Sądy uchylą decyzje nakazujące zapłatę podatku, jeżeli urząd skarbowy pominął pełnomocnika, wysyłając zawiadomienie o zawieszeniu biegu terminu przedawnienia.
Sądy uchylą decyzje nakazujące zapłatę podatku, jeżeli urząd skarbowy pominął pełnomocnika, wysyłając zawiadomienie o zawieszeniu biegu terminu przedawnienia.
/>
Taki będzie skutek poniedziałkowej uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt I FPS 3/18). Przypomnijmy (szerzej o uchwale pisaliśmy wczoraj), że poszerzony skład sądu kasacyjnego orzekł, iż pisma nie mogą być kierowane bezpośrednio do podatników, gdy ci mają ustanowionych pełnomocników. Chodzi o sytuację, w której zawiadomienie o zawieszeniu biegu przedawnienia wysyła naczelnik urzędu skarbowego, a postępowanie, do którego podatnik ustanowił pełnomocnika, prowadzi inny organ, np. urząd celno-skarbowy (wcześniej – urząd kontroli skarbowej).
NSA orzekł w uchwale, że wysłanie w takiej sytuacji pisma bezpośrednio podatnikowi (z pominięciem pełnomocnika) powoduje, iż termin przedawnienia nie ulega zawieszeniu.
– Pominięcie pełnomocnika wywołuje takie same konsekwencje, jak pominięcie strony postępowania, co stanowi podstawę do wznowienia postępowania stosownie do art. 240 par. 1 pkt 4 ordynacji podatkowej – wyjaśnił sędzia Jan Rudowski w ustnym uzasadnieniu uchwały.
Stwierdzenie to jest istotne dla podatników, którzy chcieliby teraz, po uchwale, zawalczyć o swoje prawa.
Zasadniczo uchwały NSA nie działają wstecz i wywołują skutki jedynie na przyszłość. Co do zasady mają więc znaczenie dla postępowań, które nie zakończyły się jeszcze ostateczną decyzją.
W tym przypadku jednak może być inaczej ze względu na zawarte w uzasadnieniu uchwały NSA stwierdzenie o naruszeniu zasady czynnego udziału strony w postępowaniu. To pozwala bowiem na wznowienie postępowania w sprawie zakończonej decyzją ostateczną (art. 240 par. 1 pkt 4 ordynacji).
W wielu przypadkach fiskus nie będzie mógł wydać nowych decyzji z uwagi na przedawnienie. W takiej sytuacji podatnicy unikną zapłaty podatku
Oznacza to dosłownie tyle, że podatnicy, którzy otrzymali już ostateczną decyzję, a doszło w ich sprawie do wskazanego przez NSA uchybienia, będą mogli teraz próbować ją wzruszyć.
Ordynacja przewiduje jednak pewne istotne ograniczenie – wniosek o wznowienie postępowania musi zostać złożony w ciągu miesiąca „od dnia powzięcia wiadomości o wydaniu decyzji”. Jeśli więc decyzja została wydana wcześniej i nie została zaskarżona do sądu administracyjnego, to jej wzruszenie nie będzie już możliwe (patrz: opinia ekspertki).
Jest też inny warunek – nie mogło dojść do przedawnienia zobowiązania podatkowego. – Wznowienie postępowania i uchylenie choćby nieprawidłowej decyzji nie jest możliwe po upływie terminu przedawnienia – tłumaczy Gerard Dźwigała, radca prawny w Dźwigała, Ratajczak i Wspólnicy.
I tu pojawia się problem, bo w pouchwałowych sprawach podatnicy, dążąc do wznowienia postępowania, zmierzaliby de facto do wykazania, że przedawnienie nastąpiło.
Zdaniem eksperta jednak nie należy z tego powodu rezygnować z próby wzruszenia decyzji. – Po upływie terminu przedawnienia organ ma tak czy inaczej obowiązek wskazać w decyzji odmownej podstawę do wznowienia (w tym wypadku byłoby to niezapewnienie stronie udziału w postępowaniu bez jej winy) – wyjaśnia Gerard Dźwigała.
Zwraca uwagę, że taka odmowa otwiera następnie podatnikowi drogę do dochodzenia roszczenia odszkodowawczego od Skarbu Państwa (patrz: opinia eksperta).
Takiej możliwości nie wyklucza Dariusz Malinowski, partner w KPMG.
– Oczywiście w takim wypadku jest możliwe wystąpienie przez podatnika z roszczeniami odszkodowawczymi wobec Skarbu Państwa. Niemniej jednak takie postępowanie będzie wymagało od podatnika udowodnienia szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy szkodą a błędną decyzją – tłumaczy ekspert.
/>
Wyjaśnia, że podatnik będzie więc musiał wykazać szkodę, a także udowodnić, że nie powstałaby ona, gdyby nie została wydana wadliwa decyzja.
– Jeżeli nie zrobi tego w sposób przekonujący, istnieje duże prawdopodobieństwo, że sąd uzna powództwo za nieuzasadnione – mówi Dariusz Malinowski.
