Resort gospodarki i eksperci są zgodni. Gminy i miasta mogą liczyć na wyższe wpływy po wejściu w życie ustawy o korytarzach przesyłowych. Obłożone podatkiem od nieruchomości jako budowle zostaną urządzenia przesyłowe, które zostaną w korytarzu umieszczone. Z tego powodu samorządy mogą liczyć na dodatkowe wpływy.
Projekt ustawy o korytarzach przesyłowych przygotowany przez ministra gospodarki wzbudza niepokój w gminach, na terenie których mają one powstać. Wynika z niego, że sam korytarz jako prawnie wyodrębniony teren nie będzie podlegał opodatkowaniu. Oczywiście grunty, które obejmie, pozostaną opodatkowane tak jak dziś – w zależności od ich statusu podatkiem od nieruchomości, rolnym bądź leśnym. Krzysztof Kołtan, radca prawny i starszy konsultant w dziale nieruchomości MDDP, wyjaśnia, że obłożone podatkiem od nieruchomości jako budowle zostaną urządzenia przesyłowe, które zostaną w korytarzu umieszczone. Z tego powodu samorządy mogą liczyć na dodatkowe wpływy.
ikona lupy />
Rodzaje gruntów w Polsce (jako proc. powierzchni kraju) / DGP

Budowle bez zmian

Zgodnie z propozycją za korytarz będzie uznawany teren niezbędny do posadowienia urządzeń przesyłowych lub ich eksploatacji zgodnie z przeznaczeniem. Po wydaniu decyzji o ustanowieniu korytarza przez starostę lub wojewodę, na gruncie niebędącym własnością przedsiębiorcy ustanawiana może być służebność przesyłu – w celu umieszczenia na nim odpowiednich urządzeń. Właściciele działek otrzymają odszkodowanie z tytułu służebności. Z uzasadnienia ustawy wynika, że lokalizacja urządzeń przesyłowych oraz ustanowienie korytarza nie wpłyną na zmianę przeznaczenia gruntu w ewidencji gruntów i budynków.
Ustawa definiuje urządzenie przesyłowe jako instalacje, urządzenia techniczne i obiekty służące do przesyłania – m.in. energii elektrycznej, ropy naftowej, dwutlenku węgla – umieszczone pod powierzchnią gruntu, na powierzchni lub nad powierzchnią albo znajdujące się w obiekcie budowlanym w rozumieniu ustawy – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 243, poz. 1623 z późn. zm.), z wyłączeniem przyłącza.
Według samorządowców, nie jest jasne, czy za sieci przesyłowe, które przechodzą przez teren danej gminy, będą otrzymywać podatek. Ministerstwo Gospodarki w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 17430/13) wyjaśniło, że gminy na tym rozwiązaniu nie stracą. Uspokajają również eksperci.
Doktor Bogumił Pahl z Katedry Prawa Finansowego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, wyjaśnia, że sam fakt zdefiniowania korytarza przesyłowego nic nie zmieni w opodatkowaniu nieruchomości. Pewne wątpliwości w dalszym ciągu może jednak budzić to, co należy uznać za budowlę w rozumieniu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 95, poz. 613 z późn. zm.). Doktor Rafał Dowgier z Katedry Prawa Podatkowego Uniwersytetu w Białymstoku wskazuje, że urządzenia przesyłowe należy uznać za budowle, które podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości (stawka wynosi 2 proc. rocznie od ich wartości).

