Uczelnia, która zatrudnia słowackiego wykładowcę krócej niż przez dwa lata, nie musi pobierać zaliczek na podatek od jego wynagrodzenia – potwierdziła bydgoska izba skarbowa.

O interpretację wystąpiła uczelnia zatrudniająca przez 9 miesięcy na etacie słowackiego profesora. Naukowiec jest zagranicznym rezydentem podatkowym i do Polski przyjeżdżał tylko dwa razy w trakcie semestru. Zostawał tu przez tydzień i wygłaszał w tym czasie serię wykładów. Uczelnia wypłacała mu wynagrodzenie, stosując podwyższone 50-proc. koszty podatkowe. Sądziła, że nie powinna potrącać zaliczki na podatek – zgodnie z art. 21 polsko-słowackiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Przepis ten zwalnia z podatku wynagrodzenie zagranicznego naukowca, jeśli wykłada on na uniwersytecie w drugim państwie krócej niż dwa lata. Dodatkowo wykładowiec musi świadczyć swoje usługi w interesie publicznym. Uczelnia uważała, że musiałaby potrącać zaliczki na PIT, gdyby od początku zakładano, że słowacki naukowiec będzie wygłaszał w Polsce wykłady dłużej niż przez dwa lata. Takie stanowisko zaakceptował dyrektor bydgoskiej izby.
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 5 września 2014 r., nr ITPB2/415-636/14/MU