W trudnej sytuacji są też podatnicy, których spory zakończyły się już prawomocnym wyrokiem.
– Podjęcie uchwały NSA nie pozwala na wznowienie postępowania sądowego zakończonego prawomocnym orzeczeniem – tłumaczy doradca podatkowy, dr Jolanta Gorąca-Paczuska.
Wskazuje na możliwy inny środek prawny – skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Jego charakter jest jednak nadzwyczajny i skorzystanie z niego jest obwarowane koniecznością ziszczenia się określonych przesłanek.
Zdaniem ekspertki szanse na wygraną są tu raczej marne. Z orzecznictwa wynika bowiem, że niezgodność wyroku z prawem dotyczy oczywistego naruszenia prawa.
– Warunek ten nie jest spełniony, gdy orzeczenie zostało oparte na wykładni przyjmowanej w momencie jego wydania przez sąd, choćby później sposób interpretacji uległ zmianie – tłumaczy Jolanta Gorąca-Paczuska.
W znacznie lepszej sytuacji są podatnicy, którzy złożyli skargi do sądów administracyjnych i ich sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta prawomocnym wyrokiem. Wskutek poniedziałkowej uchwały sądy z urzędu wezmą pod uwagę przesłankę wznowienia. I to nawet jeśli zarzut ten nie znalazłby się w skardze podatnika.
Pozwala na to art. 145 par. 1 pkt 1 lit. b ustawy – Prawo o postępowaniach przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1302 ze zm.). Zgodnie z nim sąd uwzględnia skargę na decyzję (postanowienie) i uchyla je (w całości lub części), jeżeli stwierdzi naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego. W tym wypadku taką podstawą byłoby naruszenie czynnego udziału strony w postępowaniu.
Oznacza to, że sądy same, z urzędu, uchylą teraz decyzje w sprawach, w których doszło do doręczenia zawiadomienia o zawieszeniu biegu terminu przedawnienia z pominięciem ustanowionego pełnomocnika.
Co zrobią dalej organy podatkowe? Może okazać się, że nie będą już mogły wydać nowych decyzji ze względu na przedawnienie. W takiej sytuacji podatnicy unikną zapłaty podatku.
Gerard Dźwigała radca prawny w Dźwigała, Ratajczak & Wspólnicy
Uchwały NSA działają na przyszłość i nie stanowią same wsobie podstawy do wznowienia postępowań w sprawach, wktórych organy podatkowe lub sądy administracyjne zajęły już sprzeczne zuchwałą stanowisko. Jednak specyficznie wtej sprawie może powstać droga do wznowienia zakończonych już postępowań, ponieważ dotyka kwestii prawidłowej reprezentacji strony wpostępowaniu.
/>
Otóż można przyjmować, że gdy podatnik jest reprezentowany przez pełnomocnika, to dokonywanie jakichkolwiek czynności z pominięciem tego pełnomocnika może być traktowane jako niezawiniony brak udziału strony wpostępowaniu. To zkolei daje podstawę do wznowienia postępowania wsprawie zakończonej decyzją ostateczną (art. 240 par.1 pkt 4 ordynacji).
Powstaje jednak wtym momencie problem, ponieważ wznowienie postępowania iuchylenie decyzji, choćby nieprawidłowej, nie jest możliwe po upływie terminu przedawnienia. Aprzecież we wniosku owznowienie postępowania podatnik zmierzałby właśnie do wykazania, że przedawnienie nastąpiło.
Nie należy jednak ztego powodu rezygnować, bo po upływie terminu przedawnienia organ ma obowiązek wskazać wdecyzji odmownej istnienie podstawy do wznowienia (tu: niezapewnienie stronie udziału wpostępowaniu bez jej winy iprzedawnienie). Taka odmowa otwiera następnie podatnikowi drogę do dochodzenia roszczenia odszkodowawczego od Skarbu Państwa.
Dr Jolanta Gorąca-Paczuska doradca podatkowy
Uchwała NSA będzie miała daleko idące skutki, zarówno dla postępowań już zakończonych, jak ibędących wtoku.
Po pierwsze, podatnik, wktórego sprawie –zakończonej decyzją ostateczną –doszło do wskazanego uchybienia, będzie mógł złożyć wniosek owznowienie postępowania. Ma na to jednak tylko miesiąc od daty, wktórej dowiedział się owydaniu decyzji.
Po drugie, treść uchwały może również mieć znaczenie dla spraw toczących się obecnie przed sądami administracyjnymi. Jedną z podstaw uwzględnienia przez sąd skargi na decyzję jest stwierdzenie naruszenia prawa dającego podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego. Wkontekście uchwały NSA oznacza to, że jeśli wsprawie doszło do doręczenia zawiadomienia ozawieszeniu biegu terminu przedawnienia zpominięciem ustanowionego pełnomocnika, to sąd ma podstawę do uchylenia zaskarżonej decyzji.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama