Jeszcze tylko dziś spółki mogą składać deklaracje na podatek od nieruchomości, rolny i leśny. Mimo zmian w przepisach jest to tak samo trudne jak w latach ubiegłych.
Problem – jak co roku – mają spółki posiadające nieruchomości na terenie wielu gmin. Kłopot sprawia ustalenie, jaka stawka podatku obowiązuje w danej gminie oraz jaki jest wzór formularza deklaracji. W tym celu firmy często zatrudniają dodatkowe osoby, które zbiorą takie informacje i wypełnią deklaracje. Sytuacja zmieni się dopiero w przyszłym roku, ale tylko częściowo.
W tym roku o wysokości stawki podatku od nieruchomości i wzorze deklaracji wciąż jeszcze decydują wyłącznie rady gmin. Nie ma centralnego rejestru ich uchwał (są publikowane w dziennikach urzędowych poszczególnych województw), a znalezienie ich na stronach gmin bywa nie lada wyzwaniem.
Niewiele pomaga też zestawienie stawek publikowane przez Ministerstwo Finansów. Od zeszłego roku gminy mają co prawda obowiązek przekazywania regionalnej izbie obrachunkowej informacji o stawkach na dany rok, a izby przekierowują je dalej do resortu, ale problemem są terminy.
– Gminne organy podatkowe mają czas na przekazanie informacji do 10 stycznia danego roku podatkowego, a RIO do 20 stycznia – przypomina Piotr Kalemba, doradca podatkowy i menedżer w Thedy & Partners. Zwraca przy tym uwagę, że MF do dziś nie opublikował zestawienia stawek.
W odniesieniu do wzorów deklaracji sytuacja powinna się zmienić po 1 lipca br. Wtedy wejdą w życie zmiany w ustawach o: podatkach i opłatach lokalnych, podatku rolnym i podatku leśnym, uchwalone przez Sejm 9 listopada 2018 r. (Dz.U. poz. 2244). Na ich podstawie minister finansów będzie mógł określić w rozporządzeniu jednolite dla całego kraju wzory deklaracji na podatek od nieruchomości, rolny i leśny. Należy się spodziewać, że minister skorzysta z tej delegacji, co ułatwi firmom przyszłoroczne rozliczenia podatkowe.