Od przychodu można odliczyć 100 proc. składek na OC i ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków. Limitem 150 tys. zł objęte są tylko wydatki na dobrowolne AC samochodu.
Potwierdza to dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) w niedawno wydanej interpretacji. Podatnicy nadal mają wątpliwości, jak rozliczyć ten wydatek w kosztach uzyskania przychodów, mimo że nowe zasady w tym zakresie obowiązują od prawie pięciu miesięcy, tj. od początku 2019 r. Wówczas bowiem oprócz tego, że został podwyższony limit wartości auta, do wysokości którego można odliczać odpisy amortyzacyjne, to wprowadzono też limit składek na ubezpieczenie pojazdu. Oba limity zostały ustalone na poziomie kwoty 150 tys. zł.

Bez ograniczenia procentowego

Co więcej, zmieniły się zasady rozliczania kosztów związanych z używaniem pojazdu. Obecnie 100 proc. mogą potrącić tylko ci podatnicy, którzy wykorzystują samochody tylko do działalności gospodarczej i prowadzą ewidencję, taką jak dla celów odliczania 100 proc. VAT. Pozostali przedsiębiorcy, którzy korzystają ze służbowych aut również prywatnie, tj. do celów mieszanych, mogą zaliczyć do kosztów podatkowych tylko 75 proc. wydatków. Nie dotyczy to jednak ubezpieczeń. Mimo że wydatki na ten cel są związane z samochodami, trudno bowiem uznać je za koszty ich używania. [opinia eksperta] Potwierdziło to też Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie DGP, o czym pisaliśmy w artykule „W koszty można zaliczyć całą polisę OC i część AC” (DGP nr 2/2019).

Podatnicy pytają...

W przypadku limitu kwotowego sprawa jest bardziej skomplikowana. Chodzi o to, że przepisy zarówno ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1509 ze zm.; dalej: ustawa o PIT), jak i ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 865; dalej: ustawa o CIT) wprost mówią o ograniczeniach w potrącaniu składek na ubezpieczenie samochodu osobowego. Można je potrącić od przychodów w takiej proporcji, w jakiej kwota 150 tys. zł pozostaje do wartości samochodu przyjętej dla celów ubezpieczenia (art. 23 ust. 1 pkt 47 ustawy o PIT i art. 16 ust. 1 pkt 49 ustawy o CIT).
Dlatego też przedsiębiorcy uważają, że limit ten dotyczy wszystkich składek ‒ zarówno obowiązkowego OC, jak i nieobowiązkowego AC oraz ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). Tak właśnie było w przypadku podatnika, który wystąpił o interpretację wydaną 15 maja 2019 r. (nr 0111-KDIB1-3.4010.192.2019.1.JKT). Podatnik twierdził, że wynika to z art. 16 ust. 1 pkt 49 ustawy o CIT. Jak wskazał, mowa w nim o składkach na ubezpieczenie samochodu osobowego, a nie na składki na dobrowolne ubezpieczenie samochodu osobowego.

…organ interpretuje na ich korzyść

Z tym jednak nie zgodził się dyrektor KIS. Jego zdaniem limit dotyczy tylko ubezpieczenia dobrowolnego AC. Zdaniem organu świadczy o tym treść przepisu, który mówi o proporcji w stosunku do wartości samochodu przyjętej dla celów ubezpieczenia. Tymczasem tylko w przypadku ubezpieczeń dobrowolnych podstawą ubezpieczenia jest wartość samochodu.
Dlatego, jeżeli wartość przyjęta na polisach AC mieści się w limicie 150 tys. zł, to całą składkę należy wliczyć w koszty, a jeśli przekracza tę kwotę, to zaliczamy ją proporcjonalnie – wyjaśnił dyrektor KIS. Z kolei obowiązkowe OC może być zaliczone w koszty w całości niezależnie od wartości samochodu, ponieważ nie jest ono zależne od wartości samochodu.
Dyrektor KIS odniósł się też do ubezpieczeń NNW. Zwrócił uwagę, że jest to ubezpieczenie osobowe regulowane przez kodeks cywilny, z którego przepisów wynika, że przedmiotem takiej polisy są określone dobra osobiste człowieka. W związku tym art. 16 ust. 1 pkt 49 ustawy o CIT nie ma tu w ogóle zastosowania.

