Samo posiadanie faktury nie wystarczy do odliczenia podatku naliczonego, jeżeli okaże się, że celem było wyłudzenie VAT. Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego
Podstawą tego rozstrzygnięcia jest art. 88 ust. 3a pkt 4 lit. c ustawy o VAT, który uniemożliwia odliczenie podatku naliczonego w sytuacji, gdy faktury dokumentują czynności pozorne, sprzeczne z ustawą lub zasadami życia społecznego, albo zwyczajnie mające na celu unikanie opodatkowania.
Sprawa dotyczyła firmy, która chciała odliczyć 3,5 mln zł VAT naliczonego na podstawie faktur dokumentujących zakup przez nią środków trwałych. Do nabycia doszło w specyficznych okolicznościach. Na kilka miesięcy przed transakcją firma podwyższyła swoim dwóm kontrahentom kary umowne. Każdy z nich zgodził się zapłacić ponad 10 mln zł, jeśli będzie miał zaległości płatnicze względem firmy.
Po kilku miesiącach okazało się, że obie spółki nie spłacają należności w terminie, dlatego firma zerwała z nimi umowy i zażądała zapłaty kar. Jednocześnie postanowiła kupić od nich środki trwałe – głównie nieruchomości. Spółki zgodziły się na to, rezygnując ze zwolnienia w VAT dla dostaw nieruchomości i wystawiły firmie faktury. Jednocześnie ustaliły, że zapłata nastąpi przez potrącenie wierzytelności przysługujących firmie. W następnym miesiącu spółki ogłosiły upadłość i w związku z tym nie odprowadziły już podatku należnego z tytułu sprzedaży środków trwałych.
Dyrektor urzędu kontroli skarbowej, a w ślad za nim dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy, mieli w tej sprawie poważne wątpliwości. Zarzucili firmie, że jej celem nie był normalny obrót handlowy, tylko wyłudzenie podatku z budżetu państwa. Zwrócili przy tym uwagę na to, że firmę i kontrahentów łączyła jedna osoba, która ostatecznie miała na tej transakcji zarobić.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy był tego samego zdania. Zwrócił uwagę na wiele nieracjonalnych działań kontrahentów i ostatecznie doszedł do wniosku, że sprawa była ustawiona – po to tylko, żeby wyłudzić podatek z budżetu państwa. Żaden kontrahent nie zgadza się na to, żeby w trakcie współpracy renegocjować umowę na mniej korzystnych warunkach. Tymczasem w tej sprawie tak się stało, a kary umowne zostały podwyższone tylko po to, żeby odpowiadały wartości nieruchomości, które firma zdecydowała się kupić – zauważył WSA.
Sąd zwrócił uwagę również na nieracjonalną – z punktu widzenia kontrahentów – rezygnację ze zwolnienia przy dostawie nieruchomości. Uznał, że celem tej czynności było wyłącznie wystawienie faktury w celu odliczenia VAT. Zarazem – z powodu ogłoszenia upadłości – nie został odprowadzony podatek należny, co spowodowało naruszenie zasady neutralności VAT. Budżet państwa byłby uboższy o 3,5 mln zł – zauważył WSA.
NSA podzielił stanowisko organów podatkowych i sądu I instancji. Orzekł, że po przeanalizowaniu tych czynności nasuwa się oczywisty wniosek, że cała konstrukcja miała na celu tylko uzyskanie korzyści podatkowych.

ORZECZNICTWO

Wyrok NSA z 25 lutego 2015 r., sygn. akt I FSK 93/14.