Pakiet osłonowy to za mało, potrzebne są dodatkowe rozwiązania – apelują firmy i eksperci. Ich zdaniem nie wystarczy samo tylko przesunięcie terminów rozliczeń z fiskusem.
Działania związane z koronawirusem wpływające na podatników
/
DGP
Chcą
zwolnienia pieniędzy z konta VAT, częściowego (w stosunku do dłużników) zawieszenia działania ulgi na złe długi oraz ograniczenia kontroli tylko do tych, które mogą być prowadzone online.
Przymusowa kwarantanna ma ogromny wpływ na pracę
biur rachunkowych i działów księgowych.
Księgowość to kobiety
W piątek, jak podała PAP, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że rząd przesuwa terminy różnych obowiązków administracyjnych. W późniejszym terminie będzie można złożyć deklaracje podatkowe i inne płatności, np. podatek od
nieruchomości.
W tym tygodniu ma zostać opublikowany projekt specustawy o pomocy przedsiębiorców w związku z koronawirusem. Ma dotyczyć również rozwiązań podatkowych (patrz infografika). Wiele firm uważa je jednak za niewystarczające. Dlaczego? Główny powód to zamknięcie szkół, żłobków i
przedszkoli. Ma to bardzo duży wpływ na pracę biur rachunkowych i działów księgowych.
– Zawód księgowy jest mocno sfeminizowany. Wiele kobiet pracujących w tej branży z pewnością weźmie wolne, aby w czasie, gdy zamknięte są
szkoły i przedszkola, zająć się dziećmi – zwraca uwagę Bartosz Mazur, doradca podatkowy i menedżer w Gekko Taxens.
Jego przypuszczenia potwierdzają liczne wpisy na internetowych forach. Księgowe informują, że biura rachunkowe ograniczają kontakty z klientami. Jedne przyjmują je tylko od kurierów, inne ustawiają specjalne pudła przy wejściu. Klienci mają wkładać do nich dokumenty. „Dalej nie wchodzą. Po 12 godzinach wyciągamy” – pisze księgowa.
Odroczenie terminów
Pod koniec ubiegłego tygodnia samorządy zawodowe wysłały pisma z apelem o przesunięcie niektórych terminów. W czwartek zrobiły to Stowarzyszenie Księgowych w Polsce (SKwP) i Krajowa Izba Doradców Podatkowych. W piątek dołączyła Polska Izba Biegłych Rewidentów.
Apel jest zrozumiały, bo zbliżają się właśnie terminy rozliczeń podatkowych. Co do zasady do 20 marca należy obliczyć i zapłacić zaliczki na podatek dochodowy za luty. Do 25 marca trzeba wysłać deklaracje VAT-7, VAT-8, VAT-9M, VAT-12, a także JPK_VAT. Natomiast 31 marca mija czas na sporządzenie sprawozdania finansowego i przesłanie CIT-8 do urzędu skarbowego.
– W najbliższych czasie może upływać też wiele innych terminów – wskazuje Bartosz Mazur. Jako przykład podaje zaledwie trzydniowy czas na wysłanie zawiadomienia o zapłacie na rachunek bankowy niewidniejący na białej liście VAT.
Zdaniem eksperta przesunięcie tego i innych terminów, choćby o dwa tygodnie, nie spowodowałoby większych strat dla budżetu. Za to podatnikom i księgowym sprawiłoby ogromną ulgę.
Fiskus może nawet częściowo na tym zyskać, jeżeli przedsiębiorca miałby wykazać VAT do zwrotu albo nadpłatę w CIT ze względu na zastosowanie w rozliczeniu rocznych ulgi na badania i rozwój lub ulgi IP Box (tj. 5-proc. PIT lub CIT do przychodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej).
Zdaniem Jerzego Konieckiego, prezesa SKwP, jest duże prawdopodobieństwo, że okres nieobecności może trwać dłużej niż do 25 marca 2020 r.
