Minister finansów przekonuje, że polskie podatki nie są wysokie, a w tym roku Polacy zapłacą ich relatywnie najmniej od 20 lat.

Mateusz Szczurek podkreślił w radiowej Jedynce, że mimo to system podatkowy wymaga zmian. "Tegoroczne obciążenia podatkowe w Polsce są jednymi z niższych w Europie. Natomiast jeśli chodzi o ich skomplikowanie i proces ich poboru, na pewno jest ciągle dużo do zrobienia" - dodaje minister.



Pytany o nowe podatki, na przykład dla rolników, zapewnił, że w liczeniu dochodów tej grupy zawodowej "nigdy nie chodziło o zwiększenie ich obciążeń".

Dzisiejsza Rzeczpospolita pisze, że państwo szuka nowych sposobów wyciągnięcia pieniędzy od obywateli. Ma to być średnio ponad 600 złotych nowych danin. Według gazety najnowszy sposób na sięgnięcie do kieszeni Polaków to rozszerzenie dwuprocentowego podatku od czynności cywilno-prawnych. Szerzej stosowany będzie też podatek od nieruchomości, a już wcześniej państwo wbrew obietnicom, utrzymało podwyższone stawki VAT. Piąty rok zaniżone są progi podatku od dochodów osobistych, zniknęły też ulgi w PIT.