Uznanie za działalność gospodarczą usług świadczonych przez osoby prywatne oznacza dla nich niekorzystne konsekwencje podatkowe.
Według fiskusa podatnik może zostać uznany za osobę prowadzącą działalność gospodarczą, nawet jeśli nie ma formalnego wpisu do rejestru przedsiębiorców. Powoduje to niekorzystne skutki dla podatnika. W niektórych jednak przypadkach posiadanie statusu przedsiębiorcy może być opłacalne. Wtedy organy podatkowe uznają podjęte działania za próbę rozpoczęcia działalności.
Takim przypadkiem i argumentacją fiskusa zajął się NSA w sprawie rozstrzygniętej wyrokiem z 15 grudnia 2011 r. (sygn. akt II FSK 2058/11, prawomocny). Przedmiotem sporu była interpretacja art. 7 ust. 1 pkt 4 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 95 poz. 613 z późn. zm.). W sprawie tej podatnik prowadził hodowlę grzybów. Jednak według organów podatkowych nie mógł skorzystać z ulgowego opodatkowania budynków i budowli przeznaczonych na działalność rolniczą, ponieważ jej formalnie nie zgłosił w urzędzie skarbowym. Tym samym jego działalność była jedynie próbą podejmowania w przyszłości uprawy grzybów i nabierania w tym zakresie niezbędnych doświadczeń. Taki pogląd fiskusa zaakceptował też NSA.

Wykonywanie czynności związanych z nieruchomościami, które mają charakter działalności gospodarczej, ma różne skutki dla podatnika w zakresie rozliczenia VAT, PIT oraz podatku od nieruchomości

Andrzej Ossowski, adwokat z kancelarii A. Ossowski, mówi, że z tego przepisu nie wynika, aby przesłanką zwolnienia z podatku od nieruchomości było formalne zgłoszenie prowadzenia działalności leśnej lub rybackiej czy też działów specjalnych produkcji rolnej. Dla zastosowania zwolnienia decydujące znaczenie ma, czy taka działalność jest tam faktycznie prowadzona, czy też nie.
Inaczej jest jednak w kwestii sprzedaży działek rolnych z własnego gospodarstwa i opodatkowania VAT takich czynności. Organy podatkowe uznają, że podatnik może być prowadzącym działalność gospodarczą, nawet gdy nie jest formalnie zarejestrowanym przedsiębiorcą.
– Organy podatkowe przyjmują stanowisko, że niezależnie od formalnej rejestracji dla celów podatkowych, sam fakt sprzedaży kilku działek, nawet z majątku prywatnego, może być uznany za działalność gospodarczą – podkreśla Andrzej Paczuski, doradca podatkowy, partner w Kancelarii Paczuski, Taudul, Korszla, Grochulski.
Na szczęście dla podatników nie zgodził się z tym NSA (np. wyrok z 29 października 2007 r., sygn. akt I FPS 3/07, a ostatnio wyrok z 18 października 2011 r., sygn. akt I FSK 1536/10).
Arbitralne podejście fiskusa do wykonywania przez osoby określonych czynności zwiększa więc ryzyko zapłaty wyższego podatku lub utraty prawa do ulgi.
Według Andrzeja Ossowskiego organy podatkowe w sytuacji możliwości przyjęcia kilku kierunków interpretacji z reguły wybierają taki, który wiąże się z największą korzyścią dla budżetu.
Podobnego zdania jest Andrzej Paczuski. W jego opinii ze względu na potrzeby fiskusa, a w szczególności zadłużenie gmin, możemy się spodziewać, że wynajmując mieszkanie, w oczach urzędnika staniemy się pełnoprawnym przedsiębiorcą zobowiązanym do zapłaty podatku od nieruchomości według najwyższej stawki, niezależnie od faktu, że na gruncie ustawy o PIT dochód z najmu może być objęty podatkiem zryczałtowanym, czyli poza działalnością gospodarczą.