Opodatkowanie gruntów

Gminy mają wątpliwości dotyczące opodatkowania gruntów, z którymi są lub będą związane sieci przesyłowe. Podobnie jak budowle i budynki mogą być one opodatkowane częściowo jednym podatkiem, a częściowo innym – albo różnymi stawkami danej daniny.
Bogumił Pahl wyjaśnia, że istotna jest klasyfikacja gruntu w ewidencji gruntów i budynków oraz – w przypadku użytków rolnych i lasów, ich faktyczne wykorzystanie.
– Jeżeli grunty pod korytarzami będą sklasyfikowane w ewidencji jako użytki rolne lub lasy, to będą opodatkowane podatkiem od nieruchomości jedynie w przypadku, gdy zostaną zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej – mówi Rafał Dowgier.
Wynika to wprost z ustawy o podatku rolnym (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 136, poz. 969 z późn. zm.) oraz ustawy o podatku leśnym (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 465). W innym przypadku, a więc gdy grunty te nie są zajęte na działalność, są opodatkowane podatkiem rolnym lub leśnym.
Ekspert z Uniwersytetu w Białymstoku dodaje, że umiejscowienie urządzeń przesyłowych w gruncie lub nad gruntem nie oznacza, że będzie on w zakresie całego korytarza zajęty na działalność gospodarczą. W przypadku napowietrznych linii energetycznych o zajęciu można mówić tylko w odniesieniu do terenu pod słupami oraz urządzeniami, a nie pod przewodami, które są zawieszone nad ziemią. Istnienie napowietrznej linii lub instalacji podziemnej nie wyłącza też gruntu z produkcji rolniczej lub leśnej.
– Oznacza to, że umiejscowienie na gruntach leśnych lub rolnych korytarzy przesyłowych nie będzie w świetle obecnych przepisów skutkowało ich opodatkowaniem podatkiem od nieruchomości – stwierdza nasz rozmówca.
Jeżeli natomiast za wytyczeniem korytarza poszłaby zmiana klasyfikacji gruntu np. na tereny różne (Tr), to – zdaniem Rafała Dowgiera – będzie on podlegał opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości i o ile będzie w posiadaniu przedsiębiorcy – według stawki najwyższej.



Kto podatnikiem

W przypadku korytarzy przesyłowych ważne jest też ustalenie, kto ma zapłacić podatek. Ustanowienie służebności przesyłu nie oznacza, że podatnikiem stanie się np. elektrownia. Dalej będzie nim właściciel gruntu. W praktyce, jak mówi Mariusz Unisk, doradca podatkowy i dyrektor z Instytutu Studiów Podatkowych, w zawieranych umowach (np. najmu, dzierżawy czy w zakresie ustanowienia służebności) właściciele budowli liniowych (np. elektrownia) zobowiązują się z reguły do regulowania czynszu dzierżawnego, opłat, a czasami także przejmują na siebie ciężar ekonomiczny podatku od udostępnionych gruntów.
Ekspert ISP zwraca też uwagę na najczęściej występujące sytuacje, dotyczące opodatkowania nieruchomości, przez które przechodzi infrastruktura przesyłowa. Jeśli korytarz będzie obejmował pas gruntu leśnego, który jest we władaniu Lasów Państwowych i będzie zajęty przez firmę na podstawie umowy na potrzeby utrzymania i rozbudowy budowli liniowej (urządzeń przesyłowych), to ta firma będzie musiała zapłacić daninę. Jeśli jednak ustanowiona jest jedynie służebność przesyłu, to obowiązek podatkowy będzie ciążył w dalszym ciągu na nadleśnictwie.
Kolejny przykład dotyczy sytuacji, gdy urządzenia przesyłowe przebiegają przez grunty rolne, a ograniczenie w korzystaniu z nich polega jedynie np. na zakazie sadzenia pojedynczych drzew w określonej odległości. W takim przypadku grunt (użytek rolny) podlega opodatkowaniu podatkiem rolnym, a podatnikiem będzie właściciel. Płaci on także daninę za grunt pod słupami i urządzeniami.
Inaczej może być, gdy z zawieranych umów, np. dzierżawy, wyraźnie wynika objęcie przez przedsiębiorcę przesyłowego nieruchomości w posiadanie celem prowadzenia działalności gospodarczej. – W tym przypadku należy uznać, że firma jako posiadacz zależny będzie podatnikiem podatku od nieruchomości – stwierdza Mariusz Unisk. Zastrzega jednak, że dotyczy to wyłącznie gruntów stanowiących własność Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego oddanych w posiadanie zależne na podstawie zawartej umowy. Gdy właścicielem jest kto inny – pozostaje on podatnikiem. Płaci on jednak daninę według stawek najwyższych – jak dla działalności gospodarczej (gdyż na taką działalność jego nieruchomość jest zajęta).

Gminy zyskają

– Co do zasady gminy powinny odnieść korzyści z wprowadzenia proponowanej ustawy – uważa Krzysztof Kołtan. Argumentuje, że procedura ustalania korytarzy przesyłowych będzie wiązała się z uzyskaniem przez samorządy informacji, jakie urządzenia przesyłowe znajdą się na ich terenie. To zaś pozwoli na ustalenie, które elementy tych urządzeń będą jako budowle podlegały opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości.
Treść umów firm przesyłowych z właścicielami gruntów przesądzi o opodatkowaniu
Etap legislacyjny
Projekt ustawy czeka na rozpatrzenie przez Radę Ministrów