Nawet gdy podatek niesłusznie pobrał notariusz, to oprocentowanie należy się podatnikowi dopiero od dnia złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty, a nie od dnia, kiedy ona powstała – orzekł niedawno Naczelny Sąd Administracyjny. Zdaniem ekspertów – słusznie.
Wyrok z 16 października 2020 r. (sygn. akt II FSK 1351/18) opisaliśmy w artykule „Jak pobrał notariusz, to odsetki przysługują dopiero od złożenia wniosku” (DGP nr 209/2020).
Przypomnijmy, że chodziło o sytuację, w której notariusz pobrał podatek od czynności cywilnoprawnych od aportu w postaci przedsiębiorstwa. Okazało się, że zrobił to niesłusznie, co potwierdził WSA w Warszawie.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie zwrócił więc spółce nadpłatę, lecz powstał kolejny spór – od kiedy firmie należało się oprocentowanie. Spółka uważała, że już od momentu powstania nadpłaty, bo – jak argumentowała – niezgodność przepisów krajowych z unijnymi potwierdził sam sąd. WSA wyjaśnił bowiem, że do spółek komandytowych ma zastosowanie dyrektywa z 12 lutego 2008 r. dotycząca podatków pośrednich od gromadzenia kapitału. Potwierdziła to również uchwała NSA z 19 listopada 2012 r. (sygn. akt II FPS 1/12).
Spółka uważała więc, że skoro odpowiedzialność za błędną implementację przepisów unijnych ponosi państwo, to oprocentowanie należy jej się już od momentu powstania nadpłaty, czyli od dnia pobrania PCC przez notariusza.
NSA orzekł jednak, że trzeba je liczyć dopiero od dnia złożenia przez spółkę wniosku o stwierdzenie. Ani bowiem państwo, ani urząd skarbowy, nie wyrażały w tym zakresie swojego stanowiska. Podatek pobrał notariusz, który nie reprezentuje państwa – uzasadnił NSA. Wskazał, że urząd skarbowy zajął stanowisko dopiero wtedy, gdy spółka złożyła wniosek o stwierdzenie nadpłaty.
Zdaniem ekspertów wyrok NSA jest prawidłowy, choć nie zgadzają się oni z oceną roli notariusza. Michał Goj, doradca podatkowy i partner w EY, podkreśla, że jest ona szczególna – notariusz występuje w roli płatnika, ale działa w ramach kompetencji powierzonej przez państwo.
Z wyrokiem Naczelnego Sądu Administarcyjnego zgadza się również Jacek Aninowski, dyrektor generalny ds. obsługi postępowań w Instytucie Studiów Podatkowych. Zwraca uwagę na to, że ordynacja podatkowa nie rozróżnia zasad oprocentowania nadpłaty w razie pobrania nienależnego podatku przez płatnika.
– Owszem, są odrębne uregulowania, jeżeli podatek został nadpłacony w wyniku władczego działania organu podatkowego (organ wydał decyzję zobowiązującą do zapłaty podatku, a następnie została ona uchylona lub zmieniona), natomiast pobranie podatku przez płatnika nie jest przesłanką do rozróżniania zasad oprocentowania – stwierdza ekspert.
Inaczej byłoby, gdyby nadpłata powstała w wyniku wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wtedy oprocentowanie jest liczone od dnia powstania nadpłaty.
Jednak to, że w sprawie zastosowano proeuropejską wykładnię przepisów prawa, nie jest – jak podkreśla ekspert – równoznaczne z wydaniem orzeczenia przez TSUE.