Podatnicy, którzy zdążą to zrobić do końca bieżącego roku, mają szansę uratować koszty podatkowe za 2018 r. I choć dużo zależy od uchwalenia nowej ustawy, eksperci i tak radzą, by nie zwlekać.
– Sukces zależy jednak od uchwalenia projektu ustawy o rozstrzyganiu sporów dotyczących podwójnego opodatkowania oraz zawieraniu uprzednich porozumień cenowych – podkreśla Mateusz Latkowski, doradca podatkowy w Kancelarii Wilk Latkowski. Dodaje, że jeśli do tego nie dojdzie, to złożenie wniosku przed końcem roku może na nic się nie zdać. Obecne przepisy bowiem uzależniają ochronę od daty wydania decyzji, a nie daty złożenia wniosku, fiskus zaś niemalże na pewno nie zdąży go rozpatrzyć w tym roku.
Chodzi tutaj o limit z tytułu nabywania usług oraz wartości niematerialnych od podmiotów powiązanych. Z wprowadzonych w 2018 r. przepisów wynika, że podatnicy mogą ujmować takie wydatki w kosztach wyłącznie do określonego w ustawie pułapu (art. 15e ust. 1 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych; t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 865 ze zm.; dalej: ustawa o CIT). Problemu nie ma, gdy wartość nabywanych od spółek powiązanych świadczeń nie przekracza 3 mln zł. Jeśli jest wyższa, to w podatkowych kosztach oprócz tych 3 mln zł może zostać ujęta jeszcze tylko nadwyżka do wysokości 5 proc. EBITDA. Reszta wydatków może zostać rozliczona co najwyżej w kolejnych pięciu latach podatkowych – oczywiście również przy uwzględnieniu limitu.
Tego ograniczenia w zaliczaniu wydatków do kosztów nie stosuje się jednak w kilku określonych w ustawie przypadkach. Jednym z nich jest objęcie transakcji uprzednim porozumieniem cenowym (APA). Zasada ta wynika wprost z art. 15e ust. 15 ustawy o CIT.

Uproszczeń nie będzie…

Z wnioskami w sprawie APA było i nadal jest sporo zamieszania. Składać można je już od 1 stycznia 2006 r., ale zainteresowanie procedurą wyraźnie wzrosło, gdy się okazało, że pozwoli ona zaliczyć wydatki na usługi i wartości niematerialne do kosztów w pełnej wysokości. [opinia Dariusza Gałązki]
Podatnicy nadal byli jednak wstrzemięźliwi w składaniu wniosków o APA, ponieważ resort finansów obiecywał, że procedura stanie się tańsza, prostsza i mniej czasochłonna. W pierwotnej wersji projektu ustawy o rozstrzyganiu sporów dotyczących podwójnego opodatkowania oraz zawieraniu uprzednich porozumień cenowych – która miała obowiązywać od 1 lipca 2019 r. – zakładano wprowadzenie uproszczonych APA. Niestety ostatecznie rozwiązanie to zostało wstrzymane.

…ale będą inne możliwości

Jednak w rządowym projekcie ustawy o rozstrzyganiu sporów dotyczących podwójnego opodatkowania oraz zawieraniu uprzednich porozumień cenowych (druk sejmowy nr 3788) wprowadzono kilka ważnych z punktu widzenia podatników zmian. Jedną z nich – wydaje się, że najważniejszą – jest możliwość uratowania kosztów za 2018 r. przez tych, którzy zdążą złożyć wniosek o APA przed końcem 2019 r. W projekcie napisano bowiem, że ochrona dla kosztów z 2018 r. zależy od daty złożenia wniosku, a nie daty wydania decyzji. Innymi słowy, jeśli nowelizacja wejdzie w życie, to ci, którzy zdążą złożyć wniosek o APA do końca 2019 r., uzyskają ochronę bez względu na to, kiedy decyzja w sprawie APA zostanie wydana. Uratowanie tych kosztów zależy jednak od tego, czy projekt zostanie uchwalony.
Podatkowi eksperci są zdania, że trzeba składać wnioski o APA, nie czekając na uchwalenie ustawy. Najszybciej jak się da. Zwłaszcza że ich przygotowanie jest czasochłonne. W związku z tym może się okazać, że gdy ustawa wejdzie w życie, to podatnik będzie miał mało czasu, żeby przygotować i złożyć wniosek przed końcem roku. A złożenie go w 2020 r. wyłączy możliwość rozszerzenia ochrony na wcześniejsze lata.
Czy projekt zostanie uchwalony? Stuprocentowej pewności nie ma, ale jest na to duża szansa. Posiedzenia Sejmu w tej sprawie mają się odbyć w połowie października. [opinia Dariusza Malinowskiego]

