- Nie dzielimy podatników według kryterium pochodzenia. Wiem, że wielu chciałoby widzieć w nas narzędzie zwalczania konkurencji pochodzącej z innych krajów, lecz tak nie jest i nigdy nie będzie. Wobec wszystkich stosujemy te same kryteria - mówi w wywiadzie dla DGP Tomasz Słaboszowski, podsekretarz stanu, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej.



Mijają dwa lata od opisania przez jednego z blogerów, jak na podłódzkich targowiskach w Rzgowie unikano zapłaty podatków. Krajowa Administracja Skarbowa zareagowała wtedy bardzo stanowczo i zaczęła intensywne kontrole nie tylko w Rzgowie, lecz także w Wólce Kosowskiej i innych podobnych miejscach. Teraz jednak do redakcji docierają sygnały, że resort finansów zaniedbał tę kwestię i handel w szarej strefie odżywa. Czy to uzasadnione głosy?
Nie wiem, skąd mogą się brać takie sygnały. Problem szarej strefy funkcjonującej na targowiskach, bazarach został przez KAS zdiagnozowany i od dłuższego czasu prowadzone są systematyczne, kompleksowe działania w tym obszarze. Działania prewencyjno-kontrolne na targowiskach, bazarach oraz centrach handlowych prowadzone są cyklicznie. Są one ukierunkowane na wykrywanie przestępstw gospodarczych i eliminowanie zjawisk niepożądanych związanych z wprowadzaniem do obrotu i dystrybucji towarów pochodzących z nielegalnej działalności. Celem tych kontroli jest badanie legalności sprzedaży, nabycia, sposobu uiszczenia zapłaty za towar, prowadzenia działalności gospodarczej zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. W ramach kontroli na głównych szlakach drogowych wykonywane są czynności polegające na kontroli przewożonych towarów. KAS nawiązała również współpracę w tym zakresie z Inspekcją Transportu Drogowego, która również włączyła się do tych działań, badając legalność przewożonych ładunków oraz zgodność zapisów w dokumentach przewozowych ze stanem faktycznym (w szczególności dot. masy przewożonych ładunków). Nie zgodzę się więc z opinią, że KAS zaniedbuje takie kontrole. Może ona wynikać z nieznajomości naszych działań, ale to oczywiste, że nie ujawniamy wszystkich metod, które stosujemy.
Jeżeli chodzi o konkretne działania KAS, to oprócz tradycyjnych kontroli podatkowych i czynności mandatowych na targowiskach i bazarach, prowadzone są też kontrole w magazynach, kontrole towaru przewożonego na drogach oraz przesyłek. W bardzo dużym zakresie wykorzystywana jest również analityka przedkontrolna oraz narzędzia informatyczne, którymi dysponuje KAS. Działania te pozwalają na wytypowanie podmiotów działających niezgodnie z przepisami oraz ustalenie powiązań osobowych i kapitałowych pomiędzy poszczególnymi osobami (podmiotami). Efektem tych działań jest m.in. zdiagnozowanie karuzel VAT-owskich i ich skuteczne rozbicie, wykreślanie podmiotów z ewidencji podatników czynnych VAT, dokonywanie zabezpieczeń na majątkach, blokady rachunków bankowych. Kontrole to jedynie jeden z elementów działań prowadzonych na targowiskach i bazarach.
Z odpowiedzi, której udzielił pan na interpelację poselską nr 238, wynika, że w 2019 r. wszczęto 167 postępowań przygotowawczych w sprawie ukrywania dochodów przez obcokrajowców. Nałożono ponad 170 mandatów karnych. Jednocześnie na palcach jednej ręki można policzyć mandaty dla obcokrajowców za nieewidencjonowanie sprzedaży na kasie. Czy KAS jest zadowolony z tych statystyk?
Sam fakt, że takie ustalenia mają miejsce, oznacza, że nie. Jednakże nie jest żadną tajemnicą, że organy KAS skupiają się przede wszystkim na większych przestępstwach podatkowych, a nieprawidłowości wykrywane na bazarach – bo w większości o takich mówimy – do nich raczej nie należą. Nie oznacza to oczywiście, że ten obszar jest przez nas pomijany. Odrębną kwestią jest natomiast istnienie centrów handlowych, w których często wykrywany jest cały „drugi obieg” towarowy, z pominięciem obowiązków podatkowych. Tu działania prowadzone są z zaangażowaniem wszystkich możliwych środków.
Polscy kupcy narzekają na to, że fiskus nie kontroluje obywateli innych krajów. Najczęściej odnoszą się do obywateli Bułgarii, którzy, jak wynika z pana odpowiedzi na poselską interpelację, nie byli karani w 2019 r. Czy resort finansów jest świadom zastrzeżeń polskich kupców?
Nie dzielimy podatników według kryterium pochodzenia. Wiem, że wielu chciałoby widzieć w nas narzędzie zwalczania konkurencji pochodzącej z innych krajów, ale tak nie jest i nigdy nie będzie. Wobec wszystkich stosujemy te same kryteria.
Co z pomysłem, aby strażnicy miejscy i inspekcja handlowa wspomagali KAS i karali sprzedawców na bazarach i targowiskach za niewydawanie paragonów? Resort finansów podjął dwie próby przeforsowania takiego projektu, lecz ciągle nie został uchwalony. Czy plany zostały porzucone?
Nie zrezygnowaliśmy z prac nad tym projektem. Niezakończenie procesu legislacyjnego w ub.r. było związane z przedłużającymi się uzgodnieniami prowadzonymi na forum Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Ponadto były wybory, zmieniła się kadencja parlamentu, powołano nową Radę Ministrów. Ministerstwo Finansów będzie jednak kontynuować prace legislacyjne w uzgodnieniu z wszystkimi partnerami tak, aby wypracować satysfakcjonująca wszystkich formułę.
Tomasz Słaboszowski, podsekretarz stanu, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej / DGP