Przedsiębiorcy, którzy do 31 marca 2013 r. postępowali zgodnie z żądaniami fiskusa, teraz mogą odzyskać podatek VAT - mówi Jakub Makarewicz, specjalista podatkowy w Grant Thornton.
Jakub Makarewicz, specjalista podatkowy w Grant Thornton / Dziennik Gazeta Prawna
Zapadł wyrok WSA w Olsztynie (sygn. akt I SA/Ol 370/13) dotyczący nieodpłatnych przekazań towarów wytworzonych przez podatnika. Dlaczego jest ważny i dla kogo?
Jest to pierwszy wyrok, który dotyczy stanu prawnego obowiązującego od 1 kwietnia 2011 r. do 31 marca 2013 r. Jest on ważny dla producentów, którzy przekazywali nieodpłatnie wytwarzane przez siebie towary, np. w ramach działań marketingowych na rzecz dużych sieci sprzedażowych czy dystrybucyjnych.
Jaki był stan faktyczny sprawy?
Spółka z branży spożywczej produkowała towary, które następnie przekazywała w ramach działań marketingowych i promocyjnych, m.in. w celu budowania prestiżu jej produktów oraz dobrych relacji z kontrahentami. Od takich przekazań skarżąca od 1 kwietnia 2011 r. naliczała VAT.
Dlaczego to robiła?
Przed 1 kwietnia 2011 r. towary nieodpłatnie przekazane na cele związane z prowadzonym przedsiębiorstwem nie były opodatkowane VAT. Nowelizacja, która weszła w życie 1 kwietnia 2011 r., miała to zmienić. W efekcie spółki zaczęły od takich przekazań naliczać VAT.
A nie należało ich opodatkowywać?
Zgodnie z wykładnią językową art. 7 ust. 2 ustawy o VAT opodatkować należało jedynie nieodpłatne przekazania towarów, przy nabyciu których podatnikowi przysługiwało prawo do odliczenia. Wytworzenie jest jednak czymś innym niż nabycie. Nie można pojęcia nabycia utożsamiać z wytworzeniem i rozszerzać katalogu czynności opodatkowanych.
Przepis był błędnie sformułowany?
Tak. Przepis w brzmieniu przed 1 kwietnia 2011 r. był bardziej ogólny i nie mówił nic o prawie do odliczenia przy nabyciu czy wytworzeniu. Wynikało z niego, że chodzi o prawo do odliczenia podatku od tych czynności czyli nieodpłatnych przekazań. Od 1 kwietnia wskazano, że prawo do odliczenia musiało wystąpić przy nabyciu.
Co orzekł sąd?
WSA w Olsztynie 12 września 2013 r. potwierdził, że prawidłowe jest stanowisko spółki. Sąd nie zgodził się z interpretacją dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy, który twierdził, że w pojęciu nabycia mieści się również wytworzenie towarów. Co więcej, potwierdził to również sam ustawodawca. W kolejnej nowelizacji ustawy o VAT, która weszła w życie 1 kwietnia 2013 r., uzupełnił przepisy wskazując, że nieodpłatne przekazanie należy opodatkować, jeśli podatnikowi przysługiwało prawo do odliczenia VAT przy nabyciu, wytworzeniu lub zaimportowaniu towarów lub ich części składowych.
Czy obecnie nie ma już żadnych wątpliwości dotyczących art. 7 ust. 2?
Obecnie wątpliwości dotyczą nieodpłatnego przekazania kopalin, ponieważ przepis nie mówi nic o prawie do odliczenia VAT przy ich wydobyciu.
Co wyrok WSA w Olsztynie oznacza dla producentów towarów?
Minister finansów wydał już kilka interpretacji, w których nie zgadzał się z producentami. Wyrok WSA w Olsztynie jest więc pierwszą sprawą, w której sąd potwierdził, że rację w sporze mają podatnicy, a nie minister. Wyrok, mimo, że nieprawomocny, wzmacnia też pozycję podatników, którzy chcieliby odzyskać VAT od nieodpłatnych przekazań.
Co muszą zrobić w tym celu?
Warto poczekać na pisemne uzasadnienie wyroku, a później rozważyć złożenie korekty deklaracji i wystąpienie o zwrot VAT.
Jeśli wykładnię WSA potwierdzi np. NSA, to jak podatnicy mogą udowodnić nieodpłatne przekazania towarów?
Do końca 2012 r. nieodpłatne przekazania towarów należało dokumentować za pomocą faktur wewnętrznych. Od 1 stycznia 2013 r. nie ma już takiego obowiązku, ale duża część podatników nadal w ten sposób postępuje. Faktury te lub inne zestawienia (np. protokoły przekazań) mogą być podstawą do obliczenia kwoty zwrotu.

Nawet w obecnym stanie prawnym istnieją wątpliwości dotyczące opodatkowania nieodpłatnego przekazania kopalin