Według posła ludowców, podatku dochodowego dla rolników nie będzie również w tym roku. Eugeniusz Grzeszczak podkreślił, że jego partia nie jest całkowicie przeciw rozwiązaniu, ale podważa jego zasadność. "Stworzymy tylko pewną mitręgę związaną z prowadzeniem ksiąg i wpływy do budżetu - zarówno budżetów samorządowych, jak i budżetu państwa - będą z tego tytułu mniejsze" - podkreślił Grzeszczak.
Pierwotnie gospodarstwa rolne - zgodnie z zapewnieniami premiera - miały zostać objęte najpierw rachunkowością podatkową, a następnie podatkiem dochodowym rozliczanym na zasadach ogólnych. Zmiany miały zacząć wchodzić w życie od 2014 roku.