Podatnicy CIT nie rozliczają przychodu z bonów dłużnych tak jak zarobków z działalności operacyjnej – wyjaśnił dyrektor KIS w interpretacji.
Chodziło o następującą sytuację: bank pożyczał spółce pieniądze, a swoją wierzytelność z tego tytułu konwertował na bony, które sprzedawał wskazanym przez spółkę inwestorom za kwotę równą udzielonej pożyczce. Następnie spółka odkupywała od nich swój dług według wartości nominalnej, która była wyższa od wartości emisyjnej bonu. Różnica, czyli dyskonto, była wynagrodzeniem za finansowanie udzielone przez inwestorów.
Jeden z nich spytał dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, do jakiego źródła przychodów ma zakwalifikować uzyskaną różnicę: do tzw. innych przychodów (w których mieści się m.in. działalność operacyjna) czy do zysków kapitałowych.
Sam uważał, że zarobku na wykupie wierzytelności nie można przyrównać z przychodami z papierów wartościowych i pochodnych instrumentów finansowych, o których mowa w art. 7b ust. 1 pkt 6 ustawy o CIT. Argumentował, że bony dłużne nie mają charakteru papierów wartościowych w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi (tj. Dz.U. z 2017 r. poz. 1768 ze zm.).
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej był innego zdania. Przypomniał, że w świetle kodeksu cywilnego, ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz prawa dewizowego papiery wartościowe mogą mieć dwojaki charakter: udziałowy (np. akcje i udziały) lub dłużny (np. czeki, obligacje, warranty, bony handlowe).
Zasadniczo bony opiewają na wierzytelność pieniężną i tym samym spełniają definicję dłużnego papieru wartościowego, a zysk z ich spłaty to przychód z zysków kapitałowych, a nie z działalności operacyjnej – wyjaśnił dyrektor KIS.
Interpretacja indywidualna dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 17 kwietnia 2019 r., nr 0111-KDIB1-2.4010.17.2019.1.AW