- firma funkcjonuje na rynku od 30 lat w formule spółki rodzinnej, nie jest nastawiona na krótkotrwały zysk, nie wyzbywa się aktywów, posiada ten sam majątek, a jej obecna sytuacja nie jest rezultatem nieprzemyślanych działań,
- w normalnych okolicznościach spółka byłaby w stanie pokryć kwotę zobowiązania wynikającego z zaskarżonej decyzji, gdyby nie to, że jednocześnie postępowanie wymiarowe zbiegło się z postępowaniami o zwrot VAT na ponad 3 mln zł, co więcej postępowania te były wielokrotnie przedłużane,
- spółka uzyskała w 2018 r. niemal 45 mln zł przychodu, natomiast jej zysk wyniósł w granicach 660 tys. zł (1,46 proc. przychodów) i był niemal dziesięciokrotnie niższy w stosunku do zysku z 2017 r.,
- zaskarżona decyzja wraz z odsetkami dotyczy prawie 835 tys. zł, a więc przekracza zysk spółki osiągnięty w 2018 r.,
- jeśli zostanie wykonana decyzja na 835 tys. zł, to nawet gdyby ostatecznie kwota ta została spółce zwrócona (nawet z oprocentowaniem), nie będzie już można odwrócić negatywnych skutków powstałych w firmie, bo – jak widać z danych – żeby osiągnąć zysk w wysokości 660 tys. zł, spółka musi mieć przychody na poziomie 45 mln zł i na taki wynik pracowała przez 30 lat,
- osiągnięty w 2018 r. współczynnik zysku (1,46 proc. przychodów) nie stwarza spółce możliwości poczynienia znacznych rezerw finansowych w stosunku do skali działalności operacyjnej, a mimo to i tak wartość zobowiązań i rezerw na zobowiązania wzrosła w firmie z 6,2 mln zł do niemal 13,4 mln zł,
- pomimo takiej rentowności spółce i tak udało się złożyć na rachunku depozytowym organu podatkowego zabezpieczenie na prawie 900 tys. zł,
- spółka zawarła i spłaca układ ratalny dotyczący decyzji podatkowej w kwocie przekraczającej 2,9 mln zł.
ORZECZNICTWO