Aby mieć szansę uzyskania interpretacji ogólnej, wnioskodawca powinien wskazać we wniosku przypadek niejednolitego stosowania przepisów
prawa podatkowego w określonych decyzjach, postanowieniach oraz interpretacjach indywidualnych wydanych przez organy podatkowe oraz organy kontroli skarbowej w takich samych stanach faktycznych lub zdarzeniach przyszłych oraz w takich samych stanach prawnych.
Według Edyty Rajchel,
radcy prawnego w Kancelarii Prawniczej Andrzej Gotfryd, oddział w Krakowie, znalezienie odpowiednich decyzji czy postanowień w praktyce może okazać się trudne. Największe szanse w tym zakresie stwarzają interpretacje indywidualne, gdyż to właśnie one są publikowane w wersji anonimowej.
– W przypadku decyzji czy postanowień dostęp do akt danego postępowania ma wyłącznie strona, co istotnie ogranicza wiedzę o nich i ich dostępność – stwierdza Edyta Rajchel.
Alicja Sarna, doradca podatkowy, menedżer w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy, obawia się, że instytucja interpretacji ogólnych wydawanych na wniosek będzie wykorzystywana niezwykle rzadko.
– Nie mam tu na myśli niewielkiej liczby wniosków składanych przez podatników, ale to, że zgodnie z przepisami Ordynacji podatkowej bardzo trudno będzie złożyć wniosek, który zostanie rozpatrzony – argumentuje Alicja Sarna.
Jest wiele pytań
Nowa regulacja budzi wiele kontrowersji i pytań. Aleksandra Rutkowska, radca
prawny w Ernst & Young, zwraca uwagę, że jednym z warunków skuteczności złożenia wniosku jest to, żeby w odniesieniu do sprzecznych decyzji, interpretacji indywidualnych czy też postanowień nie toczyło się postępowanie.
– Podatnik występujący o interpretację może nie mieć wiedzy o tym warunku, jeśli nie współdziała z adresatem drugiej decyzji – zauważa Aleksandra Rutkowska.
Jedna z sytuacji, gdy pojawią się sprzeczne interpretacje, nastąpi, gdy po przegraniu pojedynczej sprawy w sądzie minister finansów będzie zmuszony do wydania interpretacji sprzecznej z wcześniejszą linią.
Rozpatrzeniem wniosków podatników zajmuje się 5 izb skarbowych
– Jednak nawet w takiej sytuacji nie ma gwarancji, że stanowisko ministra w interpretacji ogólnej będzie zbieżne z treścią interpretacji wydanej po wyroku sądowym, choć powinno ono uwzględniać orzecznictwo – stwierdza Aleksandra Rutkowska.
Podejście urzędników
Niestety wprowadzenie wymogu odwoływania się do takich samych stanów prawnych i faktycznych lub zdarzeń przyszłych może okazać się istotną przeszkodą w uzyskaniu interpretacji ogólnej wydanej na wniosek. Tak uważa Leszek Dutkiewicz, ekspert w Russell Bedford Poland. Jego zdaniem decydujące znaczenie będzie mieć przyjęta przez ministra interpretacja pojęcia takiego samego stanu faktycznego i prawnego oraz zdarzenia przyszłego.
9 interpretacji ogólnych wydał minister finansów w 2011 r.
– Podążając ściśle za wykładnią językową oraz gramatyczną, stwierdzenie „takich samych” należy odczytać jako synonim wyrażeń „identyczny”, „jednakowy”, „tożsamy”, „pokrywający się” – tłumaczy Leszek Dutkiewicz.
Jednocześnie dodaje, że przyjęcie takiej interpretacji nowego art. 14a Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.) oznaczać będzie, że interpretacje ogólne na wniosek wydawane będą niezwykle rzadko, a większość wniosków zostanie pozostawiona bez rozstrzygnięcia.
– Minister jest jak najbardziej uprawniony do stosowania wskazanej wykładni językowej, która nie tylko ma pierwszeństwo przed innymi metodami interpretacji, ale gwarantuje również pewną stabilność i bezpieczeństwo – stwierdza Leszek Dutkiewicz.
Zakładając, że Ministerstwo Finansów chciałoby rozszerzyć możliwość wydawania interpretacji ogólnych i dopuścić nie tylko identyczne stany faktyczne i prawne, ale również analogiczne czy zbliżone, pojawi się kolejny problem.
– Kością niezgody między wnioskodawcą a ministrem stanie się kwestia uznania, kiedy dane sytuacje są wystarczająco zbieżne do wydania interpretacji, a kiedy następuje rozbieżność i należy pozostawić wniosek bez rozpatrzenia – ostrzega Leszek Dutkiewicz.
W konsekwencji – według eksperta – należy spodziewać się przyjęcia ścisłej interpretacji znowelizowanych przepisów, co z jednej strony powoli uniknąć zarzutu uznaniowości, ale z drugiej strony owocować będzie niewielką liczbą interpretacji wydawanych na wniosek.
Alicja Sarna wskazuje, że z sygnałów dochodzących z ministerstwa wynika, że omawiane warunki będą czytane literalnie, tzn. decyzje czy interpretacje wskazane we wniosku będą musiały odnosić się do identycznych – a nie analogicznych, podobnych – stanów faktycznych.
6 interpretacji ogólnych wydał minister finansów w 2010 r.
– Każda odmienność stanu faktycznego może być uznana za niespełnienie wymogu formalnego wniosku – podsumowuje Alicja Sarna.
Zdaniem Edyty Rajchel powinno się stosować dodatkowo reguły wykładni celowościowej, gdyż celem nowej regulacji jest przecież zapewnienie jednolitego stosowania przepisów prawa podatkowego.
W konsekwencji najbardziej istotne będzie umiejętne sporządzenie wniosku, tak aby zwyciężyła zasada racjonalnego ustawodawcy dającego podatnikom instrumenty, z których w praktyce będą mogli skutecznie korzystać. W przeciwnym razie przyznanie podatnikom prawa do wnioskowania o interpretacje ogólne, ale na niemożliwych do spełnienia warunkach, byłoby co najmniej dziwne.