Wykorzystywanie własnego pojazdu

Inaczej jest natomiast w przypadku samochodów osobowych, które są własnością podatnika prowadzącego działalność gospodarczą, niebędących składnikiem majątku związanego z tym biznesem. Tu stosuje się limit w wysokości 20 proc. poniesionych wydatków związanych z użytkowaniem samochodu oraz składek na jego ubezpieczenie (art. 23 ust. 1 pkt 46 ustawy PIT). W tym zakresie wypowiedział się dyrektor KIS w interpretacji z 21 lutego br. (nr 0112-KDIL3-1.4011.25.2019.1.KF). Podkreślił, że do tych odliczeń nie uprawnia sam fakt posiadania przez przedsiębiorcę samochodu osobowego (lub bycia jego współwłaścicielem). Podatnik musi faktycznie ponosić wydatki eksploatacyjne dotyczące tego samochodu, który służy nie tylko jego celom osobistym, lecz także celom związanym z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą – wyjaśnił organ.

opinia eksperta

Wydatki na OC nie są kosztem używania

Maciej Hadas senior menedżer, doradca podatkowy w Grant Thornton / DGP
Ubezpieczenie obowiązkowe (OC) w mojej ocenie stanowi koszt uzyskania przychodów w całości, a wprowadzone od tego roku nowe przepisy nie dotyczą tego rodzaju kosztu. Praktyka stosowania nowego prawa przez organy podatkowe potwierdza tylko to, co wprost wynika z przepisów.
Po pierwsze, koszty obowiązkowego ubezpieczenia trudno uznać za wydatki z tytułu kosztów używania samochodu osobowego. Zapewne zagubienie podatników wynika z tego, że oczywisty jest związek ponoszonego wydatku na OC z tym, że posiada się samochód. Przepisy stanowią jednoznacznie, że wyłączone z kosztów jest 25 proc. kosztów używania samochodu osobowego. Choć ustawa ich enumeratywnie nie określa ani nie definiuje, to literalna wykładnia wystarcza, aby wydatek na ubezpieczenie OC wyłączyć spod zakresu pojęcia „kosztów używania”. Dlatego podatnicy nie powinni wyłączać z kosztów 25 proc. wydatków na OC, tylko zaliczać je do nich w 100 proc. OC towarzyszy wydatkom na używanie samochodu, jest koniecznym kosztem, ale nie jest wydatkiem na jego używanie.
Po drugie, do kosztów OC nie znajduje zastosowania przepis o wyłączeniu z kosztów składek na ubezpieczenie samochodu osobowego w wysokości przekraczającej ich część ustaloną w takiej proporcji, w jakiej kwota 150 tys. zł pozostaje do wartości samochodu przyjętej dla celów ubezpieczenia. W tym przepisie wyraźnie chodziło ustawodawcy o ubezpieczenie dobrowolne (AC). Tu sprawa w mojej ocenie jest jeszcze bardziej ewidentna. Nie może limitować kosztów podatkowych OC przepis, który odnosi się wprost do składek na ubezpieczenie z odwołaniem się do przyjmowanej dla tego ubezpieczenia wartości auta. Robi się to tylko w przypadku ubezpieczenia AC. Ustawodawca nie musiał więc dodawać, że chodzi o „dobrowolne ubezpieczenia” albo „z wyłączeniem OC”, gdyż sama treść przepisu to przesądza. Kwestia ta była już zresztą wyjaśniona także przed zmianą przepisów (np. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 7 października 2015 r., sygn. akt I SA/Gd 1033/15).

Tabela. Jak rozliczać składki*