Wszystkie postępowania w sprawie przychodów z nieujawnionych źródeł za lata 1998–2006 należy umorzyć, a nowych organy nie powinny wszczynać - mówi Ireneusz Krawczyk, radca prawny, partner w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy.

Znamy już uzasadnienie głośnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 18 lipca 2013 r. (SK 18/09), który zakwestionował przepisy dotyczące opodatkowania nieujawnionych przychodów. Czy z jego treści wynika, jak wyrok TK wpływa na toczące się postępowania?

Uzasadnienie orzeczenia TK nie pozostawia tu wątpliwości. Z dniem ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw, czyli 27 sierpnia 2013 r., art. 20 ust. 3 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 z późn. zm.) regulujący opodatkowanie nieujawnionych źródeł przychodu w latach 1998–2006 przestał być częścią porządku prawnego. TK w uzasadnieniu wyraźnie wskazał, że na podstawie tej normy prawnej nie można kontynuować dotychczas prowadzonych postępowań.

Co to oznacza w praktyce?

Postępowania prowadzone obecnie przez organy podatkowe oraz organy kontroli skarbowej powinny zostać umorzone ze względu na ich bezprzedmiotowość i to niezależnie od tego, na jakim etapie się znajdują. Ponadto trybunał opowiedział się wyraźnie za brakiem możliwości wszczynania – już po ogłoszeniu orzeczenia – takich postępowań na podstawie przepisów obowiązujących do 2006 r. Należy uznać, że TK wypowiedział się w tym zakresie z ostrożności procesowej. Co do zasady przedawniło się bowiem prawo do ustalenia wysokości zobowiązania podatkowego z nieujawnionych źródeł przychodów powstałego do końca 2006 r.

Co powinni zrobić podatnicy, których postępowania zostały zakończone przed 27 sierpnia 2013 r.?

Ci, którzy otrzymali ostateczną decyzję podatkową – to znaczy taką, od której nie przysługuje już żaden środek odwoławczy przed organami podatkowymi – muszą złożyć do 27 września 2013 r. (czyli w terminie miesięcznym od dnia publikacji wyroku) wniosek o wznowienie postępowania podatkowego. Składa się go do organu, który wydał decyzję ostateczną.
Natomiast podatnicy, w stosunku do których zapadł prawomocny wyrok (tj. wyrok WSA, od którego nie złożono skargi kasacyjnej, lub wyrok NSA), powinni złożyć wniosek o wznowienie postępowania sądowoadministracyjnego. Umożliwi to uchylenie wyroku, a następnie decyzji administracyjnych. W tym przypadku obowiązuje termin trzech miesięcy (upłynie on więc 27 listopada).
W obu wypadkach, w wyniku uchylenia decyzji, zapłacony podatek zostanie zwrócony wraz z odsetkami naliczonymi od dnia zapłaty do dnia zwrotu.

Czy TK odniósł się w uzasadnieniu do przepisów obowiązujących od 2007 r.?

Orzeczenie dotyczy stanu prawnego, który obowiązywał w latach 1998–2006 r. Jednak trybunał w uzasadnieniu wyraźnie odniósł się też do nowych przepisów. Stwierdził, że art. 20 ust. 3 ustawy o PIT w aktualnym brzmieniu jest obarczony identycznymi mankamentami, które były powodem stwierdzenia niekonstytucyjności jego poprzedniej wersji.

Jednak uchylone zostały wyłącznie regulacje obowiązujące do końca 2006 r. Czy urzędnicy mogą więc prowadzić i wszczynać nowe postępowania za lata 2007–2013, czy też z uzasadnienia wyroku można wnioskować, że nie mają do tego prawa?

Po pierwsze TK uznał, że niekonstytucyjność przepisów wynika z ich brzmienia, a tego urzędnik nie może poprawić, bo nie jest ustawodawcą. Drugim problemem, na który zwrócił uwagę trybunał, była niekonstytucyjna praktyka orzecznicza. Organy podatkowe mogą więc tak stosować formalnie obowiązujące przepisy, aby szanować wartości konstytucyjne. Chodzi o to, aby nie rozstrzygać wątpliwości na niekorzyść podatnika, nie przerzucać na niego ciężaru dowodzenia oraz respektować zasadę przedawniania się zobowiązań. Teoretycznie więc można sobie wyobrazić, że organy prowadzą postępowania z poszanowaniem wartości konstytucyjnych. Uważam jednak, że jest tylko kwestią czasu, jak TK zakwestionuje również obecne regulacje, zatem sens takich postępowań i pracy urzędników byłby znikomy.