Na Zgromadzeniu Ogólnym Związku dużo mówiło się o finansach samorządów. Wśród pomysłów na nową kadencję ZMP wymieniono PIT dla gminy ale i dla centrali.
- To nie jest temat nowy, ale jest bardzo ważny. W tej chwili rząd rozważa pewne ulgi podatkowe, które są związane głównie z podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Trzeba jednak pamiętać, że w tym podatku samorząd ma prawie 50-procentowy udział. Jeżeli zatem rząd obieca ulgę w tym podatku, to w połowie tę ulgę sfinansuje samorząd. Tymczasem my chcielibyśmy, aby nasze zadania były finansowane ze stabilnych źródeł, na które sami mamy wpływ - mówił Frankiewicz.
- W tej chwili jest bowiem tak, że rząd czy parlament może dać ulgi, za które my płacimy. Rząd może obiecać nauczycielom podwyżki, ale zadanie jest własne – zapłaci samorząd. Tak dalej się nie da funkcjonować, bo doprowadzimy do zniszczenia samorządu. Dlatego dużo o tym mówimy i zamierzamy walczyć m.in. o PIT samorządowy - dodał szef ZMP.
Założenie jest takie, aby podatek dochodowy od osób fizycznych był dzielony na część centralną, która byłaby transferowana do Warszawy, i lokalną, która by zostawała w samorządach. Wtedy ewentualne ulgi każda ze stron wprowadzałaby tylko do swojej części tego podatku.