Jeżeli składnik majątku był nabyty na raty i jednorazowo zamortyzowany, to po 90 dniach podatnik musi skorygować koszty. Pomniejszyć je o wartość, która nie została zapłacona.
Jednorazowa amortyzacja / Dziennik Gazeta Prawna
Obecnie jednorazowa amortyzacja (odniesienie całej wartości środka trwałego w koszty uzyskania przychodów w miesiącu oddania go do użytkowania) w przypadku zakupu na raty jest właściwie niemożliwa. A to za sprawą przepisów, które obowiązują od tego roku. Nakazują one przedsiębiorcom korygować (pomniejszać) koszty uzyskania przychodów o zobowiązania nieuregulowane w ciągu 30 dni od terminu płatności lub 90 dni, gdy zgodnie z umową firma miała 60 dni na zapłatę. Tymczasem inne przepisy pozwalają na jednorazową amortyzację środków trwałych, których wartość początkowa nie przekracza 3,5 tys. zł. W praktyce z tej możliwości nie mogą korzystać przedsiębiorcy, którzy dokonują płatności w systemie ratalnym.

Jednorazowa amortyzacja

Często zdarzają się przypadki, gdy przedsiębiorcy kupują przykładowo laptopy, a zobowiązanie jest rozłożone na 24 miesiące i spłacane w terminach zapłaty rachunku telefonicznego. A ponieważ wartość początkowa takiego zakupu nie przekracza 3,5 tys. zł – przedsiębiorcy chętnie ujmują ją bezpośrednio w kosztach.
– Po 90 dniach od daty zaliczenia tej kwoty do kosztów uzyskania przychodów konieczne jest wyksięgowanie z nich wartości, która nie została zapłacona – podkreśla Małgorzata Mikołajec, menedżer działu rachunkowości w Grupie Gumułka.
Dopiero po zapłacie należności będzie można ponownie zwiększyć koszty. Warto pamiętać, że zaliczanie w koszty w miesiącu oddania do użytkowania składnika majątkowego o wartości początkowej nieprzekraczającej 3,5 tys. zł na podstawie art. 16d ust. 1 ustawy o CIT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 74, poz. 397 z późn. zm.) i odpowiednio art. 22d ust. 1 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 z późn. zm.) to tylko możliwość, z której podatnik nie musi jednak korzystać. Jarosław Ferdyn, doradca podatkowy w Grupie Gumułka, wyjaśnia, że podatnik może wprowadzić taki składnik majątkowy do ewidencji środków trwałych i amortyzować go w równych ratach co miesiąc albo w równych ratach co kwartał, albo jednorazowo na koniec roku podatkowego.
– Przyjmując zatem, że w konkretnym przypadku podatnik ma uprawnienie do zaliczenia odpisu w koszty podatkowe i czyni to np. w tych samych momentach, w których dokonuje płatności rat, to w efekcie nie musiałby korygować kosztów podatkowych – twierdzi ekspert.
Analogiczny problem mają też mali podatnicy (których przychody ze sprzedaży nie przekroczyły w poprzednim roku 1,2 mln euro) i ci, którzy w danym roku rozpoczęli działalność gospodarczą. Mogą oni dokonywać jednorazowej amortyzacji dla składników majątku, którego wartość początkowa w roku podatkowym, w którym zostały wprowadzone do ewidencji, nie przekracza 50 tys. euro (dla 2013 r. to 205 tys. zł, a 2014 r. to 211 tys. zł). Z tym, że dotyczy to środków trwałych zaliczonych do grupy 3–8 klasyfikacji (np. narzędzia, przyrządy, ruchomości i wyposażenie), z wyłączeniem aut osobowych. Jednak w przypadku zakupu na raty to tylko możliwość teoretyczna.
Dariusz Gałązka, partner w Grant Thornton, podkreśla, że już z momentem wprowadzenia przepisów nakazujących korektę kosztów uzyskania przychodów, w związku z brakiem zapłaty, podnoszone były postulaty o ich zbyt restrykcyjnym charakterze. Jednym z nich był wniosek, aby tych regulacji nie stosować, w przypadku gdy strony (niezależni podatnicy) uzgodniły rozłożenie płatności na raty.

Krzywdzące zasady

– Obecne brzmienie przepisów nie pozostawia wątpliwości, że rozłożenie płatności na raty wywołuje negatywne skutki powodujące, że po pierwotnym ujęciu wydatku w kosztach uzyskania przychodu lub odpisu amortyzacyjnego, w tym jednorazowego, należy po określonym czasie dokonać stosownej korekty kosztów – podkreśla rozmówca. Takie zasady są krzywdzące dla podatników.
– Najlepszym rozwiązaniem byłoby wyłączenie w przepisach konieczności dokonywania korekty odpisów amortyzacyjnych, gdy płatność rozłożona została na raty – podkreśla Dariusz Gałązka.
Trudno się dopatrywać, że uzgodnienie takich zasad rozliczeń wpływa negatywnie na płynność wierzyciela. A to jego ochrona była celem wprowadzenia nowych przepisów o korygowaniu kosztów o niezapłacone zobowiązania.
Podatnik może wprowadzić składnik majątkowy do ewidencji środków trwałych i amortyzować go w równych ratach co miesiąc albo w równych ratach co kwartał, albo jednorazowo na koniec roku podatkowego