Dlatego stowarzyszenie proponuje, aby terminy niektórych obowiązków były odroczone do 30. dnia od daty zakończenia stanu epidemii i podjęcia decyzji o otwarciu żłobków, przedszkoli i szkół. A jeśli chodzi o zatwierdzanie sprawozdań finansowych – to nawet do 90 dni od tej daty.
Odstąpienie od kar
Dariusz Gałązka, partner w Grant Thornton, wskazuje też na konieczność:
- przedłużenia terminu na przekazanie informacji o pobranym podatku u źródła od cudzoziemców (IFT-2R),
- zawieszenia obowiązku składania informacji o schematach podatkowych (MDR).
Bartosz Mazur podaje też pod rozwagę inne rozwiązanie – uproszczone zaliczki na podatek dochodowy. Przedsiębiorcy mogliby szacować kwotę zaliczki na podstawie wpłat z ostatnich miesięcy. W przeciwnym razie przedsiębiorcy, zwłaszcza ci mniejsi, będą mieli problem z zapłatą daniny do urzędu skarbowego. Najzwyczajniej może zabraknąć im pieniędzy.
Profesor Adam Mariański, prezes Krajowej Rady Doradców Podatkowych, proponuje, by odstąpić od wymierzenia kar za niedochowanie terminów.
Kontrole też?
Co z kontrolami podatkowymi? Padają pomysły, że powinny się odbywać tylko online na podstawie dokumentów przesłanych administracji skarbowej elektronicznie.
Bartosz Mazur idzie dalej i proponuje, aby w ogóle zawiesić kontrole specustawą. W jego opinii najlepiej byłoby wprowadzić przepis, zgodnie z którym w trakcie najbliższych dwóch tygodni nie mógłby się zakończyć żaden termin prowadzonej kontroli lub postępowania podatkowego.
– Przecież w skarbówce też pracują osoby, które muszą zająć się dziećmi i pozostać w domu – zwraca uwagę ekspert.
Urząd przez internet
Organy podatkowe już zmieniają tryb pracy.
Nie będzie można wejść do urzędów skarbowych. Ograniczenie dostępu potrwa od 13 do 27 marca 2020 r. Będzie można kontaktować się zdalnie. Resort finansów zachęca do korzystania z e-usług oraz kontaktu poprzez e-PUAP i infolinie.
Kłopot dla doradcy
Problem mają też zawodowi pełnomocnicy. Wielu z nich również przeszło na telepracę i nie wychodzą z domów. Oni także liczą na zmianę podejścia fiskusa i sądów w kwestiach proceduralnych.
– Dobrze byłoby, gdyby Ministerstwo Finansów uznało koronawirusa za przyczynę uzasadniającą brak winy w uchybieniach terminów, np. do wniesienia odwołania lub skargi – mówi Alicja Sarna, partner i doradca podatkowy w MDDP. Podkreśla, że dziś orzecznictwo sądów administracyjnych w kwestii braku winy zawodowych pełnomocników jest bardzo restrykcyjne. Sędziowie twierdzą, że pełnomocnik powinien tak ustawić prace w kancelarii, by nie dopuścić do uchybień.
– Jednak co w sytuacji, gdy wszystkie osoby w kancelarii będą poddane kwarantannie, a e-PUAP nie zadziała? – zastanawia się Alicja Sarna.
Problem może być też z dostępem do tradycyjnej poczty. Na razie urzędy pocztowe jeszcze działają, ale często przebywa w nich jednocześnie wiele osób, co obecnie nie jest wskazane. Nie można też wykluczyć, że działalność placówek pocztowych zostanie ograniczona.
Nie ma wokandy
Od dziś zwieszona jest działalność sądów administracyjnych. Z komunikatu opublikowanego na stronie Naczelnego Sądu Administracyjnego wynika, że prezes tego sądu odwołał wszystkie zaplanowane dotychczas rozprawy aż do odwołania. W tym czasie nie będą przyjmowani interesanci, nie będzie też dostępu do akt w czytelni sądu. Odwołane zostało również zaplanowane na dziś zgromadzenie ogólne dotyczące wyboru kandydatów na wiceprezesów NSA.
Wojewódzkie sądy administracyjne też odwołują rozprawy, np. WSA w Gdańsku nie będzie ich prowadził do 26 marca, w Łodzi do 3 kwietnia, a w Warszawie i Rzeszowie do odwołania.
– To bardzo dobra decyzja w tych okolicznościach – komentuje Alicja Sarna. Podkreśla, że rozprawy w sądach wojewódzkich wymagają podróży zarówno sędziów, jak i pełnomocników.
Ulga na złe długi
Padają również propozycje częściowego, tzn. wobec dłużników, zawieszenia przepisów dotyczących ulgi na złe długi w PIT, CIT i VAT. Dziś dłużnik, który nie ureguluje zobowiązania przez 90 dni, musi skorygować odliczony VAT i usunąć niezapłaconą kwotę z kosztów uzyskania przychodu.
– A przecież z powodu koronawirusa wiele firm nie ma przychodów. Nie będą więc w stanie spłacić swoich zobowiązań i to nie z własnej winy – podkreśla Bartosz Mazur.
Przyznaje, że na zatorach płatniczych stracą wierzyciele, ale brak zmiany w przepisach nie poprawi ich sytuacji. Nic bowiem nie zmusi kontrahenta do zapłaty, jeżeli nie ma pieniędzy.
Inne pomysły
Podatnicy zgłaszają też swoje pomysły fiskusowi w aplikacji Głos podatnika (na stronie Podatki.gov.pl). Prosiło ich o to w ubiegłym tygodniu Ministerstwo Finansów. Najczęściej pojawiają się postulaty, by nie karać za spóźnienie w złożeniu CIT-8 za 2019 r. i sporządzeniu sprawozdań finansowych. Są też apele o przesunięcie terminów.
Jeden z podatników poprosił o warunkowe zwolnienie z przygotowywania dokumentacji cen transferowych, jeżeli podatnik lub żaden z członków zarządu nie ponosili przez ostatnie trzy lata odpowiedzialności karnoskarbowej.
Pismo z 12 marca 2020 r. Jerzego Konieckiego, prezesa Stowarzyszenia Księgowych w Polsce do premiera Mateusza Morawieckiego (fragment)
„Zwracamy się z prośbą o uwzględnienie w ustawie, dotyczącej szczególnych rozwiązań związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniemi zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, dodatkowych postulatów.
Wnioskujemy o odroczenie terminów składania wszelkich deklaracji i zeznań podatkowych, sprawozdań do Narodowego Banku Polskiego, Głównego Urzędu Statystycznego, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, wszelkich instytucji udzielających dotacji oraz sporządzenia, podpisania i zatwierdzenia sprawozdań finansowych za rok 2019, a także innych raportów i zeznań okresowych, dla których rygorystyczne terminy wynikają z innych przepisów, w tym o obrocie papierami wartościowymi, Prawa bankowego, dla których termin sporządzania i złożenia przypada po dniu 12.03.2020 r. (…)
Ogłoszenie o zamknięciu placówek oświatowych, w tym żłobków, przedszkoli i szkół wstępnie do 25 marca br., zbiega się z dniem obowiązku złożenia deklaracji VAT-7, VAT-8, VAT-9M, VAT-12 i JPK za miesiąc luty 2020 r. Niewiele późniejsza data to dzień 31 marca 2020 r. – dla znacznej części przedsiębiorstw w Polsce jest to graniczna data sporządzenia sprawozdania finansowego za rok 2019 oraz obowiązek złożenia m.in.:
• deklaracji CIT-8 za rok 2019,
• deklaracji MDR w zakresie schematów podatkowych,
• deklaracji IFT-2R,
• deklaracji ORD_U.
