Kolejna planowana zmiana dotyczy opodatkowania tzw. spółek nieruchomościowych, czyli takich, w których ponad połowa majątku składa się z nieruchomości lub praw do nieruchomości.
Będzie ona dotyczyć zarówno osób fizycznych, jak i prawnych.
W przeszłości spółki nieruchomościowe były często wykorzystywane do optymalizacji, na co pozwalała ówczesna treść większości umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Brakowało w nich tzw. klauzuli nieruchomościowej, skutkiem czego dochód ze zbycia udziałów w takich spółkach mógł być opodatkowany za granicą (najczęściej w krajach stosujących liberalny reżim podatkowy).
Potem Polska systematycznie zmieniała treść umów międzynarodowych, aby wprowadzać do nich wspomnianą klauzulę i pobierać podatek od zbycia udziałów w naszym kraju. Jednak i to ‒ jak twierdzi resort finansów w uzasadnieniu do najnowszego projektu ‒ okazało się niewystarczające.
Potrzebę tej zmiany tłumaczył także wiceminister finansów Jan Sarnowski podczas ubiegłotygodniowej konferencji. ‒ Firma, która nie chce zapłacić podatku, bardzo często sprzedaje udziały w zarządzanej przez siebie spółce posiadającej aktywa nieruchomościowe i nie informuje o tym Krajowej Administracji Skarbowej. Bez informacji o tym trudno jest wyegzekwować należną daninę – wyjaśnił wiceminister.
Obowiązki sprawozdawcze
Stąd właśnie pomysł, aby nałożyć obowiązki sprawozdawcze na samą spółkę nieruchomościową.
Wiceminister tłumaczył, że podobnie zrobiło wiele innych państw europejskich, w tym Hiszpania, Francja i Niemcy.
W projektowanych przepisach o PIT i CIT spółka nieruchomościowa została zdefiniowana jako podmiot (również niebędący spółką), w którym co najmniej połowę wartości rynkowej aktywów w dowolnym okresie 12 kolejno, bezpośrednio następujących po sobie miesięcy stanowiły nieruchomości położone na terytorium Polski lub prawa do takiej nieruchomości.
– Tak określona definicja jest bardzo pojemna, będzie ją spełniać ogromna liczba podmiotów posiadających nieruchomości lub inwestujących w nie. Wystarczy, że kiedykolwiek po wejściu w życie nowych przepisów większa część ich majątku będzie przez 12 miesięcy składała się z nieruchomości – zauważa Jarosław Ziółkowski, doradca podatkowy w Independent Tax Advisers.
Przykład podaje Justyna Bauta-Szostak, partner, radca prawny i doradca podatkowy w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy.
‒ Jeśli producent mebli rozpocznie działalność od zakupu nieruchomości i rozwoju działalności produkcyjnej, to przez pierwsze 12 miesięcy nieruchomość ta będzie mogła stanowić główną wartość jego majątku. W konsekwencji na producencie będą ciążyć obowiązki sprawozdawcze, a organy podatkowe zostaną zasypane niepotrzebnymi zgłoszeniami – tłumaczy ekspertka. Niepotrzebnymi, bo ‒ jak podkreśla ‒ w przypadku wielu spółek wspólnicy figurują w Krajowym Rejestrze Sądowym i są polskimi rezydentami.
Jarosław Ziółkowski zwraca uwagę na inne wątpliwości związane z projektowaną definicją. – Problemem jest chociażby to, że podatnicy będący właścicielami nieruchomości albo posiadający inne tytuły prawne do nich będą zmuszeni prowadzić na bieżąco wycenę majątku, co wydaje się nieuzasadnionym obowiązkiem. Nie wiadomo, w jaki sposób interpretowane będzie pojęcie praw do nieruchomości. Jest oczywiste, że nowe przepisy będą dotyczyć użytkowników wieczystych czy osób posiadających spółdzielcze prawa do lokali. Pojawia się jednak pytanie, co w przypadku podmiotów korzystających z nieruchomości na podstawie umów najmu czy dzierżawy spełniających księgową definicję leasingu finansowego, czyli będących częścią aktywów podatnika – zauważa ekspert.
Spółki nieruchomościowe i ich udziałowcy będą też musieli do końca marca (trzeciego miesiąca po zakończeniu roku obrotowego) informować szefa KAS o podmiotach posiadających bezpośrednio lub pośrednio udziały (akcje) w takim podmiocie.
‒ W ten sposób fiskus zyska pełną kontrolę nad wykorzystywaniem spółek nieruchomościowych – komentuje Jarosław Ziółkowski.
Podatek u źródła
Ponadto spółka nieruchomościowa będzie odpowiedzialna za pobór i wpłatę do urzędu skarbowego 19-proc. daniny u źródła od wartości rynkowej zbywanych przez nierezydentów udziałów, akcji, ogółu praw i obowiązków, tytułu uczestnictwa albo praw o podobnym charakterze w tej spółce. Będzie musiała potrącić go i wpłacić do urzędu skarbowego w ciągu siedmiu dni od momentu, gdy nierezydent uzyska dochód z tego tytułu.
Inne obowiązki
Kolejny obowiązek czeka spółki nieruchomościowe niemające siedziby w Polsce ani niebędące rezydentem innego kraju UE bądź Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Będą one musiały ustanowić polskiego przedstawiciela podatkowego, który potrąci daninę w imieniu mocodawcy i odpowie solidarnie z nim za niewykonanie takiego obowiązku.
Za niewyznaczenie przedstawiciela podatkowego będzie grozić kara do 1 mln zł.