Wprowadzenie ulgi na gry kulturowe w Polsce umiejscowi nasze państwo w lidze krajów wspierających gry wideo i budujących dla nich przyjazny ekosystem, wskazali eksperci PwC, komentując projekt ustawy o finansowym wspieraniu produkcji kulturowych gier wideo opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Projekt, który obecnie jest w trakcie konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych, zakłada przyznanie ulgi podatkowej w podatku dochodowym na produkcję kulturowych gier wideo.

PwC wskazuje, że do gier kulturowych zaliczane będą te gry, które tworzą kulturę lub odwołują się do dziedzictwa kulturowego Europy. Obowiązkiem będzie spełnienie dedykowanego testu kwalifikacyjnego (potwierdzone odpowiednim certyfikatem). Producent zamierzający skorzystać z ulgi będzie musiał złożyć wniosek do Ministra Kultury i Ochrony Dziedzictwa Narodowego o przyznanie certyfikatu dla gry kulturowej.

W praktyce ulga oznacza, że twórcy gier podejmujący się produkcji kulturowych gier wideo będą mieli możliwość zaoszczędzenia w podatku dochodowym 19 zł (jeśli płacą podatek dochodowy w wysokości 19%) na każde 100 zł poniesionych kosztów kwalifikowanych produkcję gry objętej certyfikatem. Katalog kosztów kwalifikowanych jest bardzo szeroki i adresuje większość kosztów ponoszonych na etapie produkcji gry wideo. Znajdują się w nim koszty zatrudnienia pracowników, koszty najmu pomieszczeń, sprzętu i aparatury, koszty nabycia materiałów związanych z produkcją gry, czy koszty usług wykorzystania sprzętu oraz podwykonawstwo.

"Ulga na gry kulturowe to schemat, który z dużym sukcesem funkcjonuje od lat w innych krajach, np. w UK, czy Francji, a kolejne przygotowują się żeby z niego skorzystać, np. Włochy. Wprowadzenie tego schematu u nas umiejscowi Polskę w lidze krajów wspierających gry wideo i budujących dla nich przyjazny ekosystem" - powiedziała dyrektor w zespole Innowacji i B+R w PwC Beata Cichocka-Tylman, cytowana w komunikacie.

Twórca zamierzający ubiegać się o ulgę powinien być odpowiedzialny za projektowanie, właściwą produkcję i testowanie danej gry wideo, jednocześnie będąc zaangażowanym w każdy z tych etapów.

"Warto jednak wskazać, że o ulgę będzie mogło się ubiegać jednocześnie kilku producentów jednej kulturowej gry wideo pod warunkiem, że złożą wspólny wniosek. Dany koszt będzie mógł zostać uznany za koszt kwalifikowany, jednak jedynie przez jednego z tych przedsiębiorców" - czytamy dalej.

Skorzystanie z ulgi jest obwarowane warunkiem poniesienia kosztów kwalifikowanych w kwocie co najmniej 100 tys. zł. Z ulgi nie mogą skorzystać także niektóre rodzaje gier, w tym gry o charakterze reklamowym i promocyjnym, gry hazardowe, gry zawierające treści pornograficzne oraz gry nieprzeznaczone do sprzedaży publicznej, wskazano również.

"Żeby móc skorzystać z ulgi, trzeba być dobrze przygotowanym, szczególnie że sam proces od pozyskania początkowego certyfikatu do końcowego rozliczenia nie zamyka się w jednym roku, lecz będzie trwać średnio 2-3 lata, zgodnie z tym, ile trwa produkcja gier. Oprócz dokumentów opisujących grę, jak również to, w jaki sposób spełnia ona test kulturowy, istotne będzie prowadzenie szczegółowej ewidencji kosztów w podziale na każdą grę oraz w podziale na odpowiednie pozycje kosztów kwalifikowanych. Trzeba również pamiętać, że przedsiębiorcy korzystający z ulgi będą mogli być kontrolowani nie tylko przez administrację skarbową, ale również przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Kulturowego" - czytamy w komentarzu PwC.

Ponadto gra kulturowa będzie musiała uzyskać co najmniej 50% punktów w teście kwalifikacyjnym. Zakres oraz dokładne kryteria testu kwalifikacyjnego zostaną ogłoszone dopiero w formie rozporządzenia. Z zapisów ustawy wiemy jednak, że w ramach testu kwalifikacyjnego ocenie podlegać będzie czy dana gra wideo:

- wykorzystuje polski lub europejski dorobek kulturowy;

- posiada kulturotwórczy lub innowacyjnych charakter;

- będzie realizowana na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;

- zapewnia udział w produkcji gry wideo polskich lub europejskich specjalistów, podano także.







PwC wskazuje, że pomimo dużego rozdrobnienia, polski sektor gier wideo można uznać za stosunkowo dobrze rozwinięty. Niemniej jednak, na arenie europejskiej czy międzynarodowej konkurować może tylko kilku najsilniejszych rodzimych graczy, których produkty skierowane są przede wszystkim na rynek amerykański.

"Aby móc być w pełni konkurencyjnym na rynku globalnym, polscy deweloperzy potrzebują odpowiednich bodźców i zachęt umożliwiających im bardziej efektywną kosztowo produkcję gier. Wysokie podatki oraz odpływ wykwalifikowanych deweloperów za granicę są głównym hamulcem rozwoju sektora gier wideo w Polsce. Wprowadzenie ustawy zapewniającej ulgi podatkowe dla gier kulturowych zapewni nie tylko rozwój sektora w Polsce, ale także przyczyni się do powstania nowych miejsc pracy i promocji dziedzictwa kulturowego Polski na arenie międzynarodowej" - podsumowano.