Obowiązujące przepisy zawierają – według doradców podatkowych – lukę. Nie taki był cel Ministerstwa Finansów.
Resort chciał ujednolicić maksymalną kwotę odliczeń (150 tys.), niezależnie od tego, na jakiej podstawie przedsiębiorca korzysta z auta osobowego – czy je kupił, czy wziął w leasing.
Sejm nie zakazał jednak zaliczania do kosztów podatkowych nieodliczonego VAT, płaconego w ratach za leasing auta. Dzięki temu w sumie można odliczyć więcej niż 150 tys. zł.