Już za niespełna dwa tygodnie rolnicy będą mogli sprzedać wytworzoną przez siebie żywność restauracjom, sklepom i stołówkom.
Jeśli zarobią do 40 tys. zł, to nie oddadzą do urzędu skarbowego ani złotówki. Po przekroczeniu tej kwoty zapłacą 2-proc. ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Zmiany wynikają z ustawy z 9 listopada 2018 r. nowelizującej niektóre ustawy w celu ułatwienia sprzedaży żywności przez rolników do sklepów i restauracji (Dz.U. z 2018 r. poz. 2242).
Nie tylko konsumentom
Dotychczasowe przepisy pozwalały rolnikom na sprzedaż produktów z gospodarstwa jedynie na rzecz konsumentów końcowych. To oznaczało, że sklep bądź restauracja, która chciała kupić np. swojską kiełbasę, musiały obyć się smakiem. Teraz definicja rolniczego handlu detalicznego została poszerzona o sprzedaż żywności „do zakładów prowadzących handel detaliczny z przeznaczeniem dla konsumenta finalnego”.
Tak więc w 2019 r. przedsiębiorcy z branży gastronomicznej lub handlowej będą mogli kupować od rolnika sery, wędliny, dżemy wyprodukowane w jego gospodarstwie. Rolnicy mogą sprzedawać w ten sposób zarówno produkty przetworzone, jak i nieprzetworzone.
Nowe wymogi
Wraz z preferencjami pojawią się także wymogi. Po pierwsze, rolnik będzie mógł sprzedawać swoje produkty do sklepów, restauracji i stołówek jedynie wtedy, gdy będą one zlokalizowane w tym samym województwie lub „na obszarach powiatów lub miast stanowiących siedzibę wojewody lub sejmiku województwa, sąsiadujących z tym województwem”.
Po drugie, sprzedaż musi być też dokumentowana, tak aby można było określić ilość zbywanej żywności (trzeba będzie prowadzić ewidencję sprzedaży).
Zasadniczo rolnik nie będzie też mógł korzystać z pomocy pośredników z wyjątkiem sytuacji, gdy sprzedaż odbywa się podczas: wystaw, festynów, targów lub kiermaszy, organizowanych w celu promocji żywności.
Jeśli rolnik będzie sprzedawał swoje produkty bezpośrednio na rzecz konsumentów końcowych (a więc nie na rzecz sklepów czy restauracji), to będzie musiał umieścić czytelny i widoczny dla konsumenta napis „rolniczy handel detaliczny” oraz podać swoje dane.
Niezależnie od tego ciągle będą obowiązywać maksymalne limity żywności, którą może sprzedać producent rolny w ramach handlu detalicznego. Wynikają one z rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi z 27 grudnia 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 2159).
Odzyskają więcej akcyzy
Inna zmiana dla rolników wiąże się z możliwością odzyskiwania większej kwoty akcyzy niż dotychczas. Podwyższony został bowiem z 86 do 100 wskaźnik potrzebny do wyliczenia maksymalnego rocznego zwrotu dla prowadzących uprawy (zgodnie z nowelizacją ustawy o zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego, Dz.U. z 2018 r. poz. 2247). To oznacza, że w 2019 r. rolnicy będą mogli odzyskać nie więcej podatku niż wynosi kwota wynikająca z przemnożenia 1 zł/litr oleju napędowego, liczby 100 oraz powierzchni użytków rolnych będących w posiadaniu lub współposiadaniu producenta rolnego.
Niezależnie od tego został też wprowadzony limit zwrotu dla hodowców bydła i producentów mleka. Wynosi on iloczyn: 1 zł/l, liczby 30 oraz średniorocznej liczby bydła w poprzednim roku.