o doradztwie podatkowym.
– Wystarczy jedynie zmiana regulaminu Naczelnego Sądu Administracyjnego – uważa przewodnicząca KRDP.
Dziś prawo do występowania w togach – także w sądach administracyjnych – przysługuje jedynie radcom prawnym i adwokatom.
Domena prawników
Bardzo sceptycznie natomiast Janusz Cichoń odniósł się do postulatu KIDP, by doradcy mogli reprezentować podatników przed sądami powszechnymi w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych oraz w sprawach karnych skarbowych. Obecnie mogą oni być pełnomocnikami wyłącznie przed sądami administracyjnymi i to tylko w sprawach z zakresu obowiązków podatkowych.
Wiceminister zwrócił uwagę na to, że profesjonalna reprezentacja przed sądami powszechnymi jest zastrzeżona dla adwokatów i radców prawnych, czyli pełnomocników z wykształceniem magisterskim prawniczym. – Chcąc więc nadać takie uprawnienia również doradcom, należałoby rozbudować wymagania stawiane kandydatom do tego zawodu – zwraca uwagę wiceminister Cichoń.
Obecnie doradcy podatkowi nie muszą mieć wykształcenia magisterskiego prawniczego (wystarczy licencjat z dowolnej specjalności), a na egzaminie zawodowym nie wymaga się od nich wiedzy z zakresu ubezpieczeń społecznych. Wiceminister wyraził też obawę, że sama tylko znajomość prawa karnego skarbowego, będącego wąską materią prawa karnego, może nie wystarczyć do tego, by bronić klientów przed sądem powszechnym. Ponadto na przyznanie doradcom prawa do reprezentowania podatników w sądach powszechnych musiałby się zgodzić minister sprawiedliwości. To on sprawuje bowiem nadzór nad sądami powszechnymi.
Likwidacja pouczeń
Wiceminister Cichoń pozytywnie natomiast odniósł się do postulatu doradców, żeby zlikwidować wobec nich obowiązkowe pouczenia. Obecnie sądy administracyjne po odczytaniu wyroku muszą poinformować doradcę reprezentującego podatnika o sposobach i terminach zaskarżenia wyroku. W praktyce sędziowie sami mają z tym kłopot, bo zdają sobie sprawę z tego, że wielu doradców doskonale zna sposoby zaskarżenia. Zanim więc udzielą pouczenia zaznaczają, że obowiązek ten nakładają na nich przepisy. Nie muszą natomiast pouczać radców prawnych, ani adwokatów, gdy ci reprezentują podatników.
Naszym zdaniem wprowadzenie stroju urzędowego jest możliwe jeszcze w tym roku
PROF. JADWIGA GLUMIŃSKA-PAWLIC Prawdopodobnie wystarczy zmienić regulamin Naczelnego Sądu Administracyjnego, aby doradcy podatkowi mogli występować w togach
Dlaczego doradcy chcą występować przed sądami administracyjnymi w togach?
Postulat związany ze strojem urzędowym pojawiał się od dawna, w tym na IV Krajowym Zjeździe Doradców Podatkowych. Chcemy, aby w sytuacji, gdy doradca podatkowy reprezentuje podatnika na sali sądowej, nie było wątpliwości, kto jest doradcą, a kto jego klientem. Ponadto strój służbowy dodawałby doradcom pewnej powagi. Podobnie jak radcowie prawni i adwokaci chcemy być utożsamiani z osobami należącymi do grupy zawodów zaufania publicznego. Należy przypomnieć, że doradcy podatkowi są uprawnieni do występowania w charakterze pełnomocników przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. I wtedy pojawia się problem, ponieważ zgodnie z wymogami obowiązującymi w TSUE pełnomocnicy nie mogą występować przed tym sądem w innych strojach niż urzędowe. Z doświadczeń kolegów wiem, że doradcy występujący przed trybunałem musieli dotychczas wypożyczać togi.
Czy do zmiany dotyczącej stroju urzędowego niezbędna jest nowelizacja ustawy o doradztwie podatkowym?
Wprowadzenie stroju urzędowego w postaci togi nie wymaga – w naszej ocenie – zmian w ustawie o doradztwie podatkowym. Sędziowie NSA w trakcie rozpraw i posiedzeń jawnych używają jako stroju urzędowego togi i biretu, a sędzia przewodniczący – także łańcucha z wizerunkiem orła. Wynika to z par. 57 uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów NSA z 8 listopada 2010 r. w sprawie regulaminu wewnętrznego urzędowania NSA. Z kolei togi dla sędziów WSA są uregulowane w par. 42 rozporządzenia Prezydenta RP wydanego na podstawie delegacji zawartej w ustawie – Prawo o ustroju sądów administracyjnych. W przepisach tych brak jest natomiast regulacji, w jakich strojach pełnomocnicy mają reprezentować strony przed sądem administracyjnym.
Czyli wystarczy zmiana w regulaminie NSA?
