Są dwie podstawy dla zwolnienia: uznanie zabiegu za pomoc społeczną albo za darowiznę.
Czytelnicy zgłosili 9-letnią córkę do programu szczepień Fundacji „Krwinka” w ramach profilaktyki nowotworu szyjki macicy, wywoływanego przez wirus HPV. Dziewczynka przeszła już pierwsze z serii szczepień. Rodzice zastanawiają się, czy po zakończeniu roku w zeznaniu podatkowym będą musieli wykazać wartość zabiegów jako przychód i zapłacić od niego podatek. Jak sprawdzili, na wolnym rynku pojedyncza dawka szczepionki przeciwko chorobie powodowanej przez HPV kosztuje prawie 400 zł.
– Czy nie będzie to potraktowane przez urząd skarbowy jak przysporzenie majątkowe, stanowiące przychód z tak zwanych innych źródeł? – pytają.
W zgodnej opinii doradców podatkowych i przedstawicieli fundacji o opodatkowaniu nie ma mowy. Po pierwsze, szczepienie można uznać za darowiznę. – Na podstawie art. 9 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 93, poz. 768 z późn. zm.) opodatkowaniu nie podlega nabycie od jednej osoby, w okresie 5 lat, własności rzeczy i praw majątkowych o wartości nieprzekraczającej 4902 zł – wskazuje Jerzy Ciesielski, adwokat pomagający m.in. „Krwince”.
Wobec możliwości przekroczenia wspomnianego progu w 5-letniej perspektywie większość organizacji pożytku publicznego (fundacji i stowarzyszeń) zabezpiecza jednak swoich beneficjentów zapisami o działalności w ramach pomocy społecznej. Umieszczają je w statutach, a także w regulaminach prowadzonych przez siebie akcji.
Mec. Ciesielski potwierdza, że określenie szczepienia profilaktycznego, a także badań czy zajęć rehabilitacyjnych jako pomocy społecznej zapewnia całkowite zwolnienie z podatku. Stosownie do art. 21 ust. 1 pkt 79 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.) takie świadczenia są wolne od podatku, jeżeli spełniono następujące przesłanki: wchodzą one w zakres pomocy społecznej, statut organizacji przewiduje działalność w takim zakresie oraz organizacja ma jasno określone kryteria, komu udziela pomocy.
Fundacja „Krwinka” – jak sprawdziliśmy – wśród celów wymienia m.in. „profilaktykę polegającą na utrwalaniu prawidłowych wzorców zdrowego stylu życia, zapobieganiu chorobom onkologicznym i hematologicznym oraz zapobieganiu konsekwencjom związanym z tego typu chorobami”. Podobnie jak inne organizacje dysponuje precyzyjnymi, niekwestionowanymi przez organy skarbowe regulaminami udzielania pomocy podopiecznym.
Czytelnicy nie muszą więc uwzględniać szczepienia córki jako przychodu do opodatkowania.