Zobacz, jak odliczyć podatek od samochodów po zmianach
Załóżmy, że podatnik zamierza wykorzystywać auto do celów mieszanych. Kupuje samochód z homologacją N1 o wartości 100 tys. zł, w tym VAT wynosi ok. 19 tys. zł. Obecnie od samochodu z homologacją N1 musi zapłacić producentowi cenę wyższą o ok. 3–4 tys. zł w stosunku do ceny takiego samego auta bez homologacji. Ponieważ przedsiębiorca będzie wykorzystywał auto do celów prywatnych, będzie musiał odprowadzać VAT należny od takiego użytku. Jeżeli auto będzie w ten sposób wykorzystywane przez pięć kolejnych lat, a co miesiąc kwota VAT od prywatnego wykorzystania wyniesie np. 100 zł, to oznacza to, iż w całym pięcioletnim okresie będzie musiał uiścić 6 tys. zł VAT. W efekcie podatnik na pełnym odliczeniu zyska ok. 9 tys. zł (19 tys. zł odliczył, ale musiał zapłacić 4 tys. zł za homologację oraz 6 tys. zł VAT należnego). Jeśli natomiast po 1 kwietnia kupi taki sam samochód bez homologacji N1 (odchodzi koszt 4 tys. zł), to będzie mógł odliczyć połowę podatku naliczonego, czyli w naszym przykładzie ok. 9,5 tys. zł VAT. Co więcej, nie będzie musiał się martwić o VAT od wykorzystania pojazdu dla celów prywatnych, ponieważ – zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o VAT – nie będzie musiał w takiej sytuacji go odprowadzać.
WNIOSKI
Z porównania obu sytuacji wynika, że firma zyska więcej, kupując auto o wartości 100 tys. zł po 1 kwietnia, niż nabywając za tę samą cenę pojazd z homologacją N1 jeszcze przed wejściem zmian w życie.
Jeżeli przyjmiemy, że VAT zawarty w paliwie wynosi 200 zł miesięcznie, to od samochodu z homologacją N1 kupionego przed 1 kwietnia odliczymy w okresie pięciu lat 1500 zł więcej niż od samochodu bez homologacji kupionego po 1 kwietnia. Różnica wynika z tego, że na skutek nowelizacji ustawy 50 proc. VAT od paliwa do auta bez homologacji będzie można odliczać dopiero od 1 lipca 2015 r. Do tego czasu odliczenie w ogóle nie będzie przysługiwać.