Wprawdzie w regulaminie NSA nie wskazano, iż adwokat i radca prawny muszą występować przed sądem administracyjnym w todze, ale w ich przypadku strój urzędowy został określony w przepisach opartych na innej podstawie prawnej. Są to zawody prawnicze, z długimi tradycjami, jednakże ich przedstawiciele nie muszą – formalnie rzecz biorąc – występować w togach przed sądami administracyjnymi.
Dlaczego doradcy mieliby występować również przed sądami powszechnymi w sprawach karnych skarbowych?
Ten postulat jest zgłaszany od kilku lat. Należy zauważyć, że kontrole przeprowadzane przez finansowe organy postępowania przygotowawczego (urzędy skarbowe, inspektorów kontroli skarbowej oraz urzędy celne) kończą się niejednokrotnie kierowaniem wniosków o ukaranie podatnika w sprawach karnych skarbowych, a nawet karnych. Nagle więc okazuje się, że w momencie, gdy klient ma zarzuty karne skarbowe, jego doradca, reprezentujący go we wszystkich sprawach podatkowych, nie ma uprawnień do obrony przed sądem powszechnym (karnym). Musi więc zwrócić się do adwokata (od 1 lipca br. będzie mógł też do radcy prawnego) i wtajemniczyć go we wszystkie aspekty sprawy oraz poinstruować, jaką powinien przyjąć linię obrony i jakie przepisy obowiązują w tym zakresie. Nie umniejszając roli i umiejętności adwokatów i radców prawnych, należy zauważyć, że przedstawiciele tych zawodów dość rzadko zajmują się sprawami podatkowymi. Ponadto, gdy sprawa trafia do sądu karnego, pojawia się problem, czy doradca podatkowy może brać udział w rozprawie i w jakim charakterze ma wspierać adwokata.
Wymogi stawiane doradcom podatkowym i adwokatom są jednak znacząco różne.
Zdaję sobie z tego sprawę. Doradcą może być osobą, która ukończyła studia wyższe (wystarczy licencjat) o dowolnej specjalności. Oczywiście osoby bez wykształcenia prawniczego często nie są w stanie poradzić sobie nawet przed sądem administracyjnym, nie mówiąc o karnym. Ewentualne uprawnienie do występowania przed sądem powszechnym musiałoby więc dotyczyć osób, które mają ukończone studia prawnicze oraz spełnią dodatkowe wymogi. Otwarte pozostaje pytanie, jakie powinny to być wymagania.
Czy nie spodziewają się państwo sprzeciwu środowiska adwokackiego?
Nie chcemy siłą wkraczać na grunt, na którym od lat funkcjonują adwokaci i na który mają w niedługim czasie wejść radcowie prawni. Nie chcemy im odbierać przywilejów i uprawnień, które posiadają. Chcemy ich ewentualnie wspomagać.
Jak do tej propozycji odnosi się MF?
W nieformalnych rozmowach przedstawiciele resortu finansów zgadzają się, że ewentualne przyznanie takich uprawnień doradcom nie dotyczyłoby wszystkich osób wykonujących ten zawód. Ministerstwo zdaje sobie natomiast sprawę z tego, że to nie jest jego obszar działania. Rozmowy należy prowadzić więc z Ministerstwem Sprawiedliwości. Nie rozmawialiśmy z nim jeszcze na ten temat.
W odpowiedzi na poselską interpelację wiceminister Janusz Cichoń zwrócił uwagę na to, że jeśli doradcy mieliby występować w sprawach karnych skarbowych, to musiałby się zmienić zakres egzaminu. Czy to byłoby wystarczające rozwiązanie?
Myślę, że nie. Proszę zauważyć, że przedstawiciele innych zawodów prawniczych, upoważnieni do występowania przed sądami, mają ukończone aplikacje przygotowujące do wykonywania zawodu. My staraliśmy się o to, aby również dla doradców podatkowych wprowadzić aplikację. Będziemy się do tego przygotowywać. Ostatnia nowelizacja ustawy o doradztwie podatkowym, która – mimo naszych protestów – skróciła okres praktyk dla kandydatów na doradców do pół roku, znacznie ograniczyła możliwości podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Myślimy więc o aplikacji. Samo rozszerzenie zakresu egzaminu nie zmieni praktycznego przygotowania do wykonywania zawodu.
Jaki mógłby być zakres aplikacji?
Poza zagadnieniami, które są dziś wymagane na egzaminie na doradcę, należałoby uwzględnić i rozszerzyć problematykę dotyczącą innych należności publicznoprawnych, kodeksu karnego skarbowego oraz ubezpieczeń społecznych. Myślę, że podobnie jak u radców prawnych należałoby podzielić zajęcia na wykłady i ćwiczenia praktyczne. Szczegółów jeszcze nie ustaliliśmy, ale potrzeba poszerzania wiedzy wśród doradców istnieje, o czym świadczy duże zainteresowanie organizowanymi przy naszym udziale studiami podyplomowymi.
Co o postulatach doradców sądzą adwokaci i radcowie prawni czytaj jutro w Gazecie Prawnej