Trzeba będzie ponownie zaraportować transgraniczne schematy podatkowe. Te same, o których już raz promotorzy, korzystający i wspomagający powiadomili szefa Krajowej Administracji Skarbowej.
Różnice między wymogami krajowymi i unijnymi (dyrektywą o MDR)
/
DGP
Unieważnione zostaną też dotychczasowe numery schematów transgranicznych.
Takie zmiany przewiduje projekt nowelizacji, który przyjął w zeszłym tygodniu rząd i który wpłynął już do Sejmu (druk nr 208).
Konieczność ponownego informowania o schematach to cena za pośpiech we wdrażaniu przepisów o raportowaniu schematów podatkowych. Przypomnijmy, że Polska zrobiła to jako pierwszy kraj w Unii Europejskiej – już od 1 stycznia 2019 r. Zasadniczo czas na wdrożenie tzw. dyrektywy MDR był do końca 2019 r. (chodzi o dyrektywę Rady
UE 2018/822 z 25 maja 2018 r., określaną skrótem DAC6).
Eksperci komentują krótko: to absurd.
–
Ministerstwo Finansów i administracja skarbowa chcą w ten sposób przerzucić obowiązek prawidłowego raportowania na polskich przedsiębiorców, którzy już raz go wypełnili – mówi Tomasz Rolewicz, partner w EY.
Unia wymaga inaczej
Unijna dyrektywa nakłada obowiązek raportowania tylko schematów transgranicznych (Polska rozszerzyła go również na schematy krajowe). Zobowiązuje również do wymiany informacji w tym zakresie. Chodzi o to, by każde państwo unijne wiedziało, jakie schematy wdrożyli
podatnicy w pozostałych państwach UE. W tym celu dyrektywa nakazuje zbieranie informacji o schematach transgranicznych w określonym formacie, bo tylko wtedy dane te będą przydatne.
Resort finansów wyjaśnił, że nie może sam przetworzyć otrzymanych już raz
informacji o schematach transgranicznych
I tu pojawia się problem, bo obowiązujący od ponad roku polski format (krajowa schema) odbiega od unijnego. Ministerstwo chce więc teraz, poprzez nowelizację ordynacji podatkowej, nakazać ponowne raportowanie schematów transgranicznych, mimo że już raz zostały one zgłoszone. Chodzi o schematy, które obejmują czynności dokonane po 26 czerwca 2018 r. Projekt nowelizacji zakłada, że powtórka obejmie schematy zgłoszone szefowi
KAS do 31 marca 2020 r.
Kto znów zaraportuje
Kogo będzie dotyczyć powtórka? – Wszystkich uczestników rynku dokonujących operacji międzynarodowych – odpowiada Michał Niżnik, partner w zespole ds. podatków międzynarodowych w KPMG w Polsce.
Obowiązkiem ponownego raportowania będą więc objęci:
- promotorzy (np. doradcy podatkowi, radcowie prawni) – na przesłanie będą mieć czas do 31 maja br.,
- korzystający (podatnicy) – będą mieli czas do 30 lipca br. oraz
- wspomagający (np. księgowi) – będą musieli złożyć MDR-y do 31 sierpnia 2020 r.
W uzasadnieniu do projektu nowelizacji Ministerstwo Finansów wyjaśniło, że nie może samo przetworzyć otrzymanych już raz informacji o schematach transgranicznych, bo wymaga to udziału ze strony promotorów, korzystających i wspomagających. – Tylko te podmioty posiadają wymagane informacje – uzasadnia resort.
Przekonuje, że obowiązek ponownego zaraportowania schematów transgranicznych jest i tak rozwiązaniem korzystniejszym dla tych podmiotów, bo i tak musiałyby one przekazać te informacje.
Czas nagli
Ministerstwo Finansów wysuwa też jeszcze jeden argument za ponownym raportowaniem – szef KAS ma mało czasu na przesłanie informacji do innych państw UE. Dlatego nie może występować indywidualnie do podmiotów, które złożyły MDR, o ich uzupełnienie.
Dzięki ponownemu zebraniu tych informacji – tym razem już na podstawie unijnej schemy – szef KAS będzie mógł wykonać swój obowiązek przekazania informacji o schematach transgranicznych do innych państw UE. Pierwsze takie przekazanie ma nastąpić do 31 października br.
– Wprowadzenie obowiązku przekazania informacji o schematach podatkowych transgranicznych, które zostały zaraportowane przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy (ma to być 1 kwietnia br. – przyp. red.), jest niezbędne ze względu na specyficzne wymogi wynikające z określonego przez Komisję Europejską standardu wykorzystywanego do wymiany informacji pomiędzy państwami członkowskimi UE (tzw. unijnej schemy) – napisało MF w uzasadnieniu do projektu nowelizacji.
NSP zostaną unieważnione
Numery nadane dotychczas schematom podatkowym transgranicznym (NSP) staną się nieważne i to z mocy prawa.
– To oznacza, że korzystający, promotorzy i wspomagający nie otrzymają od szefa KAS żadnego postanowienia w tym zakresie – wyjaśnia Piotr Wojciechowski, radca prawny i starszy konsultant w BTTP. Przestrzega, że za posługiwanie się unieważnionym NSP przewidziano karę grzywny.
– W konsekwencji posłużenie się unieważnionym NSP, np. przy wysyłce MDR-3, może rodzić odpowiedzialność karnoskarbową. Ponieważ jednak nadawanie numerów idzie bardzo wolno, może się okazać, że tych unieważnionych NSP nie będzie wcale tak dużo – przewiduje Piotr Wojciechowski.
Znów dublowanie
– Projekt nie zdejmuje obowiązku raportowania schematów transgranicznych według dotychczasowych zasad – zauważa Michał Niżnik z KPMG.
W praktyce – jak tłumaczy ekspert – do dnia wejścia w życie nowelizacji, tj. do 1 kwietnia 2020 r., konieczne będzie raportowanie schematów transgranicznych na dotychczasowych zasadach, mając jednocześnie świadomość, że po 31 marca 2020 r. takie raportowania trzeba będzie powtórzyć.
Potwierdza to Tomasz Rolewicz. – Niezależnie od czekającego nas nowego, ponownego raportowania (zgodnie z projektem nowelizacji) trzeba wypełniać także obowiązki wynikające z przepisów obowiązujących od początku 2019 r. Zasadniczo oznacza to dublowanie raportowania – mówi ekspert.
– Moim zdaniem to absurd – komentuje Michał Niżnik.
Chaos się powiększy
Piotr Wojciechowski z BTTP zwraca uwagę na to, że po nowelizacji część objaśnień podatkowych z 31 stycznia 2019 r. w sprawie raportowania schematów stanie się nieaktualna.
– Zamiast naprawić błędy w systemie raportowania schematów podatkowych sygnalizowane przez rynek, jedynie pogłębia się chaos – komentuje Michał Mrozik, starszy menedżer w zespole ds. podatków międzynarodowych w KPMG w Polsce.
Jego zdaniem to nic innego, jak próba przerzucenia konsekwencji nieprawidłowej, zbędnie pośpiesznej implementacji dyrektywy o MDR na uczestników rynku.
– Gdyby Polska wdrożyła przepisy w takim terminie, jak zrobili to wszyscy pozostali członkowie Unii, to umożliwiłoby to od samego początku raportowanie według wspólnych standardów – mówi Michał Mrozik.
Podobnego zdania jest Tomasz Rolewicz. Zwraca uwagę na to, że w Polsce znaczną część zgłoszonych schematów stanowią właśnie schematy transgraniczne, czyli z udziałem podmiotu zagranicznego. W jego opinii obowiązek powtórnego raportowania o schematach trudno uznać za zgodny z zasadą proporcjonalności, mimo że MF uważa inaczej.
Projekt ustawy o zmianie ustawy CIT, VAT, ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami oraz niektórych innych ustaw – skierowany do I czytania w Sejmie