Bez zmian

No dobrze, a co jeśli żadnych zmian nie będzie? Wówczas nadal obowiązywać będą obecne przepisy ustawy o CIT i ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 900 ze zm.; dalej: ordynacja podatkowa). Ustawa o CIT mówi, że ochrona obejmuje koszty od roku, w którym wydano APA oraz w roku poprzedzającym wydanie decyzji. Wynika z nich zatem, że ochrona dla kosztów z 2018 r. należeć będzie się tylko tym podatnikom, którzy do końca 2019 r. otrzymają decyzję w sprawie APA. Bo na gruncie obecnych przepisów ochrona zależy od daty wydania decyzji, a nie daty złożenia wniosku. Dodać trzeba, że obecne przepisy ordynacji podatkowej dotyczące APA nie pozwalają na objęcie przez APA okresów sprzed dnia złożenia wniosku.

OPINIE

Dariusz Malinowski, partner i doradca podatkowy w KPMG
Jeśli projekt ustawy o rozstrzyganiu sporów dotyczących podwójnego opodatkowania oraz zawieraniu uprzednich porozumień cenowych wejdzie w życie, to od 1 stycznia 2020 r. ograniczenie dotyczące limitowania kosztów nie będzie miało zastosowania jedynie w okresie, którego dotyczy APA. Jednocześnie art. 15e ust. 16 ustawy o CIT zostanie wykreślony z ustawy, a to oznacza, że wnioski złożone już w 2020 r. umożliwią wyeliminowanie ograniczeń wynikających z art. 15e w zakresie zaliczania w koszty podatkowe wyłącznie wydatków, jakie wystąpią po 1 stycznia 2020 r. (pod warunkiem uzyskania decyzji APA). Zatem w przypadku złożenia wniosku w 2020 r. wydatki z 2019 r. nie będą już mogły skorzystać z ochrony decyzji APA przed ograniczeniem art. 15e ustawy o CIT – niezależnie od tego, kiedy decyzja APA zostanie wydana.
Jeśli chodzi o obecny etap prac, to projekt ustawy został 20 sierpnia 2019 r. w całości przyjęty w trakcie obrad Rady Ministrów i znalazł się na liście porządku obrad 86. posiedzenia Sejmu RP. Po pierwszym czytaniu 11 września Sejm skierował projekt ustawy do Komisji Finansów Publicznych w celu rozpatrzenia. Jednocześnie marszałek Sejmu określił termin na przedstawienie sprawozdania do 14 października. Dwa ostatnie dni 86. posiedzenia Sejmu zostały przełożone na 15 i 16 października, tak że istnieje duża szansa na uchwalenie ustawy jeszcze w tej kadencji.
Dariusz Gałązka, parter i biegły rewident w Grant Thornton
Jak wynika ze statystyk, przed wprowadzeniem art. 15e ustawy o CIT niewielu podatników występowało o APA. Obecnie takich wniosków jest zdecydowanie więcej, chociaż nie tyle, ile można byłoby się spodziewać. Wynika to z tego, że wielu podatników wstrzymało się z wystąpieniem o APA, ponieważ Ministerstwo Finansów zapowiedziało duże uproszczenia (i obniżenie kosztów) w uzyskaniu APA. Z zapowiedzi na razie nic nie wyszło, dlatego dzisiaj warto rozważyć uzyskanie APA na podstawie obecnych przepisów. Niewątpliwie przy pewnym ryzyku, związanym z procesem negocjacji z organami podatkowymi, które nie muszą zgodzić się z argumentacją podatników co do przedstawionych warunków rozliczeń, warto jednak rozważyć wystąpienie o APA. Poza brakiem problemów przy stosowaniu art. 15e pozbędziemy się również obowiązku sporządzania dokumentacji cen transferowych i składania przez zarząd oświadczeń o stosowaniu warunków rynkowych w transakcjach z podmiotami powiązanymi.