Ministerstwo Gospodarki chce, żeby żywność podarowana na cele charytatywne była wolna od VAT. Resort finansów ostrzega, że to niezgodne z prawem UE.
Hipermarketom i hurtowniom bardziej się opłaca zniszczyć niesprzedany towar niż go oddać potrzebującym. Jeśli chciałyby przekazać żywność na cele dobroczynne, musiałyby zapłacić VAT. Jeśli wyrzucają jedzenie, podatku nie płacą. W efekcie tony żywności, której nie można sprzedać, lądują na śmietnikach, zamiast wspomóc biednych.
Produkty spożywcze, które Federacja Polskich Banków Żywności przekazała potrzebującym / DGP
Ministerstwo Gospodarki chce temu położyć kres. W projekcie tzw. IV ustawy deregulacyjnej zamieściło zapis, aby bezpłatne przekazanie żywności organizacjom pożytku publicznego było zwolnione z VAT. Dobroczyńcy nie traciliby prawa do odliczenia podatku naliczonego od towarów przekazanych w formie darowizny. Ze zwolnienia mogliby korzystać wszyscy przedsiębiorcy, w tym np. handlowcy, a nie tylko – jak obecnie – producenci żywności.

Rozszerzyć zwolnienie

Co do zasady opodatkowaniu VAT podlega każde, nawet bezpłatne, przekazanie towarów. Od 2009 r. – na mocy art. 43 pkt 16 ustawy o podatku od towarów i usług ( t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.) – zwolnieni są jedynie producenci żywności, którzy oddali swoje wyroby organizacjom pożytku publicznego. Taką poprawkę wprowadzili w 2008 r. senatorowie.
Efekt był natychmiastowy: w 2009 r. producenci artykułów spożywczych przekazali na cele charytatywne o ok. 3500 ton więcej żywności niż w 2008 r. Na podobne skutki liczy teraz resort gospodarki, chcąc zwolnić z VAT także dystrybutorów żywności. Jedzenie, którego nie udało się sprzedać, a kończy mu się termin przydatności do spożycia, częściej wyrzucają bowiem właśnie sklepy niż producenci.
Organy podatkowe każą im płacić VAT od żywności podarowanej potrzebującym. Przykładowo dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji indywidualnej z 21 lutego 2012 r. (sygn. IPPP2/443-1320/11-2/AK) odmówił prawa do zwolnienia z podatku właścicielowi hurtowni, który chciał przekazać na cele charytatywne produkty spożywcze dla dzieci.

Testowanie Unii

Proponowanemu przez Ministerstwo Gospodarki zwolnieniu z VAT darczyńców żywności ostro sprzeciwia się resort finansów. W opinii przedstawionej do założeń projektu ustawy tłumaczy, że przepisy byłyby niezgodne z prawem UE, a to naraziłoby Polskę na kary finansowe.
Chodzi o dyrektywę 2006/112/WE Rady UE z 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej.
– Nie przewiduje ona zwolnienia z VAT dla darowizny żywności podlegającej opodatkowaniu. Wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE (np. w sprawie C-48/97) wskazują, że VAT jako powszechny podatek obciążający konsumpcję dóbr i usług powinien być nakładany w każdej sytuacji, w której następuje przekazanie na cele konsumpcyjne – zauważa Łukasz Denysiuk, prawnik z kancelarii CMS Cameron McKenna Dariusz Greszta.
Już obecnie funkcjonujące zwolnienie dla producentów żywności jest sprzeczne z unijnym prawem. Jak wskazuje Wojciech Śliż, dyrektor w PwC, wprowadzający je senatorowie zdawali sobie sprawę z tego, że Komisja Europejska może wszcząć wobec Polski postępowanie. Jednak postanowili, że jeżeli komisja zażąda ukarania Polski za nienależyte implementowanie dyrektywy, nasz rząd i parlament będą walczyły o zmianę niesprawiedliwych ze społecznego punktu widzenia przepisów UE.
– Trudno spodziewać się, że komisja wystąpi przeciwko Polsce w tej sprawie. Wprowadzenie zwolnienia w tym zakresie nie narusza zasad konkurencji, a jego cel jest zgodny z polityką UE, która zachęca do ograniczania marnotrawienia żywności. Co więcej, żywność przekazywana na cele dobroczynne jest przeważnie towarem o obniżonej wartości handlowej, zatem uszczuplenie należności podatkowych nie jest w tym przypadku znaczące – ocenia Iwona Kaczanowska, menedżer w MDDP.



Europejski problem

Problem z opodatkowywaniem żywności przekazywanej na cele dobroczynne mają też inne państwa UE.
– W większości z nich darowizny określonych produktów spożywczych są jednak w taki czy inni sposób nieopodatkowywane VAT. We Francji przepisy podatkowe wprost przewidują zwolnienie dla żywności przekazywanej na cele dobroczynne. Z tego zwolnienia może skorzystać każdy przedsiębiorca, niezależnie, czy jest producentem, czy dystrybutorem. W dodatku francuscy przedsiębiorcy mogą odliczyć za przekazane produkty spożywcze podatek naliczony – podkreśla Wojciech Śliż.
W Niemczech wykształciła się praktyka, że przedsiębiorcy nie opodatkowują towarów przekazanych na cele dobroczynne, a urzędnicy skarbowi nie kwestionują takiego sposobu rozliczeń.
Podobne nieformalne rozwiązanie funkcjonuje w Wielkiej Brytanii. Tam sklepy wyrzucają żywność do specjalnie oznaczonych, czystych pojemników i powiadamiają o tym zainteresowane podmioty, np. organizacje społeczne.

Milcząca zgoda

– Problemem marnotrawienia żywności zajął się Parlament Europejski, przyjmując rezolucję z listopada 2011 r. Wezwał w niej państwa członkowskie do podjęcia tego problemu wzdłuż całego łańcucha dostaw i konsumpcji oraz do stwarzania zachęt finansowych, ograniczających marnotrawstwo – przypomina Łukasz Denysiuk.
W październiku 2011 r. Federacja Polskich Banków Żywności złożyła w Komisji Europejskiej petycję w sprawie ujednolicenia w ramach Unii przepisów związanych z nienaliczaniem podatku VAT od żywności przekazywanej potrzebującym. Jednak KE nie podjęła oficjalnych działań w tej sprawie. Nie kwestionuje też zwolnień, które wprowadziły państwa członkowskie.
– Argumenty Ministerstwa Finansów i obawy o naruszenie przepisów unijnych w związku z ewentualnym rozszerzeniem zwolnienia z VAT darowizn żywności na inne podmioty (np. dystrybutorów) nie są całkowicie bezpodstawne, aczkolwiek w świetle już funkcjonujących regulacji ich wagi nie należy przeceniać – podsumowuje Robert Krasnodębski, doradca podatkowy Weil, Gotshal & Manges.
Projekt założeń do projektu ustawy o ułatwieniu warunków wykonywania działalności gospodarczej, zwany IV ustawą deregulacyjną, trafi wkrótce do Komitetu do Spraw Europejskich, a następnie będzie przedmiotem obrad Rady Ministrów.

Marnuje się mnóstwo pełnowartościowego jedzenia
Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności
Federacja Polskich Banków Żywności od lat prowadzi działania zmierzające do zwolnienia z VAT dystrybutorów żywności, którzy chcą przekazać produkty spożywcze na cele charytatywne. W supermarketach jest mnóstwo pełnowartościowego jedzenia, którego sklepy nie są w stanie sprzedać. Są to np. produkty w pogiętych opakowaniach, lekko poobijane warzywa i owoce, artykuły z krótkim terminem przydatności do spożycia lub takie, które się nie sprzedały, gdyż zamówiono ich za dużo. Banki Żywności to wyspecjalizowana sieć organizacji pozarządowych, która mogłaby bardzo szybko przekazać taką żywność potrzebującym, jeszcze w terminie przydatności do spożycia. Niestety dla handlowców ciągle bardziej opłacalne jest wyrzucanie jedzenia do śmieci, bo przekazywanie go organizacjom charytatywnym podlega opodatkowaniu VAT. Zwolnienie dystrybutorów, w tym sieci handlowych, z podatku otworzyłoby nowe źródło, z którego można uzyskać ogromną ilość pełnowartościowej żywności dla potrzebujących. Żywność ta po prostu marnuje się i ląduje w śmieciach, a przecież mogłaby zostać przekazana najuboższym. W Polsce ponad 2,5 miliona ludzi żyje w ubóstwie i na co dzień potrzeba im jedzenia. Nie można pozwolić na to, by żywność była wyrzucana, gdy inni chodzą głodni.