Wyodrębnienie budżetu środków europejskich usprawni finansowanie zadań unijnych. Deficyt budżetu środków europejskich nie będzie powiększał deficytu państwa. Środki będzie przekazywał beneficjentom Bank Gospodarstwa Krajowego.
Wyodrębnienie budżetu środków europejskich usprawni finansowanie zadań unijnych. Deficyt budżetu środków europejskich nie będzie powiększał deficytu państwa. Środki będzie przekazywał beneficjentom Bank Gospodarstwa Krajowego.
Zgodnie z nową ustawą o finansach publicznych nastąpi podział budżetu na budżet środków krajowych i budżet środków europejskich, w którym ujmowane będą pieniądze przekazywane przez Unię Europejską m.in. na programy operacyjne i wspólną politykę rolną. Wszystkie środki z UE będą trafiały na rachunki bankowe, którymi będzie dysponował minister finansów. Zmiany te – jak wyjaśniło DGP Ministerstwo Finansów – pozwolą na bardziej elastyczne niż dotychczas planowanie i wykorzystanie środków europejskich oraz na wyłączenie deficytu związanego z realizacją programów i projektów z deficytu budżetu państwa. Zmiana ma być korzystna również dla beneficjentów środków, czyli podmiotów i osób realizujących programy unijne.
Ustawa o finansach publicznych wchodzi w życie 1 stycznia 2010 r., ale niektóre jej przepisy stosowane są już teraz. Dotyczy to budżetu środków europejskich, który jest częścią projektu budżetu państwa na 2010 rok. Rząd określił, że z Unii Europejskiej na finansowanie programów dostaniemy w przyszłym roku prawie 42 mld zł, a wydamy ponad 56 mld zł. Oznacza to, że deficyt budżetu środków europejskich wyniesie prawie 14,5 mld zł. Gdyby nie zmiana w ustawie o finansach publicznych, to do planowanego deficytu państwa w przyszłym roku należałoby doliczyć właśnie 14,5 mld zł. Deficyt budżetowy wyniósłby wtedy ponad 66 mld zł. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych deficyt środków europejskich nie będzie jednak powiększał deficytu państwa, ale będzie miał wpływ na wielkość długu publicznego. Mówiąc wprost, Polska i tak będzie musiała pożyczyć w 2010 roku dodatkowo 14,5 mld zł, ale deficyt pozostanie bez zmian.
– Takie rozwiązanie wynika z faktu, że zgodnie z metodologią ESA'95 saldo przepływu środków pomiędzy Polską a Unią Europejską w zakresie środków unijnych nie jest wliczane do bilansu sektora finansów publicznych – poinformował nas resort. Jak ocenia prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Centre Club, takie rozwiązanie jest logiczne.
– Deficyt budżetu środków europejskich z 2010 roku zostanie pokryty nadwyżką z 2011 roku lub lat kolejnych, ponieważ bilans dochodów i wydatków musi wyjść na zero – mówi ekspert.
Nowa ustawa o finansach publicznych przewiduje też zmianę sposobu dokonywania płatności dla beneficjentów.
– Wprowadzony zostanie bowiem odrębny podmiot, płatnik, Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), który będzie dokonywał płatności w programach na rzecz beneficjentów z rachunków otwartych w tym banku przez ministra finansów, z wyjątkiem np. wydatków dokonywanych w ramach projektów pomocy technicznej – informuje resort finansów.
To oznacza, że płatności przestaną mieć formę dotacji rozwojowych, co wyeliminuje obecne trudności związane z przekazywaniem i rozliczaniem dotacji, w szczególności na przełomie roku budżetowego. Doktor Michał Bitner z Instytutu Nauk Prawno-Administracyjnych Uniwersytetu Warszawskiego zwraca jednak uwagę, że w przypadku dotacji rozwojowych wiadomo, kto finansuje dany projekt. Z drugiej strony – jak mówi ekspert – nowy system przepływów będzie zapobiegał sytuacji, kiedy środki w ramach jednego projektu leżą niewykorzystane na rachunkach bankowych, a nie ma środków na drugi projekt.
– Z punktu widzenia budżetu państwa jest to pozytywne rozwiązanie – ocenia dr Michał Bitner.
Płatności realizowane przez BGK mają być więc jedyną formą przekazywania środków beneficjentom.
Płynność na rachunkach w BGK ma zapewnić minister finansów, co oznacza, że jeśli środki nie wpłyną z UE, to odpowiednią ilość pieniędzy przeleje minister. Gdy Komisja Europejska wreszcie środki przeleje, minister odbierze pieniądze, które przelał poprzednio. W ten sposób nie będzie opóźnień w płatnościach. O przelewach będą informowani zarówno beneficjenci, jak i pozostałe podmioty uczestniczące w procesie dokonywania płatności.
W ustawie o finansach pozostawiono też możliwość przekazywania zaliczek na realizację zadań unijnych.
Ministerstwo Finansów podkreśla też, że wprowadzenie jednego, wspólnego dla wszystkich instytucji, podmiotu obsługującego płatności wyeliminuje pośredników przy przekazywaniu środków beneficjentom, a zatem nie wydłuży procesu przekazywania płatności do beneficjenta.
Nowy system przepływów pozwoli także na większą kontrolę wykorzystania środków unijnych przez ministra finansów i doprowadzi do uproszczenia przepływów. Bank Gospodarstwa Krajowego ma bowiem pełnić jedynie funkcję płatnika, nie zaś kolejnego podmiotu dokonującego kontroli w ramach projektów. Ponadto zasady kontroli wykorzystania środków europejskich nie zmienią się.
Ustawy o podatkach dochodowych: od osób fizycznych i od osób prawnych przewidują zwolnienia z podatku dla podmiotów i osób, które bezpośrednio realizują projekty unijne ze środków z bezzwrotnej pomocy. Zmiany w zakresie przepływów pieniężnych środków z UE mogą więc wpływać na interpretacje dotyczące zwolnienia podatkowego. Jak jednak wyjaśniło Ministerstwo Finansów, w zakresie zwolnień od podatku dochodowego od osób prawnych oraz od podatku dochodowego od osób fizycznych dochodów uzyskiwanych z pracy przy projektach w ramach programów finansowanych z udziałem środków europejskich, nic się nie zmieni.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama