Fiskus będzie mógł zakwestionować kwotę wypłaconego wynagrodzenia czy podatku potrąconego i wpłaconego do urzędu skarbowego np. przez notariusza.
Klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania / Dziennik Gazeta Prawna
Wynika to z projektu nowelizacji ustaw o PIT, CIT i ordynacji podatkowej, który został przyjęty przez Sejm.
Jedna z przewidzianych w nim zmian dotyczy zakresu stosowania klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania. Od początku 2019 r. organy podatkowe będą mogły się powołać na nią również wobec płatników. Dziś mogą to zrobić jedynie wobec podatników.

Trudniej ścigać za granicą

Oficjalnym uzasadnieniem tej zmiany ma być możliwość kwestionowania schematów optymalizacyjnych, które pozwalają unikać w Polsce podatku u źródła od zagranicznego dochodu. Mowa o sytuacjach, gdy usługodawca z zagranicy otrzymuje wynagrodzenie wypłacane z Polski (np. za świadczenie usług prawnych, doradczych itd.). W takiej sytuacji polska firma powinna potrącić daninę według stawki 20 proc. (jeśli kontrahent nie prześle certyfikatu rezydencji) albo niższej (jeśli w grę wchodzą postanowienia międzynarodowej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania).
Przepis znajdzie zastosowanie np. wobec firm skuszonych outsourcingiem pracowniczym
Zdarza się jednak, że podatek nie zostaje potrącony (albo zostaje pobrany według zaniżonej stawki), a urzędnicy nie mają możliwości prowadzenia postępowania przeciwko zagranicznemu odbiorcy wynagrodzenia. To właśnie ma się zmienić i to już w 2019 r.
– Uzasadnienie projektu wskazuje wprost, że organom podatkowym łatwiej jest sięgnąć do kieszeni polskiego płatnika niż do kieszeni zagranicznego podatnika – mówi Łukasz Warmiński, doradca podatkowy i partner w WTA Warmiński Tax Attorneys.
Wskazuje, że bardzo często płatnicy podatku u źródła nie mają żadnego wpływu na model rozliczenia narzucony przez zagranicznego kontrahenta. – W tej sytuacji obarczanie ich skutkami podatkowymi danej transakcji może wydawać się wątpliwe – uważa ekspert.

Pracowniczy outsourcing

Niezależnie od tego Łukasz Warmiński zwraca uwagę na inny problem – z projektowanego art. 119g par. 1 pkt 4 ordynacji podatkowej wcale nie wynika, że klauzulą będą objęci jedynie płatnicy daniny u źródła. – Przeciwnie, przepis ten będzie dotyczył każdego płatnika, a więc może być stosowany nawet przy wypłacie wynagrodzenia za pracę – mówi ekspert. Wystarczy, że fiskus uzna, iż celem działania płatnika była korzyść podatkowa.
Radosław Piekarz, doradca podatkowy i partner w A&RT Rynkowska Kosieradzki Piekarz wskazuje tu przykład tzw. afery outsourcingowej:
– Część firm skusiła się na oferty nieuczciwych agencji pośrednictwa pracy, które obiecywały formalne przejęcie pracowników i rozliczanie danin od wypłacanego im wynagrodzenia. W rzeczywistości takie osoby nadal pracowały dla swojego dotychczasowego pracodawcy. Schemat został zakwestionowany przez ZUS i fiskusa. Teraz zyska on kolejny instrument, by prowadzić postępowania wobec nieostrożnych przedsiębiorców, którzy chcieli w ten sposób uniknąć rozliczania zaliczek na PIT (i składek ZUS) – uważa ekspert.
– Częstym zjawiskiem na rynku jest także zmuszanie pracowników (np. sektora budowlanego) do zakładania fikcyjnej jednoosobowej działalności gospodarczej, gdy faktycznie mamy do czynienia ze zwykłą pracą na etat. Zatrudniony w takim wypadku rozlicza się jak przedsiębiorca, a pracodawca nie potrąca zaliczek na podatek. Przy takim założeniu kwota ewentualnej korzyści podatkowej może bez problemu przekroczyć 100 tys. zł, więc mogłaby mieć zastosowanie klauzula – tłumaczy Radosław Piekarz.

Zagraniczne kontrakty

– Problem może być także z rozliczeniami kontraktów menedżerskich i sportowców, gdy nie prowadzą oni działalności gospodarczej – wskazuje Mirosław Siwiński, radca prawny, doradca podatkowy, dyrektor departamentu podatków Kancelarii prof. W. Modzelewskiego. Wyjaśnia, że kluby sportowe często zatrudniają zawodników z zagranicy, którzy – nie będąc polskimi rezydentami – mogą być objęci ograniczonym obowiązkiem podatkowym. Innymi słowy, powinni rozliczyć się z polskim fiskusem tylko od dochodów, które osiągają na terytorium naszego kraju.
– Tu właśnie pojawia się problem, bo często takie umowy są zawierane za granicą i wynagrodzenie z tego tytułu jest wypłacane przez polski klub z zagranicznego konta. W takiej sytuacji polski fiskus będzie mógł uznać, że płatnikowi chodziło o korzyść podatkową i w konsekwencji zastosuje klauzulę – wyjaśnia Mirosław Siwiński.
Jego zdaniem problem mogą mieć też notariusze, którzy są płatnikami m.in. VAT i często spierają się z fiskusem o zastosowanie zwolnienia z podatku, np. przy dostawie nieruchomości. – Nowe brzmienie klauzuli spowoduje, że na jej podstawie organy podatkowe będą kwestionować dążenie do zastosowania zwolnienia lub niższej stawki podatku – obawia się ekspert.

Klauzula to ostateczność

Ekspert uważa jednak, że taki scenariusz byłby ostatecznością, a urzędy skarbowe, aby zakwestionować fikcyjne rozliczenia – mogą wykorzystać wiele innych instrumentów. – Należy pamiętać, że przepis klauzulowy to instytucja nadzwyczajna, która jest dziś stosowana niezwykle rzadko. Nie sądzę, żeby w przyszłości fiskus zaczął jej używać do spraw takich jak wynagrodzenie za pracę czy pobranie PCC przy zmianie umowy spółki. Nie mogę jednak tego wykluczyć – dodaje Radosław Piekarz. W jego przekonaniu zmiana – zgodnie z uzasadnieniem rządowego projektu – uderzy najbardziej w płatników podatku u źródła.

Trudniej o interpretację

Mirosław Siwiński zwraca uwagę na inny skutek tej zmiany. Może go odczuć każdy płatnik, który wystąpi o interpretację indywidualną do dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. – Wprawdzie klauzulę można stosować tylko, gdy korzyść podatkowa przekracza 100 tys. zł, ale dyrektor KIS nie weźmie tego limitu pod uwagę, odmawiając wydania interpretacji. W przyszłym roku więc płatnikom może być trudniej poznać stanowisko fiskusa – uważa ekspert.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji przepisów o PIT, CIT, ordynacji podatkowej oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 2860) – skierowany do Senatu.