Jeśli w przedsiębiorstwie planuje się wymianę służbowego samochodu na nowy, warto to zrobić jak najszybciej. Od kwietnia taka operacja będzie mniej opłacalna na gruncie VAT. Tak wynika z analizy DGP.
ikona lupy />
Zwolnienie z VAT przy sprzedaży samochodów / Dziennik Gazeta Prawna
Do końca marca nie trzeba przy sprzedaży samochodu osobowego naliczać VAT, jeżeli przy zakupie podatnik odliczył tylko część podatku (50 proc. lub 60 proc., nie więcej niż odpowiednio – 5 tys. lub 6 tys. zł). Obowiązuje bowiem zwolnienie zapisane w par. 3 ust. 1 pkt 20 rozporządzenia ministra finansów (Dz.U. z 2013 r. poz. 1722).
Ministerstwo Finansów planuje jego likwidację od 1 kwietnia. Z analizy przeprowadzonej przez DGP wynika, że w większości przypadków bardziej opłaca się sprzedaż auta jeszcze w marcu.
W wyliczeniach uwzględniliśmy zmiany w systemie korekt podatku, jeżeli od zakupu pojazdu nie minęło pięć lat. Przedsiębiorca, który sprzeda taki samochód jeszcze w marcu, nie naliczy VAT, ale musi skorygować – na korzyść fiskusa – podatek odliczony przy jego zakupie. Jeżeli sprzeda auto po 1 kwietnia, będzie musiał naliczyć VAT, ale za to odzyska część podatku, której nie mógł odliczyć przy nabyciu.
Porównaliśmy to na kilku przykładach sprzedaży auta.

Półroczne – sprzedaż w marcu

Załóżmy, że w lipcu 2013 r. przedsiębiorca kupił samochód osobowy za 86,1 tys. zł (w tym 23 proc. VAT, czyli 16,1 tys. zł). Odliczył od niego 6 tys. zł podatku. Sprzedając go w marcu 2014 r. za 60 tys. zł, nie naliczy podatku przy sprzedaży, ale musi skorygować – na korzyść fiskusa – odliczony wcześniej VAT, ponieważ nie minęło jeszcze pięć lat. Taka zasada obowiązuje do końca marca.
Roman Namysłowski, dyrektor w dziale doradztwa podatkowego EY, wyjaśnia, że korekty dokonuje się, co do zasady, w odniesieniu do 1/5 podatku naliczonego przez pięć kolejnych lat, poczynając od roku oddania do używania. Przy czym, zgodnie z art. 91 ust. 5 ustawy o VAT, następuje to jednorazowo w odniesieniu do całego pozostałego okresu korekty w deklaracji za miesiąc, w którym nastąpiła sprzedaż.
– Sprzedaż samochodu w marcu oznacza więc konieczność dokonania korekty za pozostały okres, czyli za cztery lata. Przedsiębiorca dokona jej jednorazowo w deklaracji za marzec – wyjaśnia rozmówca. W efekcie podatnik będzie musiał zmniejszyć podatek naliczony o 4,8 tys. zł (czyli 4/5 odliczonego w lipcu 2013 r. podatku naliczonego, który wyniósł 6 tys. zł).

Półroczne – sprzedaż w kwietniu

Załóżmy, że ten sam samochód, kupiony w lipcu 2013 r., podatnik sprzeda 10 kwietnia br., również za 60 tys. zł.
– W takiej sytuacji podatnik powinien w deklaracji za kwiecień 2014 r. wykazać podatek należny od sprzedaży w wysokości 13,8 tys. zł – wyjaśnia Roman Namysłowski.
Równolegle jednak podatnik będzie mógł dokonać korekty in plus, czyli na swoją korzyść. Zbycie samochodu w kwietniu oznacza możliwość zwiększenia podatku naliczonego za cały pozostały okres z 60 miesięcy. Zrobi to jednorazowo w deklaracji za kwiecień.
Skoro w omawianej sytuacji sprzedaż nastąpi w 10. miesiącu (kwietniu 2014 r.), licząc od miesiąca, w którym auto zostało kupione (lipcu 2013 r.), to pozostały okres, licząc z miesiącem sprzedaży, wyniesie 51 miesięcy.
– W efekcie podatnik będzie mógł zwiększyć podatek naliczony o 51/60 podatku nieodliczonego w lipcu 2013 r. (było to 10,1 tys. zł, czyli 16,1 tys. zł – 6 tys. zł). Podatnik zwiększy więc podatek naliczony o 8585 zł – wylicza ekspert.
Z tytułu tej transakcji powstanie nadwyżka podatku należnego nad naliczonym w wysokości 5215 zł (VAT należny od sprzedaży w wysokości 13,8 tys. zł pomniejszamy o kwotę korekty wynoszącą 8585 zł). Ostatecznie więc podatnik będzie musiał zapłacić od sprzedaży samochodu tylko 5215 zł.

