Rozmawiamy ze ZBIGNIEWEM MACIEJEM SZYMIKIEM, przewodniczącym Krajowej Rady Doradców Podatkowych - Projekt zmian w ustawie o doradztwie podatkowym to mała nowelizacja ustawy istotna dla doradców, ale nie dla funkcjonowania samorządu.Zmiana ustroju KIDP może zostać wypracowana na najbliższym Krajowym Zjeździe Doradców.
ROZMOWA
● Jedną z przyczyn nowelizacji ustawy o doradztwie podatkowym jest konieczność implementacji dyrektywy usługowej. Jej celem jest usunięcie barier w prowadzeniu działalności m.in. doradców podatkowych. Czy doradcy muszą dziś borykać się z wieloma barierami?
- W mojej ocenie w ustawie o doradztwie podatkowym nie ma wielu barier. Istnieje jednak potrzeba dostosowania jej do obecnych potrzeb rynku oraz doprecyzowania niektórych przepisów i nowelizacja spełnia ten cel. Sam fakt implementacji dyrektywy usługowej nie powoduje istotnych zmian w ustawie poza likwidacją zakazu reklamy.
● Co doradcy zyskają dzięki tej nowelizacji?
- Nowelizacja zwiększy prestiż tego zawodu. Przewiduje lepsze zabezpieczenie tajemnicy zawodowej oraz poszerzenie zakresu czynności o sprawy celne i egzekucji administracyjnej. Z tych zmian skorzystają wszyscy doradcy.
● Czy korzystną zmianą nie jest zniesienie zakazu reklamy?
- Oczywiście. Kolejną istotną zmianą jest zniesienie zakazu reklamy, co może przyczynić się do poszerzenia zakresu dozwolonej informacji, którą doradca będzie mógł kierować do klienta. Stanie się tak, jeśli Krajowy Zjazd Doradców na początku przyszłego roku zmieni zasady etyki. Dzięki nowelizacji doradcy, tak jak radcy prawni czy adwokaci, będą sami decydować o zakresie dopuszczalnej reklamy.
● Nowelizacja przewiduje zmiany, których oczekiwali doradcy. Czy można powiedzieć, że ich wejście w życie spowoduje nowy etap dla doradców i samorządu?
- Obecny projekt to mała nowelizacja ustawy i nie powoduje ona praktycznie żadnych modyfikacji w funkcjonowaniu samorządu. Takich zmian należy oczekiwać po dużej nowelizacji, której zakres zostanie określony na najbliższym zjeździe, jeśli taka będzie wola delegatów. Dla niektórych doradców podatkowych wejście w życie tych zmian może otworzyć nowy etap w wykonywaniu zawodu.
● Czy zmiany, tj. wprowadzenie możliwości tworzenia spółek multidyscyplinarnych, udzielania dalszych pełnomocnictw, w zakresie tajemnicy zawodowej, spowodują zacieśnienie współpracy doradców z radcami prawnymi i adwokatami?
- Na pewno tak. Wiemy, że radcowie prawni oczekują zacieśnienia współpracy z doradcami, dlatego myślę, że z zadowoleniem przyjmą możliwość tworzenia z nimi spółek. Dziś współpraca między przedstawicielami obu zawodów istnieje, ale jest nieformalna. Możliwość oficjalnej współpracy będzie więc korzystna dla doradców, radców i ich klientów. Prawnicy i doradcy uzupełniają się. Wiem, że prawo podatkowe nie jest ulubioną dziedziną radców prawnych.
● Czyli po zmianach radcy prawni zajmą się sprawami stricte prawnymi, a podatki oddadzą doradcom?
- Radcy raczej nie oddadzą spraw, ale chętniej będą korzystać z pomocy doradców. Współpraca w zespole nad projektem np. fuzji spółek może przynieść wyłącznie korzyści klientowi.
● Jak to wygląda w praktyce?
- Doradcy i radcy, prowadząc jakąś transakcję, często siadają do jednego stołu i wspólnie wypracowują najbardziej korzystne rozwiązania dla klienta, dlatego istnieje potrzeba sformalizowania tej współpracy. Jest to korzystne dla klientów, bo będą mogli przyjść do jednej spółki, gdzie otrzymają kompleksową usługę.
● Projekt przewiduje też likwidację sankcji, np. za brak ubezpieczenia OC. Sprawy te będą podlegały odpowiedzialności dyscyplinarnej. Czy oznacza to wzrost znaczenia postępowań dyscyplinarnych?
- Istniejące sankcje nakazujące skreślenie z listy doradców, którzy spóźnili się z opłaceniem składki ubezpieczeniowej, są zbyt restrykcyjne. Likwidacja tej sankcji jest pożądana. W innych zawodach nie ma tego typu ustawowych sankcji. Uważam, że uprawnienia prawnicze czy doradcze są rodzajem uprawnień, które można utracić tylko wskutek ewidentnego złamania prawa, a następnie decyzji sądu dyscyplinarnego.
● Obecne przepisy pozwalające zawieszać działalność na pięć lat powodowały chyba wiele kłopotów.
- Obecnie doradca, który zawiesi działalność na pięć lat i przekroczy ten termin, jest skreślany z listy. Zdarza się, że doradcy zawieszają działalność, aby związać się stosunkiem pracy z jakimś przedsiębiorstwem, w którym również zajmują się podatkami. Osoba zwalnia się z pracy i odwiesza działalność tylko po to, aby za chwilę znów ją zawiesić i powrócić do pracy. Do takich działań doprowadzają jednak obecne przepisy. Likwidacja sankcji i okresu zawieszenia jest więc zmianą prowadzącą do normalności.
● Jakich zmian może dokonać w przyszłym roku Krajowy Zjazd Doradców?
- Zjazd powinien wypracować ewentualne dalsze propozycje zmian ustawy w zakresie ustroju izby. Podstawową kwestią będzie odpowiedź na pytanie, czy samorząd ma składać się z samodzielnych, regionalnych izb doradców czy należy poszerzyć kompetencje obecnych zarządów regionalnych oddziałów.