Podjęte przez rząd działania, w połączeniu z gwałtownym rozprzestrzenianiem się koronawirusa COVID-19, znacznie utrudnią, a w niektórych przypadkach nawet uniemożliwią wykonywanie czynności księgowych na okres – obecnie planowanych dwóch tygodni. W konsekwencji spowoduje to problem z terminowością i rzetelnością sporządzanych deklaracji, zeznań i sprawozdań. Zwracamy uwagę, że problem dotyczy nie tylko grupy małych i średnich firm, które najczęściej korzystają z outsourcingu księgowego, ale również dużych jednostek, w tym JZP, które mają rygorystycznie określone terminy raportowania na Giełdzie Papierów Wartościowych i NewConnect oraz wszystkich, którzy korzystają z kredytów lub dotacji. (…)
Wydłużenie terminów, o które wnosimy na początku, z pewnością ułatwi księgowym należyte wywiązanie się z nałożonych nań obowiązków zawodowych. W naszej ocenie istnieje duże prawdopodobieństwo, że okres nieobecności może trwać dłużej niż do 25.03.2020 r. Tym samym wnioskujemy o odroczenie wymienionych obowiązków do terminu 30 dni od daty zakończenia stanu epidemii i podjęcia decyzji o otwarciu żłobków, przedszkoli i szkół. A w przypadku zatwierdzenia sprawozdań finansowych – 90 dni od tej daty”.
Pismo z 12 marca 2020 r. prof. Adama Mariańskiego, prezesa Krajowej Rady Doradców Podatkowych do ministra finansów Tadeusza Kościńskiego (fragment)
„Mając na uwadze okoliczności, a przede wszystkim ograniczenia, wynikające z pojawienia się na terytorium Polski przypadków zagrożenia koronawirusem, Prezydium Krajowej Rady zadecydowało o podjęciu przez samorząd zawodowy, stosownych do zmieniających się okoliczności, działań ochronnych, w tym zmierzających do czasowego ograniczenia aktywności wewnątrzzawodowej. (…)
Jako samorząd zawodowy doradców podatkowych apelujemy o podjęcie działań legislacyjnych na uchwaleniu w trybie pilnym ustawy (tzw. specustawa) oraz wydaniu innych aktów wykonawczych ograniczających negatywne skutki niedopełnienia przez klientów doradców podatkowych ich obowiązków podatkowych w związku z okolicznościami, na które nie mają wpływu, np. przez stosowne wydłużenie terminów przewidzianych w prawie podatkowym bądź odstąpienie od wymierzenia kary za ich niedochowanie”.
Pismo z 13 marca 2020 r. Barbary Misterskiej-Dragan, prezesa Krajowej Rady Biegłych Rewidentów do premiera Mateusza Morawieckiego (fragment)
„Krajowa Rada Biegłych Rewidentów postuluje odroczenie określonych przepisami prawa terminów na sporządzenie rozliczeń i deklaracji podatkowych, a także sporządzenie i zatwierdzenie sprawozdań finansowych. W szczególności chodzi o:
• przesunięcie terminów sporządzania deklaracji podatkowych,
• przesunięcie terminów zapłaty zobowiązań podatkowych,
• przesunięcie terminów sporządzania sprawozdań finansowych lub zawieszenie funkcjonowania przepisu, z którego wynika, że sprawozdanie finansowe musi być sporządzone w ciągu trzech miesięcy od daty bilansowej,
• wydłużenie terminu na zatwierdzenie sprawozdania i złożenie go do KRS,
• przesunięcie terminów raportowania giełdowego, gdyż spółki giełdowe zgodnie z rekomendacjami ESMA i KNF muszą wiarygodnie ocenić wpływ epidemii i jej skutków jako zdarzenia po dacie sporządzenia bilansu na dalsze prowadzenie biznesu,
• przesunięcie terminów składania różnych innych sprawozdań dla jednostek objętych nadzorem KNF”