Powypadkowe – sprzedaż w kwietniu

Podatnik zyska na zmianach w VAT, jeśli z jakichś powodów (np. wypadku) wartość samochodu bardzo się obniży. Przykładowo, gdyby pojazd kupiony za 86,1 tys. zł był wart po wypadku tylko 30 tys. zł, to jego sprzedaż po 1 kwietnia br. za 30 tys. zł będzie oznaczać powstanie nadwyżki podatku naliczonego nad należnym w wysokości 1685 zł (wynikającej z pomniejszenia podatku należnego 6900 zł o kwotę korekty in plus, tj. 8585 zł).

Stare – sprzedaż w marcu

Bez wątpienia w marcu warto jeszcze sprzedać stare samochody, tj. użytkowane dłużej niż pięć lat. Załóżmy, że przedsiębiorca kupił w 2008 r. samochód osobowy za 70 tys. zł i odliczył od niego 6 tys. VAT. Sprzedając samochód w marcu 2014 r., nie będzie musiał korygować podatku naliczonego, ponieważ minęło już pięć lat od zakupu. Nie naliczy też podatku przy sprzedaży (skorzysta jeszcze ze zwolnienia).

Stare – sprzedaż w kwietniu

Jeżeli ten sam przedsiębiorca sprzeda auto np. 10 kwietnia br., to będzie musiał zapłacić VAT od sprzedaży, a jednocześnie podatnik nie będzie mógł dokonać korekty na swoją korzyść, bo minęło już pięć lat.
– Załóżmy, że cena sprzedaży tego samochodu wyniesie 30 tys. zł. Podatnik będzie zobowiązany naliczyć 23 proc. VAT, a więc 6,9 tys. zł – wyjaśnia Dorota Borkowska-Chojnacka, doradca podatkowy w Grant Thornton.
Z podanego przykładu wyraźnie zatem wynika, że podatnik odprowadzi do budżetu kwotę wyższą niż pierwotnie odliczył przy zakupie, o 900 zł.

Nowe – sprzedaż po 1 kwietnia

Załóżmy, że podatnik kupi samochód 10 kwietnia br. za 86,1 tys. zł (w tym 23 proc. VAT, czyli 16,1 tys. zł) i odliczy od niego 50 proc. podatku (8050 zł). Następnie sprzeda je w listopadzie br. za 50 tys. zł. Z tego tytułu będzie musiał doliczyć 23 proc. VAT, czyli 11,5 tys. zł.
W takiej sytuacji – jak tłumaczy Jarosław Ziółkowski, doradca podatkowy w ITA – nowe regulacje pozwalają odzyskać podatek naliczony nieodliczony przy nabyciu pojazdu. Podatnik będzie mógł skorygować podatek w deklaracji za okres, w którym sprzedał samochód, w kwocie proporcjonalnej do pozostałego okresu korekty. Pełny okres korekty wynosi 60 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym podatnik kupił auto. W naszym przykładzie będą to 53 miesiące.
Zatem podatnik, sprzedając auto w listopadzie 2014 r., powiększy kwotę podatku naliczonego o 7111 zł (tj. 8050 zł x 53/60). Do budżetu odda więc 4389 zł (tj. kwotę powstałą po pomniejszeniu podatku należnego 11,5 tys. zł o kwotę wynikającą z korekty, czyli 7111 zł).

Model z N1 – sprzedaż po 1 kwietnia

Jeżeli podatnik kupił przed 1 kwietnia 2014 r. samochód z homologacją N1, to odliczy cały VAT. Dominik Szczygieł, doradca podatkowy w MSDS Legal Szczotka Szczygieł, wyjaśnia, że zbycie po 1 kwietnia br. takiego pojazdu będzie opodatkowane na zasadach ogólnych, czyli według stawki 23 proc. VAT.
Tak samo będzie ze sprzedażą samochodu kupionego po 1 kwietnia br., przy zakupie którego nabywca zdecyduje się na skorzystanie z pełnego odliczenia (tzn. będzie wykorzystywał auto wyłącznie dla celów prowadzonej działalności gospodarczej).

Poleasingowe bez podatku

Dominik Szczygieł wskazuje, że jest również sposób na uniknięcie naliczania VAT.
Jeśli podatnik – osoba fizyczna będzie korzystać z auta w ramach leasingu, a po zakończeniu umowy wykupi auto do majątku prywatnego, to taka sprzedaż będzie nieopodatkowana.

Bez odliczenia w wyjątkowej sytuacji

Jeżeli podatnik sprzeda po 1 kwietnia br. auto, od którego wcześniej nie odliczył w ogóle VAT, to zbycie takiego samochodu będzie zwolnione z VAT.
Dotyczy to jedynie podatników, którzy kupili auto i wykorzystywali je do czynności zwolnionych od VAT. Takim podatnikom bowiem nigdy nie przysługiwało prawo do odliczenia nawet części podatku – wyjaśnia Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy i partner w KNDP.

Nie warto czekać ze sprzedażą służbowego samochodu do 1 kwietnia

Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji rozporządzenia – w konsultacjach Ustawa z 7 lutego 2014 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw – czeka na podpis prezydenta, który ma czas do 17 marca.