Postępowanie w sprawie pakietu przewozowego jest nieważne, jeżeli stronę reprezentuje w nim doradca podatkowy – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Wyrok zapadł wprawdzie we wrześniu 2019 r., ale dopiero niedawno opublikowane zostało jego uzasadnienie. Wynika z niego, że nawet korzystny dla przedsiębiorcy wyrok sądu I instancji może zostać uchylony, jeżeli pełnomocnikiem był doradca podatkowy.

Nie powinno być kary…

Chodziło o firmę transportową, która nie podała numeru swojej licencji transportowej w zgłoszeniu przewozu oleju napędowego, przesłanym do elektronicznej bazy SENT. Brak ten odkryli funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej podczas kontroli. Urząd celno-skarbowy nałożył na firmę 5 tys. zł kary.
Spółka tłumaczyła, że błąd w zgłoszeniu był oczywisty, a formularz pozwalał wysłać zgłoszenie mimo niewpisania numeru licencji. Miała więc prawo przypuszczać, że rejestracja była prawidłowa i nie powinna być karana.
Dyrektor izby administracji skarbowej podtrzymał jednak decyzję pierwszej instancji.
Innego zdania był WSA w Gliwicach. Uznał, że naczelnik UCS naruszył art. 22 ust. 3 ustawy o systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów oraz obrotu paliwami opałowymi, zwaną potocznie pakietem przewozowym (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2332). Przepis ten pozwala fiskusowi odstąpić od nakładania kary w sytuacjach uzasadnionych ważnym interesem przewoźnika lub interesem publicznym.
WSA zwrócił uwagę na to, że ukarany przewoźnik posiada licencję transportową i miał prawo sądzić, że prawidłowo zgłosił przewóz oleju napędowego. A po wykryciu przeoczenia natychmiast uzupełnił zgłoszenie. Interes publiczny przemawia więc za nienakładaniem kary – uznał sąd pierwszej instancji.
Dodał, że ewentualne błędy w funkcjonowaniu programu komputerowego do obsługi systemu SENT nie powinny powodować u przewoźnika negatywnych konsekwencji prawnych ani finansowych.

…ale przeszkodził doradca

Wyrok ten uchylił NSA, lecz z całkiem innego powodu. Sąd zwrócił uwagę na to, że skargę kasacyjną w imieniu przewoźnika wniósł doradca podatkowy. Zdaniem NSA było to nieprawidłowe, bo pakiet przewozowy nie jest ustawą podatkową ani celną, a tylko w takich sprawach doradca może reprezentować klienta. Wynika to z art. 41 ust. 1 i 2 ustawy o doradztwie podatkowym (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 377 ze zm.), a w zakresie drugoinstancyjnego postępowania sądowego – także z art. 175 par. 3 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 2325 ze zm.).
– Przywołane przepisy przyznały doradcy podatkowemu uprawnienie do występowania w charakterze pełnomocnika przed sądami administracyjnymi, nie jest to jednak uprawnienie generalne, takie jakie przysługuje adwokatowi czy radcy prawnemu, lecz ograniczone do określonego rodzaju spraw – podkreślił NSA.
Zwrócił uwagę na to, że w świetle art. 3 pkt 1 ordynacji podatkowej przez „ustawy podatkowe” należy rozumieć ustawy dotyczące podatków, opłat oraz niepodatkowych należności budżetowych. A ponieważ kara pieniężna nakładana za naruszenie przepisów pakietu przewozowego nie jest niepodatkową należnością publicznoprawną w rozumieniu art. 3 pkt 8 ordynacji, to sam pakiet nie jest ustawą podatkową.
W efekcie postępowanie sądowoadministracyjne, choć zakończone korzystnym wyrokiem dla firmy, okazało się nieważne.
Sprawa nie jest jednak dla przewoźnika całkiem przegrana, ponieważ NSA przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi wojewódzkiemu. Gliwicki sąd będzie musiał teraz wezwać przewoźnika do usunięcia braku formalnego skargi. De facto skargę będzie musiał złożyć inny pełnomocnik.
Wyrok NSA potwierdza problem, o którym pisaliśmy w kwietniu 2019 r. w artykule „Doradcy chcą stawać za przewoźników w sądzie” (DGP 67/2019). Już wtedy doradcy wskazywali, że fiskus (a teraz i sądy) nie traktuje pakietu przewozowego jako ustawy podatkowej, mimo że był on wprowadzany w celu uszczelnienia systemu fiskalnego.
Przy okazji prac nad jedną z nowelizacji pakietu przewozowego jeden z doradców postulował odpowiednią zmianę ustawy o tym zawodzie. Przekonywał, że doradcy są najlepiej przygotowani do reprezentowania podatników w podobnych sprawach, a jednak muszą zlecać je adwokatom bądź radcom prawnym. Przychylnie do pomysłu odniósł się prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych, ale resort finansów nie podjął tematu.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 18 września 2019 r., sygn. akt II GSK 639/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia